kansyheniek pisze:A co,Chrzest w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego to jakiś błąd?
Oczywiście, że błąd. Miał być w imię Jezusa z tego, co w Biblii wyczytałem...
Lukian pisze:No więc ojciec może nazwać dziecko "Syn"
Ale tylko jeśli jest stuknięty
Krowy będą się źrebili, kobyły cielili, owieczki prosili, chłop z chłopem spać będzie, baba z babą, wilki latać będą, bociany pływać, słońce wzejdzie na zachodzie, a zajdzie na wschodzie!
tropiciel pisze:Didache to późniejszy nabytek. Wcześniejsze informacje i daleko bardziej pewne pochodzą z Biblii
Mylisz się. Didache jest starsze niż niektóre Księgi NT. Pokazuje Tradycje pierwszych Chrześcijan. Było to poważane dzieło Chrześcijańskie, czytane w Kościele zanim ustalono kanon NT w IV w.
1.Ludzie są głupi: niemal we wszystko uwierzą, bo chcą, żeby to była prawda, lub dlatego, że się obawiają, iż może to być prawda.
2.Najlepsze intencje mogą spowodować największe szkody.
3.Uczucia rządzą rozumem.
4.W przebaczeniu tkwi magia, która uzdrawia. W przebaczeniu, które dajesz, a zwłaszcza w tym, które uzyskujesz.
5.Zważaj na to, co ludzie czynią, a nie tylko na ich słowa, bo czyny zdradzą kłamstwo.
6.Możesz się podporządkować wyłącznie władzy rozumu. [...]
Didache jest poważanym dziełem Chrześcijańskim informującym o zwyczajach Chrześcijan, zanim jeszcze powstał kanon Biblii, a nawet zanim powstały niektóre Księgi Biblijne. Warto je mieć na uwadze. Zwłaszcza że w kontekście tematu pokazuje, jaka jest różnica między chrztem (czyli zanurzeniem) a polaniem.
1.Ludzie są głupi: niemal we wszystko uwierzą, bo chcą, żeby to była prawda, lub dlatego, że się obawiają, iż może to być prawda.
2.Najlepsze intencje mogą spowodować największe szkody.
3.Uczucia rządzą rozumem.
4.W przebaczeniu tkwi magia, która uzdrawia. W przebaczeniu, które dajesz, a zwłaszcza w tym, które uzyskujesz.
5.Zważaj na to, co ludzie czynią, a nie tylko na ich słowa, bo czyny zdradzą kłamstwo.
6.Możesz się podporządkować wyłącznie władzy rozumu. [...]
ShadowLady86 pisze:Didache jest poważanym dziełem Chrześcijańskim informującym o zwyczajach Chrześcijan, zanim jeszcze powstał kanon Biblii, a nawet zanim powstały niektóre Księgi Biblijne.
Jakich chrześcijan masz na uwadze?
Są tacy, którzy już kiedyś nie zdecydowali się włączyć tych pism do kanonu.
Powody były zapewne rożne i niebagatelne.
Więc pisząc "poważne dzieło chrześcijańskie" to raczej Twoja sugestywna opinia.
Jak już pisałem wcześniej i podawałem wersety - chrzest w rozumieniu chrześcijańskim nie jest zanurzeniem w wodzie.
Tak więc chrzest przez polanie jest jak najbardziej również chrztem czyli zanurzeniem w Chrystusa - w Jego śmierci aby otrzymać nowe życie.
Symbolika zanurzenia w wodzie jest też istotna dlatego w KK coraz częściej wraca się do praktyki chrztu przez zanurzenie. Ale nie oznacza to że chrzest przez zanurzenie różni się co do istoty od chrztu przez polanie a nawet przez pokropienie ( choć w KK się go nie praktykuje ale praktykuje go część protestantów)
Albertus pisze:chrzest w rozumieniu chrześcijańskim nie jest zanurzeniem w wodzie.
Oksymoron, ponieważ słowo chrzest (baptismo) oznacza zanurzenie.
Albertus pisze:chrzest przez polanie
Zanurzenie przez polanie to oksymoron.
Dodatkowo, jak informuje Cię zarówno przytoczona tu przeze mnie Interlinia, jak i Didache, polewać można było tylko wtedy, kiedy nie było możliwości ochrzczenia. Czyli w wyjątkowych warunkach.
1.Ludzie są głupi: niemal we wszystko uwierzą, bo chcą, żeby to była prawda, lub dlatego, że się obawiają, iż może to być prawda.
2.Najlepsze intencje mogą spowodować największe szkody.
3.Uczucia rządzą rozumem.
4.W przebaczeniu tkwi magia, która uzdrawia. W przebaczeniu, które dajesz, a zwłaszcza w tym, które uzyskujesz.
5.Zważaj na to, co ludzie czynią, a nie tylko na ich słowa, bo czyny zdradzą kłamstwo.
6.Możesz się podporządkować wyłącznie władzy rozumu. [...]
Jednak zanurzenie czyli chrzest miało pewną określoną formę, którą musiał spełnić katechumen, oraz osoba przyjmująca go na łono Kościoła. Jednym z wymagań było zanurzenie (czyli chrzest właśnie) w zimnej, rwącej wodzie. Przyjęcie na łono Kościoła bez chrztu, czyli właśnie przez polanie, było możliwe tylko w nagłych wypadkach.
Albertus pisze:Przez polanie następuje jak najbardziej zanurzenie w Chrystusie
Znowu oksymoron. Jak można się zanurzyć w Chrystusie przez polanie? Błąd logiczny z punktu widzenia językowego. Zanurzyć w Chrystusie można się... zanurzając. Czyli chrzcząc.
1.Ludzie są głupi: niemal we wszystko uwierzą, bo chcą, żeby to była prawda, lub dlatego, że się obawiają, iż może to być prawda.
2.Najlepsze intencje mogą spowodować największe szkody.
3.Uczucia rządzą rozumem.
4.W przebaczeniu tkwi magia, która uzdrawia. W przebaczeniu, które dajesz, a zwłaszcza w tym, które uzyskujesz.
5.Zważaj na to, co ludzie czynią, a nie tylko na ich słowa, bo czyny zdradzą kłamstwo.
6.Możesz się podporządkować wyłącznie władzy rozumu. [...]
Jak można się zanurzyć w Chrystusie przez polanie? Błąd logiczny z punktu widzenia językowego. Zanurzyć w Chrystusie można się... zanurzając. Czyli chrzcząc.
Efektem zarówno sakramentalnego zanurzenia w wodzie jak i polania wodą jest zanurzenie w Chrystusie i Jego śmierci.
A więc w obu formach mamy do czynienia z Chrztem czyli zanurzeniem.
Jeśli tego nie rozumiesz to wybacz ale to już twój problem.
Jak można się zanurzyć w Chrystusie przez polanie? Błąd logiczny z punktu widzenia językowego. Zanurzyć w Chrystusie można się... zanurzając. Czyli chrzcząc.
Efektem zarówno sakramentalnego zanurzenia w wodzie jak i polania wodą jest zanurzenie w Chrystusie i Jego śmierci.
A więc w obu formach mamy do czynienia z Chrztem czyli zanurzeniem.
Jeśli tego nie rozumiesz to wybacz ale to już twój problem.
Bo to jest bardzo proste i bardzo logiczne
Polanie to nie zanurzenie, tak samo jak 3 to nie 1.
Jak można się zanurzyć w Chrystusie przez polanie? Błąd logiczny z punktu widzenia językowego. Zanurzyć w Chrystusie można się... zanurzając. Czyli chrzcząc.
Efektem zarówno sakramentalnego zanurzenia w wodzie jak i polania wodą jest zanurzenie w Chrystusie i Jego śmierci.
A więc w obu formach mamy do czynienia z Chrztem czyli zanurzeniem.
Jeśli tego nie rozumiesz to wybacz ale to już twój problem.
Bo to jest bardzo proste i bardzo logiczne
Polanie to nie zanurzenie, tak samo jak 3 to nie 1.
Jeśli ktoś zamierzał ochrzcić się w wodzie to oczywiście masz pełną rację - polanie się wodą to nie chrzest w wodzie.