Co to jest RELIGIA? Definicja? Czy sama w sobie jest zła?

Znaczenia poszczególnych terminów biblijnych, takich jak: anioł, duch, chrzest, nawrócenie

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

Robertus
Posty: 120
Rejestracja: 05 paź 2013, 13:06

Co to jest RELIGIA? Definicja? Czy sama w sobie jest zła?

Post autor: Robertus »

No własnie. Dzisiaj jest tendencja, że religia sama w sobie jest zła.
Jak zdefiniować religię? Co to jest? Czy przynależność do jakiejś religii jest złe?
Nie chodzi o ustalenie która religia prawdziwa a ktora nie, tylko technicznie, religia jako taka.
Boję się tylko, że listek, czy Luba trochę tu namieszają.
Czy uszanują moją prosbę, aby tu nie pisali? Proszę. Metanoję tez prosze. Proszę też innych teoretyków fantastyków spiskowców itp :)

Luba
Posty: 1494
Rejestracja: 18 mar 2017, 20:48

Re: Co to jest RELIGIA? Definicja? Czy sama w sobie jest zła

Post autor: Luba »

Robertus pisze:No własnie. Dzisiaj jest tendencja, że religia sama w sobie jest zła.
Jak zdefiniować religię? Co to jest? Czy przynależność do jakiejś religii jest złe?
Nie chodzi o ustalenie która religia prawdziwa a ktora nie, tylko technicznie, religia jako taka.
Boję się tylko, że listek, czy Luba trochę tu namieszają.
Czy uszanują moją prosbę, aby tu nie pisali? Proszę. Metanoję tez prosze. Proszę też innych teoretyków fantastyków spiskowców itp :)


Mowisz i masz :-D


Robertusie, zebys nie wiem jak zdefiniowal sobie religie, to zawsze bedzie ona dotyczyla wiezi z Bogiem, ktorego wyznajesz.

Ja nie wyznaje zadnego Boga, wiec o mnie np. nie mozna powiedziec, ze jestem czlowiekiem religijnym :->

Bedac dzieckiem duchowym mojego Ojca posiadam w sobie Jego Nature...jestem CZLOWIEKIEM :->

CZLOWIEK nie wyznaje zadnej religii...nie musi...bo jest odbiciem Ojca.


Syn Bozy, kiedy stal sie CZLOWIEKIEM rowniez nie wyznawal zadnego Boga, bo caly czas byl z Nim w jednosci...czyli byl Nim samym.... nie bylo wiec potrzeby "wyznawania" :->


To, ze w Jego wieku dzieciecym probowano Go indoktrynowac w zydowskich swiatyniach, nigdy nie bedzie znaczylo ze On zostal zindoktrynowany :->

Brak napletka tez mu z pewnoscia nie przeszkadzal w Jego CZLOWIECZENSTWIE :->


Pozdrawiam w Duchu i Prawdzie :->

Awatar użytkownika
Metanoia
Posty: 642
Rejestracja: 09 cze 2016, 17:54
Lokalizacja: Osobowość z Pogranicza

Post autor: Metanoia »

Co jest absolutem w religii?
Bóg?
Oczywiście, że nie.
Absolutem w każdej religii jest Rytuał.
Nie ma religii bez Liturgii, Rytuału.
W centrum każdej religii jest nie Bóg ale Rytuał.
Bóg jest tylko elementem Rytuału.

Kto jest w takim razie niezbędnym czynnikiem sprawowania Rytuału?
Wierni?
Nieprawda.
Kapłan może sprawować liturgię bez wiernych, wierni nie mogą jej sprawować bez kapłana.
Więc niezbędnym czynnikiem sprawowania Rytuału jest Kapłan.

Religie istnieją po to aby Kapłani mogli być bogami.
Tylko po to, a czy są dobre religie?
Nie mogą istnieć dobre religie skoro wszystkie z natury są fałszywe bo wyznają fałszywych bogów.
Ukryta Bestia, a prywatnie siostra Badziewitka od Matki Bożej Badziewnej
Chwała Tobie Chryste

Luba
Posty: 1494
Rejestracja: 18 mar 2017, 20:48

Post autor: Luba »

Metanoia pisze:Co jest absolutem w religii?
Bóg?
Oczywiście, że nie.
Absolutem w każdej religii jest Rytuał.
Nie ma religii bez Liturgii, Rytuału.
W centrum każdej religii jest nie Bóg ale Rytuał.
Bóg jest tylko elementem Rytuału.
Dla mnie religia to relacja jednostki z sacrum...nawet jesli odbywa sie to poprzez kaplana. Dopiero w ramach tej relacji powstaje doktryna, odbywa sie rytual, powstaje spolecznosc religijna.

Zlo wszystkich religii polega na tym, ze kazda jedna oddalila Stworce, Boga Ojca od czlowieka, tworzac wlasnie sacrum a wokol sacrum prawo , dobrze krecacy sie biznes oraz hierarchie wladzy i niewolnictwo.

Nie ma wiekszego zla, ktore przytrafilo sie ludzkosci, niz religia.

chryzolit
Posty: 4264
Rejestracja: 19 maja 2013, 20:09
Kontakt:

Post autor: chryzolit »

Luba ilu ludzi tyle tłumaczeń.
Lenin uczył że religia jest opium lydzkości.
I miał dużo racji,ponieważ religii nie tworzył Jezus,ani Jego Apostołowie.
Oni nie budowali systemu religijnego,tylko w celu społeczności duchowego wzrostu zakładali zbory,ale zawsze świątynia był człowiek.
Religia nie jest więzią z Bogiem, tylko,relacja z nim,to jest spełnienie naturalnej potrzeby człowieka,która wynika ze stworzenia,takim jest człowiek i jego duchowy wzrost powinien odbywać się w oparciu o Niego.
A jeżeli człowiek wybiera sobie co innego to ma to co sobie wybiera.
Pozdrawiam.

wuka
Posty: 8849
Rejestracja: 25 cze 2016, 10:40

Post autor: wuka »

Religią może być namiętne oglądanie telewizji, przywiązanie do czegokolwiek i kogokolwiek i oddawanie czci idolom. Idol, bożek, rzecz plus wyznawca plus rytuały.
Jak ktoś ma bzika na punkcie ryb i wędkowania to też jest religia ;-)
Jak ktoś lata do lekarza z złamanym paznokciem i każdym siniakiem to też jest religia - czczenie ciała, zdrowie stało się bożkiem. I tak dalej itp.

EMET
Posty: 11244
Rejestracja: 04 wrz 2006, 17:31

Post autor: EMET »

wuka pisze:Religią może być namiętne oglądanie telewizji, przywiązanie do czegokolwiek i kogokolwiek i oddawanie czci idolom. Idol, bożek, rzecz plus wyznawca plus rytuały.
Jak ktoś ma bzika na punkcie ryb i wędkowania to też jest religia ;-)
Jak ktoś lata do lekarza z złamanym paznokciem i każdym siniakiem to też jest religia - czczenie ciała, zdrowie stało się bożkiem. I tak dalej itp.

EMET:
Nie brakuje Tobie zdroworozsądkowego podejścia, 'wuka'. ;-)

Nie przypadkiem -- tzw. "dogmatyczna" Biblia definiuje w wersecie do Filippian 3:19... Poza cz. "a" o 'brzuchu-bożku', mamy cz. "b": "a chwała ich polega na hańbie, umysłem zaś są przy rzeczach ziemskich." ['PNŚ/PW', ed. 1997r.].
Stąd też - nieprzypadkowo - w języku Biblii wyrażenie "B/b/óg" jest względne i dopiero kontekst oraz rozeznanie decydują o tym, do kogo/czego odnieść: czy do 'BOGA bogów' [Boga Najwyższego], czy do jakichś innych podmiotów a nawet przedmiotów czy wręcz idei, uzmysłowień [pisząc ogólnie i wszechogarniająco] - nawet będących tworem jeno /czyjejś/ wyobraźni. Znacząco mamy np. w opisie sytuacji z 'efodem Gedeona' [w hebr. Gideon] - por. Sędziów 8:27. A jak było w przypadku 'ciała Mojżesza' - por. Judy 1:9; Powt. Prawa 34:5, 6? Por. też 2
  • do Tessaloniczan 2:4.

    Świadkowie Jehowy definiują pojęcie RELIGIA jako FORMA WIELBIENIA. Czyż pojęcie IDOL jest nam obce? Jakiż szeroki zakres tego pojęcia; jakiż! :aaa:

    Stephanos, ps. EMET
„Wielu będzie biegać tu i tam [po hebrajsku: < jᵊszōṭᵊṭû >], i nastanie obfitość prawdziwej wiedzy” -- Daniela 12:4b; ‘PNŚ-2018’, Przypis.

wuka
Posty: 8849
Rejestracja: 25 cze 2016, 10:40

Post autor: wuka »

EMET pisze:Świadkowie Jehowy definiują pojęcie RELIGIA jako FORMA WIELBIENIA
Oczywiście, ale na pewno macie na myśli Boga Najwyższego. Jeśli o to chodzi, to ja też jestem Świadkiem Boga Stwórcy;-) :-D
PS. Pewnie i uprawiam kult książek :roll: Całe życie, jeśli miałam do wyboru zakup ciucha, jakiejś innej rzeczy, to zawsze książka była przed wszystkim innym :mrgreen: Do piekła idę, na bank, bo do tego piję kawę i palę papierosy, a do lekarza ni cholery nie można mnie zagnać ;-) Mam już dwa skierowania przedawnione, na operacyjkę, ale co tam. Albo samo przejdzie albo...na coś i tak trzeba umknąć z tego świata, gdzie Korea jakieś rakiety znowu śle, a Ameryka bazy u nas buduje. Tak, że wszystko ma swój kres, a wojny bym doczekać nie chciała :roll: :-D

EMET
Posty: 11244
Rejestracja: 04 wrz 2006, 17:31

Post autor: EMET »

wuka pisze:
EMET pisze:Świadkowie Jehowy definiują pojęcie RELIGIA jako FORMA WIELBIENIA
Oczywiście, ale na pewno macie na myśli Boga Najwyższego. Jeśli o to chodzi, to ja też jestem Świadkiem Boga Stwórcy;-) :-D
PS. Pewnie i uprawiam kult książek :roll: Całe życie, jeśli miałam do wyboru zakup ciucha, jakiejś innej rzeczy, to zawsze książka była przed wszystkim innym :mrgreen:

EMET:
To tak, jak ja, 'wuka'. Książki i antykwariaty - tudzież księgarnie - śnią się mnie nawet po nocach. Od dziecka kocham książki. :-D

Teraz tylko tyle, bo muszę zająć się życiowo ważnymi sprawami, a i dzisiaj mamy nadto zebranie zborowe o 18:00.

Stephanos, ps. EMET
„Wielu będzie biegać tu i tam [po hebrajsku: < jᵊszōṭᵊṭû >], i nastanie obfitość prawdziwej wiedzy” -- Daniela 12:4b; ‘PNŚ-2018’, Przypis.

wuka
Posty: 8849
Rejestracja: 25 cze 2016, 10:40

Post autor: wuka »

EMET pisze:Książki i antykwariaty - tudzież księgarnie - śnią się mnie nawet po nocach. Od dziecka kocham książki
Może będzie nam wybaczone? Ty masz dar przekonywania, konkretnie i do rzeczy , a ja jak zacznę pleść, jeszcze przed kawą, to Pan może się wnerwi i ... dla świętego spokoju przepuści, gdzie trzeba :mrgreen: ;-)
Nadzieję, cichą, bo cichą, ale mam :prosze:

Luba
Posty: 1494
Rejestracja: 18 mar 2017, 20:48

Post autor: Luba »

EMET pisze:. Książki i antykwariaty - tudzież księgarnie - śnią się mnie nawet po nocach. Od dziecka kocham książki. :-D
(...)mój synu, usłuchaj przestrogi: Sporządzaniu wielu ksiąg nie ma końca, a nadmierne oddawanie się im męczy ciało....Kazn. 12, 12

EMET
Posty: 11244
Rejestracja: 04 wrz 2006, 17:31

Post autor: EMET »

wuka pisze:
EMET pisze:Książki i antykwariaty - tudzież księgarnie - śnią się mnie nawet po nocach. Od dziecka kocham książki
Może będzie nam wybaczone? Ty masz dar przekonywania, konkretnie i do rzeczy , a ja jak zacznę pleść, jeszcze przed kawą, to Pan może się wnerwi i ... dla świętego spokoju przepuści, gdzie trzeba :mrgreen: ;-)
Nadzieję, cichą, bo cichą, ale mam :prosze:
EMET:
Całe szczęście, &#8216;wuka&#8217;, że Sędzią będzie Ten, o Którym czytamy: &#8222;ty racz wysłuchać z niebios, twego ustalonego miejsca zamieszkania, i przebacz, i działaj, i oddaj każdemu stosownie do wszystkich jego dróg, gdyż znasz jego serce (bo tylko ty dobrze znasz serce wszystkich synów ludzkich);&#8221; &#8211; 1 Ks. Królów 8:39 [&#8216;PNŚ/PW&#8217;, ed. 1997r.]; por. też: Dzieje Ap 1:24a; // Jak 4:12b; // 1Kron 21:13.
Mamy również &#8216;wyznaczonego przez Boga męża&#8217;, o czym czytamy w: Dz Ap 10:42b; / 17:31; // Obj 2:23b.

Stephanos, ps. EMET
„Wielu będzie biegać tu i tam [po hebrajsku: < jᵊszōṭᵊṭû >], i nastanie obfitość prawdziwej wiedzy” -- Daniela 12:4b; ‘PNŚ-2018’, Przypis.

Awatar użytkownika
George
Posty: 1727
Rejestracja: 02 paź 2014, 22:16

Re: Co to jest RELIGIA? Definicja? Czy sama w sobie jest zła

Post autor: George »

Robertus pisze:No własnie. Dzisiaj jest tendencja, że religia sama w sobie jest zła.
Jak zdefiniować religię? Co to jest? Czy przynależność do jakiejś religii jest złe?
Nie chodzi o ustalenie która religia prawdziwa a ktora nie, tylko technicznie, religia jako taka.
Boję się tylko, że listek, czy Luba trochę tu namieszają.
Czy uszanują moją prosbę, aby tu nie pisali? Proszę. Metanoję tez prosze. Proszę też innych teoretyków fantastyków spiskowców itp :)
Może wpierw porozmawiajmy o religiach, a później zdecydujemy czym jest 'religia'.

W dzisiejszym świecie istnieją trzy główne - najpopularniejsze religie:

CHRZEŚCIJAŃSTWO

ISLAM

JUDAIZM

Zwane też religiami Abrachamowymi - wywodzą się one od PRZYMIERZA / KOWENANTU jakie Bóg zawarł z Abrahamem.

Czy zgadzamy się z tym ?
Błąd w Historii prowadzi do błędu w Doktrynie.

Kłamstwo może zmienić historię, ale tylko Prawda może zmienić Świat.

Łatwiej jest oszukać człowieka, niż przekonać go że został oszukany".
Mark Twain

wuka
Posty: 8849
Rejestracja: 25 cze 2016, 10:40

Post autor: wuka »

George pisze:W dzisiejszym świecie istnieją trzy główne
Głowne może i tak, pod względem ilości wyznawców. Jednak religia to religia i taką jest, nawet gdy ma kilku wyznawców.

Henryk
Posty: 11683
Rejestracja: 10 lis 2008, 8:26

Post autor: Henryk »

A może tak:
Zespół wierzeń w siły nadprzyrodzone oraz związanych z nimi obrzędów (praktyk), zasad moralnych i form organizacji społecznej

ODPOWIEDZ

Wróć do „Pojęcia”