Śmierć

[wybrana]

A kiedy, według Ciebie, przyszło Królestwo Boże?

Pytanie jest niestosowne i brutalne.
Kobicina lewituje na wysokim poziomie abstrakcji, a tu takie bestialskie pytanie.
Trzecie zęby mi wyrosną, jeśli odpowie sensownie

Dajmy jednak wypowiedzieć się Wybranej. Skoro twierdzi że "już przyszło", to kiedy?

Od kiedy ludzie otrzymali świadomość prawdziwego Boga. Tą świadomością i prawdę obdarzył ludzi Jezus. Poprzez ponownie połączenie duchowe człowieka z Duchem Bożym tworzy się w duszy człowieka Królestwo Boże. Ono ma wymier duchowy. Nie jest związane z bytem materialnym, ekonomicznym czy politycznym człowieka. Królestwo Boże tworzy się w duchowości człowieka, w jego sercu, w jego świadomości. Ta przemiana duchowa sprawia, że moc Ducha Świętego, która w nas wzrasta nas prowadzi .Taki nowo narodzony człowiek w Duchu Bożym myśli po Bożemu, czuję po Bożemu.

[Bobo]

Kiedy mówimy o nawiedzeniu?

[wybrana]

Kiedy mówimy o nawiedzeniu?

Czyli wykluczasz duchowość z życia człowieka, i twierdzisz, że to bezmyślne zwierzę tylko umiera z nadzieją, że może kiedyś się obudzi na ziemi, by znów zabijać, bo przecież coś musi jeść - taki tu jest system życia. System umierania i reprodukcji.
I kto tu jest nie nawiedzony ale zwiedzony?

[BoaDusiciel]

Wybranej wysiadły silniki hamujące i oddala się z trzecią prędkością kosmiczną

[DonCicio]

Od kiedy ludzie otrzymali świadomość prawdziwego Boga.

Uważasz, że Adam, Mojżesz, Dawid i wielu innych mężów Bożych, nie mieli "świadomości prawdziwego Boga"?

[Krystian]

Kiedy mówimy o nawiedzeniu?

Czyli wykluczasz duchowość z życia człowieka, i twierdzisz, że to bezmyślne zwierzę tylko umiera z nadzieją, że może kiedyś się obudzi na ziemi, by znów zabijać, bo przecież coś musi jeść - taki tu jest system życia. System umierania i reprodukcji.
I kto tu jest nie nawiedzony ale zwiedzony?

Co Ty piszesz wybrana, Adam i Ewa nie musieli zabijać, aby jeść.
Dlatego na odnowionej ziemi, może być tak samo.

[wybrana]

Kiedy mówimy o nawiedzeniu?

Czyli wykluczasz duchowość z życia człowieka, i twierdzisz, że to bezmyślne zwierzę tylko umiera z nadzieją, że może kiedyś się obudzi na ziemi, by znów zabijać, bo przecież coś musi jeść - taki tu jest system życia. System umierania i reprodukcji.
I kto tu jest nie nawiedzony ale zwiedzony?

Co Ty piszesz wybrana, Adam i Ewa nie musieli zabijać, aby jeść.
Dlatego na odnowionej ziemi, może być tak samo.

Naprawdę w to wierzysz, że ta ziemia na której obecnie zyjemy stanie się Rajem?
Adam I Ewa żyli w wydzielonym ogrodzie na określonym przygotowanym specjalnie dla ich życia terenie.

[wybrana]

Od kiedy ludzie otrzymali świadomość prawdziwego Boga.

Uważasz, że Adam, Mojżesz, Dawid i wielu innych mężów Bożych, nie mieli "świadomości prawdziwego Boga"?

Coś trochę łykali, ale obłuda życia ziemskiego sprawiała, że ziarno posiane na gruncie skalistym - obumierało.

[Krystian]

Naprawdę w to wierzysz, że ta ziemia na której obecnie zyjemy stanie się Rajem?

Tak wybrana wierzę
Znasz pojęcie restytucja?
Pamiętaj, że ja nie jestem Twoim wrogiem.
Chcę tylko, abyś dokładnie przeczytała Biblię.

[DonCicio]

Od kiedy ludzie otrzymali świadomość prawdziwego Boga.

Uważasz, że Adam, Mojżesz, Dawid i wielu innych mężów Bożych, nie mieli "świadomości prawdziwego Boga"?

Coś trochę łykali, ale obłuda życia ziemskiego sprawiała, że ziarno posiane na gruncie skalistym - obumierało.

Rozumiem, rozumiem ... według Ciebie ludzie wybrani przez Jehowę, napełnieni Jego świętym duchem, coś "łykali" ale nie mieli pełnej "świadomości prawdziwego Boga"? Tak?

Kiedy Bóg rozmawiał z Mojżeszem, ten drugi nie był tego świadomy, jak również inni, którzy za chwilę otrzymali tego samego świętego ducha Bożego ... tak?

Liczb 11:17 "A ja zstąpię i będę tam z tobą rozmawiał. Wezmę część ducha, który oddziałuje na ciebie, i dam im. I będą ci pomagać nieść ten ciężar — cały ten lud — żebyś nie niósł go sam"

Albo weźmy inne zdarzenie. Według Ciebie Wybrana, Mojżesz zupełnie pozbawiony "świadomości prawdziwego Boga" mówi, że "Jehowa wybrał i napełnił Becalela duchem Bożym" ... tak? Ni stąd, ni zowąd, od tak, poprostu oznajmia im:

Wyj 35:30,31 "Wtedy Mojżesz powiedział do Izraelitów: 'Jehowa wybrał Becalela, syna Uriego, syna Chura z plemienia Judy. I napełnił go duchem Bożym, dając mu mądrość, zrozumienie i wiedzę, dzięki czemu będzie mistrzem w każdym rodzaju rzemiosła'"

Weźmy inny przykład. Król Dawid, na którego oddziałowuje święty duch Boży również, nie mając "świadomości prawdziwego Boga" wypowiada takie słowa:

Mar 12:36 "Przecież Dawid pod wpływem ducha świętego rzekł: ‚Jehowa powiedział mojemu Panu: „Zasiadaj po mojej prawej stronie, aż położę ci twoich wrogów pod nogi”"

Podobnie było z Otanielem:

Sędz 3:9,10 "Gdy zaczęli wołać do Jehowy o pomoc, Jehowa dał im wybawcę — Otniela, syna Kenaza, młodszego brata Kaleba. Zstąpił na niego duch Jehowy i Otniel został sędzią Izraela (...)"

... oraz Jozuem, któremu zupełnie pozbawiony "świadomości prawdziwego Boga" Mojżesz, przekazuje ducha świętego, przez wkładanie rąk, jak czynili to później "świadomi prawdziwego Boga" naśladowcy Jezusa, a potem, to Mojżeszowe "ziarno posiane na gruncie skalistym - obumiera" w wieku 120 lat ... tak Wybrana?

A może źle Cię zrozumiałem???

[wybrana]

Naprawdę w to wierzysz, że ta ziemia na której obecnie zyjemy stanie się Rajem?

Tak wybrana wierzę
Znasz pojęcie restytucja?
Pamiętaj, że ja nie jestem Twoim wrogiem.
Chcę tylko, abyś dokładnie przeczytała Biblię.

Ty tylko fizycznie wyszedłeś że wspólnoty SJ, ale duchowo nie.

Pełnią Królestwa Bożegojest Niebo.
Ziemia jest namiastką tego Królestwa, przedsionkiem, progiem, który trzeba przekroczyć do życia wiecznego.
Ono rozwija się w duszy człowieka i tryumfem jest nowy dom w Krolesteie Bożym w Niebie.

Bóg nie powiedział, że będzie łatwo ale powiedział, że będzie warto

[Krystian]

Ty tylko fizycznie wyszedłeś że wspólnoty SJ, ale duchowo nie.
Ja to mam przerąbane wybrana
Jedni mnie nienawidzą, że piszę na ŚJ, choć piszę tylko na CK
Drudzy jak Ty, że nadal jestem mentalnie ŚJ choć zgadzam się z nimi, gdzie biblijnie piszą prawdę
załamka

[Bobo]

Biedny ten Krystian... chyba zacznę płakać

[wuka]

q

[wuka]

q