Zmartwychwstanie

Znaczenia poszczególnych terminów biblijnych, takich jak: anioł, duch, chrzest, nawrócenie

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

wybrana
Posty: 4380
Rejestracja: 17 mar 2017, 23:08
Lokalizacja: Polska

Re: Zmartwychwstanie

Post autor: wybrana »

Bobo pisze:
15 lis 2020, 20:48
wybrana pisze:A czemu kojarzysz imię Jezus z imieniem Jahwe.
Ręce mi załamujesz...
Tak samo, kojarzę, jak imię Andrzej pochodzi od greckiego słowa andreas (mężny, dzielny);
tak samo, jak imię Mirosław, które znaczy: sławiący pokój (mir to pokój);
tak samo jak imię Katarzyna, które pochodzi od greckiego słowa katharsis (czysta).
Znaczenie imienia Jezus to: Jahwe jest zbawieniem.
Naprawdę... piszesz od czapy. Nie jesteś przygotowana do merytorycznych rozmów o Biblii i jej słowach! :aaa:
Przerażenie mnie ogarnia, gdy myślę... kto wyrządził ci taką krzywdę? :aaa:
Jakieś demony? :mysli:
Mi też ręce opadają, jak czytam takie bzdury napisane przez ciebie. Kto ci wyrządził taką krzywdę?
JEZUS MOIM ZBAWCĄ

wybrana
Posty: 4380
Rejestracja: 17 mar 2017, 23:08
Lokalizacja: Polska

Re: Zmartwychwstanie

Post autor: wybrana »

RM pisze:
15 lis 2020, 21:06
Wybrana,
zasadniczo zgadzam się z Twoim tokiem myśli, chociaż w szczegółach rozumiem to tak;
ciało i duch nie łączą się w jedno, nie tworzą symbiozy. W człowieku ciało i duch połączone są duszą, która jest spoiwem pomiędzy nimi, a także buforem. Aby duch był obecny w ciele, i aby ciało było mieszkaniem ducha, konieczna jest określona świadomość człowieka. Świadomość takiego wartościowania, stawiania celów i motywacji, że paradygmaty duchowe są nadrzędne nad fizycznymi, czyli w prostym ujęciu, rzeczywistość fizyczna (cielesna) jest podporządkowana duchowej. Paweł pisał o ciele, jako o świątyni Ducha, czyli miejscu stanowiącym mieszkanie dla Ducha.
Opuszczenie Ogrodu, zmiana myślenia spowodowana wejściem pod jurysdykcję Drzewa Poznania Dobra, zmarginalizowała rzeczywistość duchową w świadomości człowieka, a skupiła jego umysł na świecie fizycznym. Nazywam to śmiercią duchową. Kohelet pisze o tym stanie w taki sposób:| Bo los synów ludzkich jest taki, jak los zwierząt, jednaki jest los obojga. Jak one umierają, tak umierają tamci; i wszyscy mają to samo tchnienie. Człowiek nie ma żadnej przewagi nad zwierzęciem. Bo wszystko jest marnością
RM, dusza człowieka jest obdarzona Duchem Bożym i tym różnimy się od innych żywych istot. Kohelet w podanym przez ciebie wersecie wymyślił bzdurę. Jest różnica między człowiekiem a innym zwierzęciem, bo inny był cel przeznaczenia człowieka. Fałszywe są słowa, że człowiek nie ma przewagi nad zwierzęciem. W takim razie, po co Bóg objawił siebie w człowieku?
JEZUS MOIM ZBAWCĄ

RM
Posty: 3679
Rejestracja: 20 mar 2012, 20:37

Re: Zmartwychwstanie

Post autor: RM »

Wybrana,
większość ludzi nie różni się od zwierząt. Miałem dawno temu w szkole taki przedmiot "Biologiczne mechanizmy zachowania" i po ukończeniu szkoły nie byłem już w stanie odrzuć świadomości, że na poziomie biologicznym, człowiek jest takim samym ssakiem jak koń czy krowa, z takimi samymi mechanizmami zachowań społecznych i osobniczych. To, że Bóg udziela człowiekowi swojego Ducha, nie jest determinantem, ale opcją. Opcją dostępną w Jezusie. Powiedzmy sobie rzecz oczywistą, dla ogromnej większości ludzi, to napisałem powyżej jest bzdurne, i oni są przekonani, że to konfabulacje kogoś nawiedzonego. Bo myślenie większości nie sięga poza pełną miskę, wygodny kąt do spania i posiadanie żerowiska, które zabezpiecza egzystencjalne potrzeby. Czy istnieje chociażby cień podejrzenia, że ci ludzie (posiadający przecież duszę) mają w sobie jakikolwiek ślad Ducha Bożego?
Rozważ to, ponieważ dusza człowieka nie jest obdarzona Duchem Bożym. Aczkolwiek może się to stać w każdej chwili, jeśli człowiek zapragnie i otworzy się na słowa Jezusa. Tak więc Kohelet, który znał i obserwował ludzi pozostających w jurysdykcji Drzewa Poznania Dobra, napisał bardzo słuszną obserwację: człowiek i koń różnią się jedynie intelektem i kształtem.

wybrana
Posty: 4380
Rejestracja: 17 mar 2017, 23:08
Lokalizacja: Polska

Re: Zmartwychwstanie

Post autor: wybrana »

RM pisze:
18 lis 2020, 18:19
Wybrana,
większość ludzi nie różni się od zwierząt. Miałem dawno temu w szkole taki przedmiot "Biologiczne mechanizmy zachowania" i po ukończeniu szkoły nie byłem już w stanie odrzuć świadomości, że na poziomie biologicznym, człowiek jest takim samym ssakiem jak koń czy krowa, z takimi samymi mechanizmami zachowań społecznych i osobniczych. To, że Bóg udziela człowiekowi swojego Ducha, nie jest determinantem, ale opcją. Opcją dostępną w Jezusie. Powiedzmy sobie rzecz oczywistą, dla ogromnej większości ludzi, to napisałem powyżej jest bzdurne, i oni są przekonani, że to konfabulacje kogoś nawiedzonego. Bo myślenie większości nie sięga poza pełną miskę, wygodny kąt do spania i posiadanie żerowiska, które zabezpiecza egzystencjalne potrzeby. Czy istnieje chociażby cień podejrzenia, że ci ludzie (posiadający przecież duszę) mają w sobie jakikolwiek ślad Ducha Bożego?
Rozważ to, ponieważ dusza człowieka nie jest obdarzona Duchem Bożym. Aczkolwiek może się to stać w każdej chwili, jeśli człowiek zapragnie i otworzy się na słowa Jezusa. Tak więc Kohelet, który znał i obserwował ludzi pozostających w jurysdykcji Drzewa Poznania Dobra, napisał bardzo słuszną obserwację: człowiek i koń różnią się jedynie intelektem i kształtem.
RM, owszem biologicznie z ciała człowiek jest zwierzęciem. Jest częścią biologiczną ewolucji życia. Jednak te biologicznie uformowane stworzenie stoi najwyżej w hierarchi stworzeń. Jest najwyższą formą stworzenia. Intelekt człowieka różni się od intelektu innych stworzeń. W pierwotnej wersji człowiek został stworzony na obraz i podobieństwo Boże. Cielesnie człowiek nie jest obrazem Boga, ale duchowo tak. Oprócz ciała człowiek otrzymał światło Boże - świadomość na wyższym poziomie. Tym światłem jest cząstka Boża w człowieku - jego duchowość, co wyraża się przez świadomość i formę pojmowania. Biologicznie mamy zmysły jak inne stworzenia. Czujemy ból, strach, węch, smak, słuch, sympatię i antypatię itd. Jednak nasza świadomość i intelekt jest na wyższym poziomie. Nasz mózg ma inną formę, nasze receptory są na wyższym poziomie. Dlatego, gdy człowiek nie dba o swój intelekt, to upodabnia się do zwierzęcia i duchowo też. Szatan też obrazowany jest jako postać w części człowieka, a w części zwierzęcia. Staje się człowiek jego duchowym obrazem. Duchowy obraz szatana jest gorszy i okrutniejszy od zwierzęcia, bo to inteligentne zwierzę. Skoro człowiek otrzymał wyróżnienie - Światło Boże - Ducha Bożego, to ten Duch jest wieczny i nieśmiertelny. Albo Światło Boże nas wypełnia, albo ono się zaciemnia i szatan w nim włada. Ja tak to rozumiem. Jesteśmy stworzeniami Bożymi stworzonymi w Raju - Boskim idealnym świecie. Jako, że przez nieposłuszeństwo i zwiedzenie wyszliśmy z Raju i w nadanym nam ciele oczyszczamy swoje duszę, by ponownie powrócić do Raju. W każdym razie uważam, że ten materialny świat, którego formą życia jest wzajemna konsumpcja - nigdy nie był i nie będzie Rajem. Raj jest w Niebie u naszego Ojca. Gdy tam pójdziemy, to odzyskamy swój utracony Raj. Dlaczego uważasz, że Koholet jak coś napisał, to miał rację? . Kiedy pisał - 2 lub 3 tysiące lat temu? a ile lat ma ziemia? Ile teraz jest myślicieli? A jak za 1000 lat, ktoś przeczyta twórczość pacjentów z Tworek, to będzie myślał, że to oni mieli rację?
JEZUS MOIM ZBAWCĄ

RM
Posty: 3679
Rejestracja: 20 mar 2012, 20:37

Re: Zmartwychwstanie

Post autor: RM »

Wybrana,
człowiek bezsprzecznie jest istotą lepiej rozwiniętą niż zwierzęta. Niemniej, kiedy przyglądam się zdolności przystosowania zwierząt do natury i człowieka, to fakty są takie, iż ludzie wyrzucają śmieci do oceanów, natomiast przeogromne sumy wydają na zbrojenia. Jeśli w ten sposób patrzę na intelekt człowieka, to mam przekonanie, że człowiek wcale intelektualnie nie przerasta zwierząt. Uważam, że gdyby intelekt człowieka miał wartość rzeczywistą, a nie urojoną, ludzie dbaliby o Ziemię i funkcjonowaliby w porządku dopasowanym do natury.
Tak jak pisałem, w znaczącej części zgadzam się z tym co piszesz na temat duchowości, jednak duchowość nie jest nadana człowiekowi obligatoryjnie. Jest opcją, którą człowiek może świadomie wybrać i rozwijać w sobie. U ogromnej większości ludzi nie ma żadnego duchowego pierwiastka. Intelekt nie jest przejawem duchowości. Żyją jak zwierzęta, tylko okoliczności ich życia są inne niż zwierząt. Dlatego uważam, że Kohelet pisał poprawnie i jest to (zacytowany fragment) prawda ponadczasowa.
Ludzie nie zmierzają do żadnego raju. Ich interesuje wygodne i obfite życie fizyczne i raczej nie chcą, aby im przypominać, że fizyczna egzystencja ma swój nieunikniony koniec.

Awatar użytkownika
amiko
Posty: 3608
Rejestracja: 09 wrz 2006, 12:40

Re: Zmartwychwstanie

Post autor: amiko »

RM
Dlatego uważam, że Kohelet pisał poprawnie i jest to (zacytowany fragment) prawda ponadczasowa.
Jest człowiek ziemski i niebiański "z niezniszczalnym klejnotem ludzkiego ducha, który jedynie ma wartość przed Bogiem", a to nie jest to samo.

Niestety, ludzie nie wiedzą po co żyją i jaki cel ma ich dusza do spełnienia na Ziemi.
Rozwój duchowy jest koniecznością.
Bo ja nie wstydzę się ewangelii chrystusowej o obecnym w nas wszystkich Chrystusie,Słowie Bożym (Kol.1.24-28).Jest On bowiem mocą i Mądrością Bożą (1 Kor.1.24) ku zbawieniu dla każdego wierzącego, najpierw dla Żyda, potem dla Greka.

wybrana
Posty: 4380
Rejestracja: 17 mar 2017, 23:08
Lokalizacja: Polska

Re: Zmartwychwstanie

Post autor: wybrana »

RM pisze:
18 lis 2020, 20:47
Wybrana,
człowiek bezsprzecznie jest istotą lepiej rozwiniętą niż zwierzęta. Niemniej, kiedy przyglądam się zdolności przystosowania zwierząt do natury i człowieka, to fakty są takie, iż ludzie wyrzucają śmieci do oceanów, natomiast przeogromne sumy wydają na zbrojenia. Jeśli w ten sposób patrzę na intelekt człowieka, to mam przekonanie, że człowiek wcale intelektualnie nie przerasta zwierząt. Uważam, że gdyby intelekt człowieka miał wartość rzeczywistą, a nie urojoną, ludzie dbaliby o Ziemię i funkcjonowaliby w porządku dopasowanym do natury.
Tak jak pisałem, w znaczącej części zgadzam się z tym co piszesz na temat duchowości, jednak duchowość nie jest nadana człowiekowi obligatoryjnie. Jest opcją, którą człowiek może świadomie wybrać i rozwijać w sobie. U ogromnej większości ludzi nie ma żadnego duchowego pierwiastka. Intelekt nie jest przejawem duchowości. Żyją jak zwierzęta, tylko okoliczności ich życia są inne niż zwierząt. Dlatego uważam, że Kohelet pisał poprawnie i jest to (zacytowany fragment) prawda ponadczasowa.
Ludzie nie zmierzają do żadnego raju. Ich interesuje wygodne i obfite życie fizyczne i raczej nie chcą, aby im przypominać, że fizyczna egzystencja ma swój nieunikniony koniec.
Myślę, że pobieżnie przeczytałeś mój post. RM, jeżeli zakładali byśmy twoją koncepcję myślenia, to pozwalała by ona żyć człowiekowi na poziomie zwierzęcia bez żadnej jego odpowiedzialności za jego czyny. No bo skoro człowiek taki odrzuca Boga, skoro odrzuca wszelką większą duchowość w sobie, to umiera jak bezkarne zwierzę, obraca się w proch i finito! No to może zabijać, bo zwierzęta zabijają. Może gwałcić i kopulować dowoli, bo zwierzęta w tym aspekcje nie mają ograniczeń, no chyba, że samiec alfa tu zabierze głos. Czyli jak człowiek mimo wyższej świadomości czyni zło, to jedynie zamieni się w proch. To w takim razie, krótka piłka - wszystko mi wolno, bo najwyżej zasnę. Nie RM, tak nie jest. Moze niektórzy chcieli by by tak było, ale tak nie jest. Po to człowiek otrzymał możność oceny i postrzegania, że jest odpowiedzialny za swoje czyny i ponosi ich konsekwencje. Nie jesteśmy na ziemi tylko biologicznymi zwierzętami, które nazywają się ludźmi. Jesteśmy stworzonymi duchowymi aniołami, które egzystują tu na ziemi w określonym celu. Otrzymaliśmy szansę oczyszczenia w ciele ziemskim, by ponownie stać się aniołami.
JEZUS MOIM ZBAWCĄ

wuka
Posty: 8850
Rejestracja: 25 cze 2016, 10:40

Re: Zmartwychwstanie

Post autor: wuka »

Jesteśmy stworzonymi duchowymi aniołami, które egzystują tu na ziemi w określonym celu. Otrzymaliśmy szansę oczyszczenia w ciele ziemskim, by ponownie stać się aniołami.
Wiesz co właśnie napisałaś? Byliśmy diabłami (upadłymi sniołami) i dostaliśmy w darze ziemię - miejsce oczyszczenia, czyściec, więzienie,poprawczak :?: , aby się zresocjalizować i kiedy to się stanie (albo nie stanie się, jeśli mało kumatymi więźniami jesteśmy) znowu będziemy aniołami w niebie :roll: :mysli:
;-)

wybrana
Posty: 4380
Rejestracja: 17 mar 2017, 23:08
Lokalizacja: Polska

Re: Zmartwychwstanie

Post autor: wybrana »

wuka pisze:
19 lis 2020, 11:05
Jesteśmy stworzonymi duchowymi aniołami, które egzystują tu na ziemi w określonym celu. Otrzymaliśmy szansę oczyszczenia w ciele ziemskim, by ponownie stać się aniołami.
Wiesz co właśnie napisałaś? Byliśmy diabłami (upadłymi sniołami) i dostaliśmy w darze ziemię - miejsce oczyszczenia, czyściec, więzienie,poprawczak :?: , aby się zresocjalizować i kiedy to się stanie (albo nie stanie się, jeśli mało kumatymi więźniami jesteśmy) znowu będziemy aniołami w niebie :roll: :mysli:
;-)
Nie diabłami, ale aniołami których zwiódł szatan. Niebo to różne poziomy duchowe. My spadliśmy w niższy poziom duchowy.
JEZUS MOIM ZBAWCĄ

wuka
Posty: 8850
Rejestracja: 25 cze 2016, 10:40

Re: Zmartwychwstanie

Post autor: wuka »

wybrana pisze:
19 lis 2020, 11:35
wuka pisze:
19 lis 2020, 11:05
Jesteśmy stworzonymi duchowymi aniołami, które egzystują tu na ziemi w określonym celu. Otrzymaliśmy szansę oczyszczenia w ciele ziemskim, by ponownie stać się aniołami.
Wiesz co właśnie napisałaś? Byliśmy diabłami (upadłymi sniołami) i dostaliśmy w darze ziemię - miejsce oczyszczenia, czyściec, więzienie,poprawczak :?: , aby się zresocjalizować i kiedy to się stanie (albo nie stanie się, jeśli mało kumatymi więźniami jesteśmy) znowu będziemy aniołami w niebie :roll: :mysli:
;-)
Nie diabłami, ale aniołami których zwiódł szatan. Niebo to różne poziomy duchowe. My spadliśmy w niższy poziom duchowy.
Nie rozumiem kompletnie.
Kogo zwiódł szatan w tych duchowych poziomach?
Byłam aniołem na poziomie duchowym i przyszedł do mnie szatan, zwiódł mnie (ciekawe czym?) i ktoś (kto?) zwalił mnie na ziemię? Tu, gdzie podobno jest siedlisko szatana? To jestem w piekle?Czyli w niebie, jak byłam aniołem to byłam w jakimś przedsionku piekła? Bo skoro szatan tam tez hula jak po swoim, to gdzie się przed nim ukryć? Ja pikolę :aaa:

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16741
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Re: Zmartwychwstanie

Post autor: Bobo »

Od czapy..... 🥴🤪🙄😬🤐😨😱💩💀👎
Oszołomstwu mówię NIE!

wuka
Posty: 8850
Rejestracja: 25 cze 2016, 10:40

Re: Zmartwychwstanie

Post autor: wuka »

Bobo pisze:
19 lis 2020, 12:01
Od czapy..... 🥴🤪🙄😬🤐😨😱💩💀👎
Co jest od czapy? Moje wnioski? Może i tak, to mi wytłumacz o co chodzi z tymi aniołami i szatanami na poziomie duchowym.
Ja wiem, że takie byty są, ale czy ja byłam aniołem :crazy: :xhehe: ... tu bym polemizowała i to "fest" :mrgreen:

wybrana
Posty: 4380
Rejestracja: 17 mar 2017, 23:08
Lokalizacja: Polska

Re: Zmartwychwstanie

Post autor: wybrana »

wuka pisze:
19 lis 2020, 11:43
wybrana pisze:
19 lis 2020, 11:35
wuka pisze:
19 lis 2020, 11:05

Wiesz co właśnie napisałaś? Byliśmy diabłami (upadłymi sniołami) i dostaliśmy w darze ziemię - miejsce oczyszczenia, czyściec, więzienie,poprawczak :?: , aby się zresocjalizować i kiedy to się stanie (albo nie stanie się, jeśli mało kumatymi więźniami jesteśmy) znowu będziemy aniołami w niebie :roll: :mysli:
;-)
Nie diabłami, ale aniołami których zwiódł szatan. Niebo to różne poziomy duchowe. My spadliśmy w niższy poziom duchowy.
Nie rozumiem kompletnie.
Kogo zwiódł szatan w tych duchowych poziomach?
Byłam aniołem na poziomie duchowym i przyszedł do mnie szatan, zwiódł mnie (ciekawe czym?) i ktoś (kto?) zwalił mnie na ziemię? Tu, gdzie podobno jest siedlisko szatana? To jestem w piekle?Czyli w niebie, jak byłam aniołem to byłam w jakimś przedsionku piekła? Bo skoro szatan tam tez hula jak po swoim, to gdzie się przed nim ukryć? Ja pikolę :aaa:
Wuka mamy 2 akty stworzenia w Księdze Rodzaju. W pierwszym najpierw rozwinęło się życie, a na końcu powstał człowiek. W drugim opisie najpierw został stworzony człowiek na obraz i podobieństwo Boże w Raju, a później żył na ziemi. Pierwszy opis stworzenia jest opisem cielesnego człowieka. Drugi opis stworzenia jest opisem duchowego człowieka. Jako, że duchowy człowiek stworzony w Duchu, bo na obraz Boży - stworzony w Raju - upadł, to musiał opuścić Raj i stał się człowiekiem cielesnym. Z dwóch powstało jedno. Dusza i ciało zostało połączone. Ja tak to pojmuję, ale jeżeli ty inaczej to pojmujesz - to napisz.
JEZUS MOIM ZBAWCĄ

wuka
Posty: 8850
Rejestracja: 25 cze 2016, 10:40

Re: Zmartwychwstanie

Post autor: wuka »

Pierwszy raz taką wykladnię słyszę.
Ale ok. Masz prawo.
Do mnie to nie przemawia. A to z aniołami i szatanami już wcale.

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16741
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Re: Zmartwychwstanie

Post autor: Bobo »

Pisałem, że od czapy....
Oszołomstwu mówię NIE!

ODPOWIEDZ

Wróć do „Pojęcia”