Czym są 'żywioły', które mają przeminąć?

[Bobo]

Na czacie rozpoczęła się rozmowa na ten temat. Warto pociągnąć na forum niż na czacie.

Bo jakoś nigdy nie znalazłem odpowiedzi na tego typu sprawy,
Np. 2 list św. Piotra 3:11-12

Greckie słowo tłumaczone na 'żywioły' to styicheion.
Jak podaje słownik, słowo to może oznaczać:
-podstawowe składniki, elementy;
-żywioły, pierwiastki;
-ciała niebieskie;
-elementy jakiejś nauki;
-możliwe też litery;
-duchy żywiołów.

Występuje nie tylko w 2 Piotra 3:12 ale także w innych miejscach.
np. w Gal 4:3
"Podobnie i my, kiedy byliśmy dziećmi, pozostawaliśmy w niewoli elementarnych zasad (stoicheia) rządzących tym światem"

Gal 4:9
"Ale teraz poznaliście Boga albo raczej Bóg poznał was. Czemu więc znowu powracacie do elementarnych zasad rządzących tym światem, słabych i nic niewartych? Czemu znowu chcecie być ich niewolnikami? "

Kol 2:8
"8 Uważajcie, żeby nikt nie wziął was w niewolę przez filozofię i zwykłe oszustwo oparte na ludzkiej tradycji, na elementarnych zasadach rządzących tym światem, a nie na Chrystusie"

Kol 2:20
"Jeżeli umarliście razem z Chrystusem, odrzucając elementarne zasady rządzące tym światem, to dlaczego żyjecie tak, jakbyście dalej byli częścią świata?"

Hebr 5:12
"Chociaż do tej pory powinniście już być nauczycielami, wy znowu potrzebujecie kogoś, kto by was od początku uczył podstawowych rzeczy ze świętych wypowiedzi Bożych"

Ciekawe opracowanie znajdziesz tu:

„Elementy (...) rozpuszczą się”
5 Czym są „elementy”, które się rozpuszczą? Według pewnego słownika biblijnego wyraz tłumaczony na „elementy” oznacza „podstawowe zasady” lub „podstawy” i był używany w odniesieniu do głosek jako elementów mowy. Tak więc wspomniane przez Piotra „elementy” dotyczą podstawowych rzeczy kształtujących bezbożne cechy, nastawienie, postępowanie i dążenia dzisiejszego świata. Do „elementów” tych zalicza się „duch świata”, który ‛działa w synach nieposłuszeństwa’ (1 Kor. 2:12; odczytaj Efezjan 2:1-3). Duch ten, nazwany też „powietrzem”, jest wszechobecny. Skłania ludzi do myślenia, planowania, mówienia i zachowywania się w sposób typowy dla Szatana — wyniosłego i buntowniczego „władcy mocy powietrza”.
6 Osoby skażone duchem tego świata dopuszczają — świadomie lub nieświadomie — by Szatan wpływał na ich umysły i serca. Wskutek tego przejmują sposób myślenia i nastawienie Diabła i robią, co im się żywnie podoba, nie zważając na wolę Boga. Przejawiają pychę i egoizm, buntują się przeciw władzy oraz ulegają „pragnieniu ciała i pragnieniu oczu” (odczytaj 1 Jana 2:15-17).
7 Jakież to więc istotne, byśmy ‛strzegli swych serc’, okazując zbożną mądrość w doborze towarzystwa, lektury, rozrywki oraz podczas korzystania z Internetu! (Prz. 4:23). Apostoł Paweł napisał: „Strzeżcie się: może się znaleźć ktoś, kto was uprowadzi jako swój łup przez filozofię i puste zwodzenie według tradycji ludzkiej, według rzeczy elementarnych świata, a nie według Chrystusa” (Kol. 2:8). Przestroga ta staje się tym ważniejsza, im bliżej jest dzień Jehowy. Wówczas żar gniewu Bożego stopi wszystkie „elementy” szatańskiego systemu rzeczy, ukazując ich nietrwałość. Przywodzi to na myśl słowa z Księgi Malachiasza 4:1: „Nadchodzi dzień palący jak piec i wszyscy zuchwali oraz wszyscy, którzy popełniali niegodziwość, staną się jak ścierń. I pochłonie ich ten nadchodzący dzień”.

w10 15.7
https://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/2010521

[ParAnomalia]

Czyli wg. ciebie materia nigdy nie zaniknie? Jak te żywioły i podziały wśród chrześcijan mają się do tego fragmentu z ewangelii Mateusza i z listu św. Jakuba?

10:34
Nie mniemajcie, że przyszedłem, przynieść pokój na ziemię; nie przyszedłem przynieść pokój, ale miecz.
10:35
Bo przyszedłem poróżnić człowieka z jego ojcem i córkę z jej matką, i synową z jej teściową.
10:36
Tak to staną się wrogami człowieka domownicy jego.
10:37
Kto miłuje ojca albo matkę bardziej niż mnie, nie jest mnie godzien; i kto miłuje syna albo córkę bardziej niż mnie, nie jest mnie godzien.

4:1
Skądże spory i skąd walki między wami? Czy nie pochodzą one z namiętności waszych, które toczą bój w członkach waszych?
4:2
Pożądacie, a nie macie; zabijacie i zazdrościcie, a nie możecie osiągnąć; walczycie i spory prowadzicie. Nie macie, bo nie prosicie.

[Bobo]

Czyli wg. ciebie materia nigdy nie zaniknie?

Nie zniknie. Skoro o ziemi Bóg powiedział:

Pokolenie odchodzi i pokolenie przychodzi, ale ziemia pozostanie na zawsze (Kaz 1:4)

Ziemia na zawsze. Ziemia jest materialna.

Jak te żywioły i podziały wśród chrześcijan mają się do tego fragmentu z ewangelii Mateusza i z listu św. Jakuba?

Omawiane 'żywioły' to nic innego jak duch i nastawienie jakie Diabeł chce zaszczepić innym ludziom. Niestety udaje mu się to nawet w przypadku niektórych chrześcijan. Jednak gdy Diabeł zostanie usunięty to i łatwiej będzie panować nad złymi emocjami. Oczywiście, jeśli będziemy się o to starać. Mamy na to 1000 lat.

[DonCicio]

Jak te żywioły i podziały wśród chrześcijan mają się do tego fragmentu z ewangelii Mateusza i z listu św. Jakuba?

10:34
Nie mniemajcie, że przyszedłem, przynieść pokój na ziemię; nie przyszedłem przynieść pokój, ale miecz.
10:35
Bo przyszedłem poróżnić człowieka z jego ojcem i córkę z jej matką, i synową z jej teściową.
10:36
Tak to staną się wrogami człowieka domownicy jego.
10:37
Kto miłuje ojca albo matkę bardziej niż mnie, nie jest mnie godzien; i kto miłuje syna albo córkę bardziej niż mnie, nie jest mnie godzien.

Jezus mówił to do ludzi, którzy dzięki poznaniu 'Prawdy' (Jan 8:32) i uwolnieniu się ze świata Szatana (Kol 1:13), staną się automatycznie Jego wrogami (Jana 15:19). Nie będzie wtedy żadnych sentymentów dla uwalniającego się z 'Niewoli' świata (Gal 4:3). Znienawidzą go nawet najbliżsi członkowie rodziny, stąd zaskakujące słowa Jezusa: „Tak to staną się wrogami człowieka domownicy jego” 10:37.

Heb 10:32 „Ciągle miejcie w pamięci dawniejsze dni, gdy po otrzymaniu oświecenia przetrwaliście wiele cierpień, tocząc ciężką walkę”

[ParAnomalia]

.

[DonCicio]

Mnie rodzice w pewnym sensie z tego powodu, że się odwróciłem od kościoła katolickiego mają za wroga (głównie przez to, że nazywam ich kult albo raczej sporą część ich kultu po prostu bałwochwalstwem),

To normalna reakcja rodziny, ponieważ zadzierasz ze światem Szatana ... nie z nimi. On, poprzez poczynania rodziców, będzie próbował wybić Ci z głowy poznanie 'Prawdy', ale to Ty możesz mu się przeciwstawić i on odpuści (Jak 4:7) ... wtedy rodzice też odpuszczą. Znam to z autopsji!

Bałwochwalstwo, to jedno z najbardziej znienawidzonych, przez prawdziwego Boga, narzędzi w ręku Szatana. Stwórca dał temu wyraz w dziesięciorgu przykazań, gdzie te zapisane w Biblii, różnią się diametralnie od ludzkich, katechetycznych:

Wyj 20:1-6 „Potem Bóg dał następujące przykazania: „Ja jestem Jehowa, twój Bóg, który cię wyprowadził z ziemi egipskiej, z domu niewoli. Nie wolno ci mieć żadnych innych bogów oprócz mnie. „Nie wolno ci robić sobie rzeźbionego wizerunku ani żadnej podobizny czegokolwiek, co jest w niebie, na ziemi albo w wodzie. Nie wolno ci się im kłaniać ani im służyć, bo ja, Jehowa, twój Bóg, jestem Bogiem, który wymaga wyłącznego oddania (...)”

albo może to ja mam ich za wrogów chociaż nie powinienem

To Ty odwróciłeś się od Kościoła, nie rodzice, i to nie Ty masz ich za wrogów. To nie rodzice są Twoimi wrogami, a świat, którego kryteriom podlegają.

modlę się, czytam biblie, byłem w dwóch kościołach biblijnych, tylko że ja nie potrafię jakoś załapywać kontaktu z ludźmi, jak się okazuję to że to chrześcijanie nie wiele zmienia.

Skąd pewność, że to prawdziwi chrześcijanie, czyli Christianos, naśladowcy Jezusa? Są biblijne kryteria, które pozwalają precyzyjnie oddzielić 'Prawdę' od fałszu. Podszywających się pod naśladowców Jezusa, miało być pod koniec dni 'wielu'
(Mat 7:21,22).

[ParAnomalia]

Co za różnica, dziękuję za to że z góry potępiasz osobę szukającą odpowiedzi, w każdym razie na szczęście jest niezmienna biblia i osoba Jezusa, nie martw się, w innym przypadku już dawno bym zrezygnował.

[DonCicio]

Co za różnica, dziękuję za to że z góry potępiasz osobę szukającą odpowiedzi, w każdym razie na szczęście jest niezmienna biblia i osoba Jezusa, nie martw się, w innym przypadku już dawno bym zrezygnował.

A gdzie Ciebie potępiłem? Nie rozumiem. Opisałem Ci tylko mechanizm działania Szatana.

[DonCicio]

Co za różnica, dziękuję za to że z góry potępiasz osobę szukającą odpowiedzi (...)

Osoba "szukająca odpowiedzi" godna jest uznania, a nie potępienia. Nikogo "nie potępiam".

[ParAnomalia]

Nic tutaj nie zostało nie martwcie się, nie sądzę żeby sporo ludzi wam zawracało głowę, cóż skoro ja ośmielam się tyle czasu zawracać głowę 'chrześcijanom' i nikogo to nie przejmuje, wręcz przeciwnie jest śmiesznie i wesoło ogólnie, co dopiero osoba która podająca się za ateistę albo wierzącego inaczej?

[Henryk]

Czym są 'żywioły', które mają przeminąć?
Jak w temacie…
Ap 17:15 UBG "I powiedział do mnie: Wody, które widziałeś, nad którymi siedzi nierządnica, to ludy, tłumy, narody i języki."
Dziś te wody są wielce wzburzone- widzimy że jest sztorm. Dwanaście w skali Beauforta.
Narody, ludy, są skłócone, poróżnione, burzą się i kipią, a piana tej kipieli unosi się w powietrzu.
Żywiołem jest też magma wydobywająca się z krateru. Niszczy i pali wszystko, na co natrafi. Czego nie zniszczy, to dokończy popiół…
Co powoduje takie wzburzenie ludzkości?
Przyczyn jest wiele, a jedną z ważniejszych jest z pewnością niesprawiedliwość, egoizm, chęć posiadania władzy.
Iz 57:20 BW "Lecz bezbożni są jak wzburzone morze, które nie może się uspokoić, a którego wody wyrzucają na wierzch muł i błoto."
To wszystko, co powoduje „wzburzenie” tych żywiołów ma przeminąć wraz z nastaniem Królestwa naszego Pana.

Ps 23:1-2 BW "Psalm Dawidowy. Pan jest pasterzem moim, Niczego mi nie braknie. (2) Na niwach zielonych pasie mnie. Nad wody spokojne prowadzi mnie."

[ParAnomalia]

Jednak wciąż szukam odpowiedzi i wierzę, że chrześcijaństwo jest właściwą drogą.

[ParAnomalia]

I swoją drogą wystarczy mi chyba już szarpania się z kościołem katolickim jak na to życie, jeśli jesteś katolikiem , a tak zdaje się sugerują twoje wypowiedzi DonCicio to wybacz ale nie chcę brać ich pod uwagę dla mojego zdrowia. Znasz już z pewnością argumenty przeciwko swojej organizacji i wybierasz co wybierasz, uwierz mi że jeśli tyle czasu atakowania mnie i bombardowania 'religijnością' katolicką nie sprawiło że się wyparłem wiary, to i twoje zdanie w tym nie pomoże.

[Henryk]

Jednak wciąż szukam odpowiedzi i wierzę, że chrześcijaństwo jest właściwą drogą.

Chrześcijaństwo, czy może Chrystus?
Bo na Chrystusa powołuje się bardzo wielu...
Iz 4:1 BP "W ten dzień siedem niewiast uczepi się jednego męża mówiąc: - Chleb własny pożywać będziemy i we własne ubierać się szaty, tylko niech zwiemy się twoim nazwiskiem, połóż kres naszej hańbie!"
Każdy kościół ma swój pokarm duchowy (nauki, praktyki, obrzędy)- chleb.
Każdy kościół ma inny sposób na usprawiedliwienie od grzechów (spowiedź, pielgrzymki, odpusty, uczynki, powstrzymywanie się od transfuzji, od wieprzowiny...)- swoje prywatne "szaty usprawiedliwienia".
Każdy kościół ma ambicje być tym jedynym "Chrystusowym".

[DonCicio]

(...) uwierz mi że jeśli tyle czasu atakowania mnie i bombardowania 'religijnością' katolicką nie sprawiło że się wyparłem wiary, to i twoje zdanie w tym nie pomoże.

Rozumiem, ale to nie ja napisałem ... to Twoje zdanie: "że się odwróciłem od kościoła katolickiego mają za wroga (głównie przez to, że nazywam ich kult albo raczej sporą część ich kultu po prostu bałwochwalstwem)"