Otchłań

Znaczenia poszczególnych terminów biblijnych, takich jak: anioł, duch, chrzest, nawrócenie

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

ODPOWIEDZ

Czym otchłań?

jest miejscem rzeczywistym w sferze niematerialnej
5
38%
jest wyłącznie symboliczna
7
54%
nie można dokładnie określić
1
8%
 
Liczba głosów: 13

machabeusz
Posty: 3319
Rejestracja: 06 lip 2007, 14:40

Post autor: machabeusz »

Prorok pisze:
Portali nie da się dokładnie zaszufladkować. Możemy ogólnie mówić o tych najczęściej występujących portalach, ale można przecież robić nowe rodzaje portali takie jakie są akurat potrzebne...
Mówiłeś , że to była szczelina.
Przypowieść o bagaczu i Łazarzu mówi o dwóch miejscach widzialnych i z możliwością komunikowania się.

Gdyby Jezus był przez trzy dni w dwóch co najmniej miejscach , to znaczy , że ilu było wtedy Jezusów?
1. Tak samo DŚ jest w nieskonczonej ilości miejscach na ziemi, a jest 1.
Wiedziałem , że odpowiesz coś w tym stylu.Zapomniałeś jednak o ważnym szczególe: Jezus był wtedy człowiekiem i umarł jak człowiek.Jego ciało leżało w grobie.Jego duch i dusza były trzy dni w krainie umarłych.Czy mógł być w ciągu tych trzech dni w innym miejscu niż tam gdzie umarli...? Wątpię , a Pismo temu zaprzecza.
Dz.Ap. 2:31-33
31. Mówił, przewidziawszy to, o zmartwychwstaniu Chrystusa, że nie pozostanie w otchłani ani ciało jego nie ujrzy skażenia.
32. Tego to Jezusa wzbudził Bóg, czego my wszyscy świadkami jesteśmy;
33. Wywyższony tedy prawicą Bożą i otrzymawszy od Ojca obietnicę Ducha Świętego, sprawił to, co wy teraz widzicie i słyszycie.
(BW)
Ok, być może żeczywiście one "graniczą" z sobą. W końcu światy są skończone. Ta przepaść może być jak ty to nazywasz granicą między światową - tak jakbyś mógł widzieć i słyszeć z innego świata, ale nie mógł się tam przedostać. Patrząc z tego względu że Jezus jest wszeh mogący mógł sobie robić portale i się tam przedostawać albo nawet portali nie potrzebował i tak o sobie przechodził. To by się nawet zgadzało.
No właśnie tak!
Ty używasz określenia "portal" , a ja po prostu rozumiem , że jest to granica pomiędzy Rajem , a miejscem dla niesprawiedliwych.W obu miejscach przebywają umarli.Tam był Jezus przez trzy dni i noce.
Ciekaw jestem z czym ziemia graniczy....
Masz na myśli poziom duchowy naszej planety?
Co do tych wskrzeszonych ludzi, to jeden był w szeolu, ale wyszedł do przedsionków drugiego nieba i tam po rozmowie z Jezusem stwiedzili że będzie lepiej jezeli wróci na ziemie i będzie głosić swoje świadectwo na ziemi.
No i niem w tym nic co mnie zaskoczyło.Jest wiele podobnych świadectw , co te.
Nadmieniam jednak , że dyskusja o tym zaczęła się dlatego , że twierdziłeś , że ktoś poszedł w inne miejsce niż umarli.Sam widzisz , że szeol jest takim miejscem , a przebywać po śmierci można albo w szeolu , albo w Raju.Wywołanie ducha polega na tym , że przychodzi duch z krainy umarłych.Może on przybyć albo z szeolu/hadesu , albo z Raju.Samuel był przecież najprawdopodobniej w Raju.
Człowiek może być w wielu miejscach na raz?
Może podałbyś jakiś przykład Biblijny...?
Oddziel swoją dusze od ciała i ducha, a ducha jeszcze od ciała i juz jestes w 3 miejscach naraz :-/
Z biblijnym przykładem będzie ciężej...
Teoretycznie jest to możliwe.Powiedz mi tylko ,czy takie rzeczy się zdarzają... 8-)
Odzielenie ducha od ciała na pewno.Jednak czy człowiek jest wtedy w trzech miejscach nadal tym samym?Czy może wykonywać czynności w kilku miejscach na raz lub chociaż myśleć lub np. modlić się...?
W rzeczy samej rzeczywisty człowiek , ten duchowy może przebywać tylko w jednym miejscu , Proroku.
Powiedz mi zatem gdzie jest ten ogień piekielny , oprócz gehenny , oczywiście.
To , że gehenna jest istotą - potworem nadal podtrzymujesz?
Utrzymuje, a co?
Powiedz mi zatem skąd ty to wiesz.Widziałeś?

Prorok
Posty: 112
Rejestracja: 16 lut 2008, 0:00
Lokalizacja: Glinianka w niebie ;)

Post autor: Prorok »

Mówiłeś , że to była szczelina.
Szczeliny, bramy, szpary itd to sa wszystko portale...
Masz na myśli poziom duchowy naszej planety?
Wogóle cały nasz świat. Zdałem sobie sprawę, że przecież światy mogą z sobą graniczyć i ciekaw jestem z jakim światem graniczy ziemia (oba plany)
Teoretycznie jest to możliwe.Powiedz mi tylko ,czy takie rzeczy się zdarzają...
heh, nie masz pojęcia jak często. Na 100% mijasz codziennie kilkaset dusz ludzkich będących poza ciałem i duchem.
Odzielenie ducha od ciała na pewno.Jednak czy człowiek jest wtedy w trzech miejscach nadal tym samym?Czy może wykonywać czynności w kilku miejscach na raz lub chociaż myśleć lub np. modlić się...?
W teoretyce dak w praktyce nie wiem na 100% ale na 90% tak, ale wtedy duszą jesteś pełno sprawny, a ciałem i duchem ograniczony.
W rzeczy samej rzeczywisty człowiek , ten duchowy może przebywać tylko w jednym miejscu , Proroku.
Mylisz się. Sam z siebie może było by trudno stanąć w dwóch miejscach swoim duchem, ale ludzie mający kontakty demoniczne posiadają takie umiejętności, przez co jedna osoba może cię otoczyc :-/ wjedź sobie na wikipedie i wpisz bilokacja to to jest coś wtym stylu tylko że ciałem astralnym a nie materialnym...
Powiedz mi zatem skąd ty to wiesz.Widziałeś?
powiedzmy że doświadczyłem

machabeusz
Posty: 3319
Rejestracja: 06 lip 2007, 14:40

Post autor: machabeusz »

Prorok pisze:
Szczeliny, bramy, szpary itd to sa wszystko portale...
"Bramy" jest pojęciem jak najbardziej Biblijnym w odniesieniu do tych miejsc.
Są przeciez bramy hadesu...
Najlepiej jest operować Biblijnymi terminami.Portale i inne okreslenia bardziej kojarzą się z fantastyką niż rzeczywistością.
heh, nie masz pojęcia jak często. Na 100% mijasz codziennie kilkaset dusz ludzkich będących poza ciałem i duchem.
Myslisz , że oni sami wychodzą z ciała , bo mają takie zdolności , czy też błąkają się , bo wyszły i nie mogą wrócić?
Odzielenie ducha od ciała na pewno.Jednak czy człowiek jest wtedy w trzech miejscach nadal tym samym?Czy może wykonywać czynności w kilku miejscach na raz lub chociaż myśleć lub np. modlić się...?
W teoretyce dak w praktyce nie wiem na 100% ale na 90% tak, ale wtedy duszą jesteś pełno sprawny, a ciałem i duchem ograniczony.
To by potwierdzało coś takiego , że człowiek jest cielesny , lub duchowy.

Wracając do tematu , to mam pytanie: dlaczego używasz słowa "piekło" , skoro tak naprawdę , to tego słowa w Biblii nie ma?
Czy zauważyłeś , że ta nauka jest tendencyjna?
Jeśli chodzi o jezioro ogniste , to można by te określenie jakoś "przykleić" , ale hades...?

Przecież Jezus nazywał te miejsce "gehenną" , a w Stary Testamencie nie ma go wogóle.Jest tylko "hades" beszczelnie przetłumaczony w kilku miejscach na "piekło".

Prorok
Posty: 112
Rejestracja: 16 lut 2008, 0:00
Lokalizacja: Glinianka w niebie ;)

Post autor: Prorok »

Myslisz , że oni sami wychodzą z ciała , bo mają takie zdolności , czy też błąkają się , bo wyszły i nie mogą wrócić?
Roznie. Niektorzy sa ludzmi umarlymi ktorzy z nieznanych mi przyczyn niedostali sie badz wyszli z szeolu. Domyslam sie że zrobili to za pomocą zaklęć albo coś w tym stylu. Są tam równierz ludzie na których zostala narzucona klątwa albo coś w tym stylu i też się błąkają. Są tam oczywiście "podróżnicy", ale kiedy pisałem tamto zdanie miałem na myśli tamte przypadki.
Odrazu mówię że to są domysły skąd one się tam wzięły ale w chwili obecnej jest iche rzeczywiście straaaaaaaasznie dużo. Aktualnie nawet jest jedna w moim pokoju :-/
dlaczego używasz słowa "piekło" , skoro tak naprawdę , to tego słowa w Biblii nie ma?
Czy zauważyłeś , że ta nauka jest tendencyjna?
Jeśli chodzi o jezioro ogniste , to można by te określenie jakoś "przykleić" , ale hades...?
Z przyzwyczajenie :P tylko ja go używam do określenia całego świata piekielnego a nie pojedynczego planu....

EMET
Posty: 11244
Rejestracja: 04 wrz 2006, 17:31

Post autor: EMET »

Prorok pisze:
Myslisz , że oni sami wychodzą z ciała , bo mają takie zdolności , czy też błąkają się , bo wyszły i nie mogą wrócić?
Roznie. Niektorzy sa ludzmi umarlymi ktorzy z nieznanych mi przyczyn niedostali sie badz wyszli z szeolu. Domyslam sie że zrobili to za pomocą zaklęć albo coś w tym stylu. Są tam równierz ludzie na których zostala narzucona klątwa albo coś w tym stylu i też się błąkają. Są tam oczywiście "podróżnicy", ale kiedy pisałem tamto zdanie miałem na myśli tamte przypadki.
Odrazu mówię że to są domysły skąd one się tam wzięły ale w chwili obecnej jest iche rzeczywiście straaaaaaaasznie dużo. Aktualnie nawet jest jedna w moim pokoju :-/
dlaczego używasz słowa "piekło" , skoro tak naprawdę , to tego słowa w Biblii nie ma?
Czy zauważyłeś , że ta nauka jest tendencyjna?
Jeśli chodzi o jezioro ogniste , to można by te określenie jakoś "przykleić" , ale hades...?
Z przyzwyczajenie :P tylko ja go używam do określenia całego świata piekielnego a nie pojedynczego planu....

EMET:
Termin < ge-hinnom > występuje w Jozuego 15:8 --
"I granica wznosiła się ku dolinie syna Hinnoma do stoku Jebusyty na południu, czyli do Jerozolimy; i granica wznosiła się do szczytu góry, leżącej naprzeciw Doliny Hinnoma [hebr. < ge-hinnom >] na zachodzie, która znajduje się na północnym skraju niziny Refaim." [NŚ].

Też w Nehemiasza 11:30 --
"w Zanoach, w Adullam oraz ich osadach, w Lachisz i na jego polach, w Azece i jej zależnych miejscowościach. I rozłożyli się obozem od Beer-Szeby aż po Dolinę Hinnoma [hebr. < 'adh-ge'-hinnom >]."

W formie nieco szerszej jako "dolina synów Hinnoma" [hebr. < ge ben-hinnom >] w: Jozuego (15:8); 18:6; 2 Królów 23:10; 2 Kronik 28:3; 33:6; Jeremiasza 7:31, 32; 19:2, 6; 32:35.

Zapis po hebrajsku owego < ge-hinnom > to: &#1490;&#1497;-&#1492;&#1504;&#1501;.
Zapis po hebrajsku owego < 'adh-ge'-hinnom > to: &#1506;&#1491;-&#1490;&#1497;&#1488;-&#1492;&#1504;&#1501;.
Zapis po hebrajsku owego < ge ben-hinnom > to: &#1490;&#1497; &#1489;&#1503;-&#1492;&#1504;&#1501;.

Zapis terminu "Gehenna' w hebr. wersjach "NT" to: < gehinnom >.


Stephanos, ps. EMET

machabeusz
Posty: 3319
Rejestracja: 06 lip 2007, 14:40

Post autor: machabeusz »

Prorok pisze:
Niektorzy sa ludzmi umarlymi ktorzy z nieznanych mi przyczyn niedostali sie badz wyszli z szeolu. Domyslam sie że zrobili to za pomocą zaklęć albo coś w tym stylu. Są tam równierz ludzie na których zostala narzucona klątwa albo coś w tym stylu i też się błąkają. Są tam oczywiście "podróżnicy", ale kiedy pisałem tamto zdanie miałem na myśli tamte przypadki.
Odrazu mówię że to są domysły skąd one się tam wzięły ale w chwili obecnej jest iche rzeczywiście straaaaaaaasznie dużo.
Z krainy umarłych można wyjść i to za sprawą demonów.Dokładnie taki przypadek mamy opisany w księdze Samuela , gdzie jest Samuel przywołany przez medium spirytystyczne.
Bóg zabronił takich praktyk , wiesz o tym.
Zawsze mnie zastanawiało to , że można przywołać ducha zmarłego i że demony mają taką moc.Nigdzie jednak nie ma mowy o tym ,że duch zmarłego błąka się , bo tam nie poszedł , lub wyszedł na dłużej.W wielu miejscach natomiast jest mowa o tym ,że hades jest mieszkaniem wszystkich umarłych i , że czekają tam na sąd.Kiedyś wyjdą , ale to Pan ma klucze hadesu.
W przypowieści o bogaczu i Łazarzu czytamy:
Łuk. 16:22-23
22. I stało się, że umarł żebrak, i zanieśli go aniołowie na łono Abrahamowe; umarł też bogacz i został pochowany.
23. A gdy w krainie umarłych
cierpiał męki i podniósł oczy swoje, ujrzał z daleka Abrahama i Łazarza na jego łonie.
(BW)
Bogacz umarł i poszedł do grobu.Hedes jest pod ziemią , jak uczy Pismo (4 Mojż. 16:32,33 ; Przyp. 2:18 ; Przyp. 15:24 ; Ezech.31:14)

Zauważ , że bogacz poszedł naturalną koleją rzeczy do hadesu , ale Łazarza zanieśli aniołowie.Bardzo mnie to ciekawi...
Pomimo to mogą ze sobą rozmawiać poprzez granicę ,czyli przepaść!
1 Sam. 2:6
6. Pan zadaje śmierć, ale i przywraca do życia, Strąca do krainy umarłych, ale i wyprowadza,
(BW)

Do hadesu idą ludzi dlatego , że strąca ich tam Pan.Jakoś nie mogę się zgodzić z tym , że jacyś umarli mogą tam nie pójść po śmierci...
Aktualnie nawet jest jedna w moim pokoju :-/
No i czego chciała?

Prorok
Posty: 112
Rejestracja: 16 lut 2008, 0:00
Lokalizacja: Glinianka w niebie ;)

Post autor: Prorok »

Problem wtym ze te dusze sie blakaja i nie wiedza co robic.....
Nie wiem szczezrez mowiac skad sie wziely...
No i czego chciała?
Niczego. Przyblakala sie...

machabeusz
Posty: 3319
Rejestracja: 06 lip 2007, 14:40

Post autor: machabeusz »

Prorok pisze:Problem wtym ze te dusze sie blakaja i nie wiedza co robic.....
Nie wiem szczezrez mowiac skad sie wziely...
No i czego chciała?
Niczego. Przyblakala sie...
Piszesz o nich jako o duszach...Więc nie są to duchy ludzi w takiej samej postaci , jak np. Samuel po śmierci?

Bardzo dziwne jest to , że są jakieś dusze ludzi , które sie błąkają , jak piszesz...
Kraina umarłych "hades" jest miejscem wszystkich umarłych , którzy idą tam po śmierci:
Kazn. 6:3-6
3. Gdyby kto spłodził nawet stu synów i żył długie lata, aż do późnego wieku, lecz nie mógł korzystać z dóbr i nie miałby nawet pogrzebu, musiałbym rzec: Szczęśliwszy niż on jest martwy płód,
4. Bo ten przychodzi na świat jako nic i odchodzi w ciemność, i ciemność okrywa jego imię,
5. Nie widzi też słońca i o niczym nie wie, i ma milszy spokój niż tamten
.
6. A choćby żył dwakroć po tysiąc lat, lecz szczęścia nie zaznał innego, to czy nie idzie wszystko na jedno miejsce?(BW)

Job. 30:23
23. Gdyż wiem, że chcesz mnie wydać na śmierć i do domu, przeznaczonego dla wszystkich żyjących.(BW)

Kazn. 9:3-5
3. To jest najgorsze z wszystkich rzeczy, jakie się dzieją pod słońcem: że wszystkich spotyka ten sam los, Lecz również serce synów ludzkich jest pełne zła i głupota jest w ich sercu, dopóki żyją, a potem idzie się do umarłych.
4. Kto należy do grona żyjących, ten jeszcze ma nadzieję; gdyż żywy pies jest lepszy niż martwy lew.
5. Wiedzą bowiem żywi, że muszą umrzeć, lecz umarli nic nie wiedzą i już nie ma dla nich żadnej zapłaty, gdyż ich imię idzie w zapomnienie.
(BW)

Jakieś błąkające się dusze zaprzeczają Pismu , które wprost przecież mówi , jak cytowałem że hades jest miejscem wszystkich umarłych.
Wszystko wskazuje na to , że po śmierci człowiek idzie tam bez względu na to , czy tego chce , czy nie.
Jest możliwe przywołanie ducha zmarłego , ale jak sam Samuel zauważył , że wróci tam spowrotem(1 Sam.28:19).

Prorok
Posty: 112
Rejestracja: 16 lut 2008, 0:00
Lokalizacja: Glinianka w niebie ;)

Post autor: Prorok »

Jakieś błąkające się dusze zaprzeczają Pismu , które wprost przecież mówi , jak cytowałem że hades jest miejscem wszystkich umarłych.
Wszystko wskazuje na to , że po śmierci człowiek idzie tam bez względu na to , czy tego chce , czy nie.
Jest możliwe przywołanie ducha zmarłego , ale jak sam Samuel zauważył , że wróci tam spowrotem(1 Sam.28:19).
Nie są to duchy tylko dusze - małe czarno-szare dymki.
Martwi mnie to że to widzę a tego nie ma w Bibli ;/
Jest też taka możliwość że coś się stało że zaczęły się one błąkać jakiś czas od napisania bibli.....
Zresztą możesz je zobaczyć.
Czasami podczas ruchu głowy zobaczysz kątem oka iskierkę. Złap szybko za aparat i zrób w tym miejscu zdjęcie. Nastepnie nałoż na to efekt negatywu - jeżeli ci się poszczesci to w zobaczysz na zdjęciu ludzką duszę - mi się raz udało na zdjęcie ja złapać....

Prorok
Posty: 112
Rejestracja: 16 lut 2008, 0:00
Lokalizacja: Glinianka w niebie ;)

Post autor: Prorok »

Jakieś błąkające się dusze zaprzeczają Pismu , które wprost przecież mówi , jak cytowałem że hades jest miejscem wszystkich umarłych.
Wszystko wskazuje na to , że po śmierci człowiek idzie tam bez względu na to , czy tego chce , czy nie.
Jest możliwe przywołanie ducha zmarłego , ale jak sam Samuel zauważył , że wróci tam spowrotem(1 Sam.28:19).
Nie są to duchy tylko dusze - małe czarno-szare dymki.
Martwi mnie to że to widzę a tego nie ma w Bibli ;/
Jest też taka możliwość że coś się stało że zaczęły się one błąkać jakiś czas od napisania bibli.....
Zresztą możesz je zobaczyć.
Czasami podczas ruchu głowy zobaczysz kątem oka iskierkę. Złap szybko za aparat i zrób w tym miejscu zdjęcie. Nastepnie nałoż na to efekt negatywu - jeżeli ci się poszczesci to w zobaczysz na zdjęciu ludzką duszę - mi się raz udało na zdjęcie ja złapać....

machabeusz
Posty: 3319
Rejestracja: 06 lip 2007, 14:40

Post autor: machabeusz »

Prorok pisze:
Nie są to duchy tylko dusze - małe czarno-szare dymki.
Więc co się stało z duchami?Przecież człowiek po smierci wygląda tak samo jak za życia.Czyżby ich postać duchowa gdzieś przepadła...?
Martwi mnie to że to widzę a tego nie ma w Bibli ;/
Nie znajdziesz potwierdzenia w Biblii na te błąkające się dusze.Znajdziesz natomiast zaprzeczenia , których część podałem.
Jest też taka możliwość że coś się stało że zaczęły się one błąkać jakiś czas od napisania bibli.....
Też wątpię...
Na sąd ostateczny wyjdą umarli z hadesu i "morza".Jedno i drugie "wyda" umarłych (Obj.120:13).
Zresztą możesz je zobaczyć.
Czasami podczas ruchu głowy zobaczysz kątem oka iskierkę. Złap szybko za aparat i zrób w tym miejscu zdjęcie. Nastepnie nałoż na to efekt negatywu - jeżeli ci się poszczesci to w zobaczysz na zdjęciu ludzką duszę - mi się raz udało na zdjęcie ja złapać....
Może to po prostu nie była dusza?
Może widzisz coś , co wydaje ci się , że jest duszą?
Sam nie wiem... :-|
Bóg stworzył takie miejsce jak hades właśnie po to , aby ludzkie dusze nie błąkały się bez miejsca spoczynku.

Prorok
Posty: 112
Rejestracja: 16 lut 2008, 0:00
Lokalizacja: Glinianka w niebie ;)

Post autor: Prorok »

Więc co się stało z duchami?Przecież człowiek po smierci wygląda tak samo jak za życia.Czyżby ich postać duchowa gdzieś przepadła...?
Domyślam sie że siedzą w szeolu...
Można znaleźć ducha ale bardzo rzadko i najczęściej będzie to poprostu człowiek praktykujący OOBE...
Na sąd ostateczny wyjdą umarli z hadesu i "morza".Jedno i drugie "wyda" umarłych (Obj.120:13).
MOrze opisane w apokalipse wedłóg mnie jest obrazem planu astralnego.
Może to po prostu nie była dusza?
Może widzisz coś , co wydaje ci się , że jest duszą?
Tylko dusze tak wyglądają...

machabeusz
Posty: 3319
Rejestracja: 06 lip 2007, 14:40

Post autor: machabeusz »

Prorok pisze:
Więc co się stało z duchami?Przecież człowiek po smierci wygląda tak samo jak za życia.Czyżby ich postać duchowa gdzieś przepadła...?
Domyślam sie że siedzą w szeolu...
Duch w szeolu , a dusza się błąka? :shock:
Zapominasz chyba , że w szeolu sa zarówno duchy i dusze ludzi.

Można znaleźć ducha ale bardzo rzadko i najczęściej będzie to poprostu człowiek praktykujący OOBE...
Słyszałem gdzieś coś o tym...

MOrze opisane w apokalipse wedłóg mnie jest obrazem planu astralnego.
A według moich danych "morze" , to będzie ludzkość którą zastanie Pan po swoim przyjściu i która zostanie zabita w końcu świata:
Izaj. 57:20
20. Lecz bezbożni są jak wzburzone morze, które nie może się uspokoić, a którego wody wyrzucają na wierzch muł i błoto.
(BW)
Ps. 65:8
8. Uśmierzasz szum morza, Szum fal jego i wzburzenie narodów;
(BW)
Ezech. 26:3
3. Dlatego tak mówi Wszechmocny Pan: Oto wystąpię przeciwko tobie, Tyrze! Wywiodę przeciwko tobie liczne narody, jak morze, gdy podnosi swoje fale.
(BW)
Może to po prostu nie była dusza?
Może widzisz coś , co wydaje ci się , że jest duszą?
Tylko dusze tak wyglądają...
A może to nie są dusze ludzkie?

Prorok
Posty: 112
Rejestracja: 16 lut 2008, 0:00
Lokalizacja: Glinianka w niebie ;)

Post autor: Prorok »

Duch w szeolu , a dusza się błąka?
Zapominasz chyba , że w szeolu sa zarówno duchy i dusze ludzi.
NIe zapomnam
Mówię że mnie to martwi...
A może to nie są dusze ludzkie?
A czyje ?

machabeusz
Posty: 3319
Rejestracja: 06 lip 2007, 14:40

Post autor: machabeusz »

Prorok pisze:
Duch w szeolu , a dusza się błąka?
Zapominasz chyba , że w szeolu sa zarówno duchy i dusze ludzi.
NIe zapomnam
Mówię że mnie to martwi...
No to masz problem... :-|
A może to nie są dusze ludzkie?
A czyje ?
Tego , to ja ci też nie powiem.
Wiem , że duchy gigantów mogą się błąkać , ale według mnie to właśnie one są złymi duchami.Księga Henocha i księga Jubileuszów jasno to mówią , ale nie cytuję na tym forum ponieważ jest to forum Biblijne , a poza tym , to do pism niekanonicznych sam odnoszę się z dozą rezerwy.
"sola scriptura" - oto moja dewiza

ODPOWIEDZ

Wróć do „Pojęcia”