Jezioro płonące ogniem i siarką

Znaczenia poszczególnych terminów biblijnych, takich jak: anioł, duch, chrzest, nawrócenie

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
machabeusz
Posty: 3319
Rejestracja: 06 lip 2007, 14:40

Post autor: machabeusz »

Yarpen Zirgin pisze:Zapomniałeś o sądzie po śmierci i zapłacie za złe czyny - także dla zbawionych.
Nie zapomniałem. Sąd Chrystusowy jest innym sądem niż nad umarłymi. Jezus przecież uczył , że ten kto w niego uwierzy nie stanie przed sądem ale przeszedł ze śmierci do życia.
Jezus przecież powiedział do faryzeuszów , że otrzymają wyrok surowszy i nazwał ich synami gehenny. Zbawiony człowiek nie jest synem gehenny , przecież...

Chodzi mi o te rzekome niekończące się cierpienia w jeziorze ognia. Wszystko wskazuje na to , że ci faryzeusze mieli własnie tam otrzymać ten surowszy wyrok , czyli w gehennie.
Co oznacza surowszy...?
Bardziej gorący płomień...? :->

Dlatego właśnie nie wierzę niekończące się męki , bo te słowa Jezusa wskazują na karę surowszą lub mniej surową. Nie widzę innej opcji , jak czas trania tej kary.

Bóg jest przecież sprawiedliwy i nie mogę pojąć dlaczego kara dla wszystkich ma być taka sama. :-/

Sąd jest przecież po to aby wyrok był sprawiedliwy i wprostproporcjonalny do uczynków zapisanych w księgach. Niezbawiony Hitler (hipotetycznie) ma taką samą dostać karę co drobny złodziejaszek , który po prostu lubił tę robotę i życie w grzechu?

Zostawmy już nawet takiego złodziajaszka i popatrzmy na przeciętnego człowieka naszych czasów , który odrzuca Jezusa i Ewangelię ale uchodzi za dobrego obywatela...

Niekończące się męki , to najsurowszy wyrok o jakim można sobie wyobrazić. Jaki będzie mniej surowy...? :-?

Axanna

Post autor: Axanna »

Arius pisze:P.S. Nie będę już używał słowa BEZBOŻNICY na tym forum, co nie znaczy, że nie mam swojego poglądu na to zagadnienie.
Czy nie można wobec tego usunąć jedno ostrzeżenie? Widać przecież że Arus z miłości do Boga popełnia nadgorliwość. Ja tam się nie zgadzam, że wolno nazwać bezbożnikami wierzących w "Trojce" (przynajmniej nie wszystkich skopem... zresztą nawet nie nam to oceniać), ale skoro Arius obiecał, że już nie będzie, usuńcie mu jedno ostrzeżenie, co?

Arius, dlaczego uważasz, że "trwać w nauce Pańskiej" i "znać prawdę" oznaczać musi akurat naukę o istocie Boga? Przyjrzyj się tekstom Biblijnym, zawierającym naukę Jezusa - czy główny nacisk Pan kładł na naukę o istocie Ojca? Czy od tego zależy, według słów Pana, zbawienie? - bo jeżeli tak, to zadziwiające wręcz jest, jak mało On poświęcił słów na ten, tak istotny przecież (bo ponoć decyduje o zbawieniu) temat - zaledwie kilka skąpych słówek (chyba że Bóg jest dobry i zdaje mi się, że już, bo jak się mylę, to proszę podać naukę Jezusa o istocie Boga, bo się naprawdę nie kojarzę), a natomiast o innych rzeczach, według ciebie wcale nieważnych, rozpisywał się niepomiernie za obficie - "błogosławieni ubodzy..." itp. Dziwne to...

Axanna

Post autor: Axanna »

machabeusz pisze:Bóg jest przecież sprawiedliwy i nie mogę pojąć dlaczego kara dla wszystkich ma być taka sama. :-/

Sąd jest przecież po to aby wyrok był sprawiedliwy i wprostproporcjonalny do uczynków zapisanych w księgach. Niezbawiony Hitler (hipotetycznie) ma taką samą dostać karę co drobny złodziejaszek , który po prostu lubił tę robotę i życie w grzechu?

Zostawmy już nawet takiego złodziajaszka i popatrzmy na przeciętnego człowieka naszych czasów , który odrzuca Jezusa i Ewangelię ale uchodzi za dobrego obywatela...

Niekończące się męki , to najsurowszy wyrok o jakim można sobie wyobrazić. Jaki będzie mniej surowy...? :-?
A widzisz, Machcabeuszu - zakładasz z góry, że pijaczek, czy "przeciętny człowiek", uchodzący za dobrego obywatela, koniecznie trafi do piekła.... ano bo "odrzuca"...
Rozmawialiśmy o tym i wydawało mi się, że się zgodziliśmy na tym, że nie wiemy, kto świadomie odrzuca ewangelie, a kto nie, gdyż szatan zaślepia umysły, a do Pana nie można przyjść, jeżeli Bóg nie pociągnie.

Wielu słyszy... "wielu jest wyzwanych, ale mało wybranych"... a ja odrzucam teologie o zarezerwowanym z góry jeziorku dla wszystkich, uchodzących za dobrych obywateli"...
Nie mówię również o "drugiej szansie" dla każdego... - chociaż wierze, że dla wielu będzie dana... Tyle, że my nie wiemy, komu będzie dana, a kto trafi do jeziorka...

Po prostu trudno mi uwierzyć w jeziorko dla ludzi, uchodzących za dobrych - wielu z nich żyło i żyje zgodnie z sumieniem i wielu z nich jest o wiele bardziej rzetelnych od chrześcijan, wielu z nich jest wręcz pobożnych i wierzących w Boga na swój sposób, lecz odrzucających ... no że tak powiem "czystą ewangelie"... Matka pewnej siostry, byłaby wręcz wzorem dla chrześcijan we wszystkim - w miłości, gorliwości do Boga... ale do końca pozostała wierna "Maryi" mimo iż jej głoszono, że to Jezus jest Zbawicielem... - dużo można mnożyć podobnych wypadków różnego rodzaju... Nie usprawiedliwiam nikogo, kto nie postępuje według nauki ewangelii, a jednak... nie możemy nad wszystkimi wyrokować, że "do jeziorka".

Iluż jest chrześcijan - tych "wybranych", pociągniętych i oświeconych - pełnych obłudy, hipokryzji i wyniosłości... a przecież piszę, że "komu więcej dane, od tego więcej wymagać się będzie"...

A posłuchać, ciebie Machu, to wszyscy "porządni obywateli", którzy po prostu są zaślepieni, mur-beton trafią do jeziorka, a natomiast pełni obłudy i hipokryzji chrześcijanie wszyscy są zbawieni, bo przecież plumkają "Panie, Panie"... - a dobrze wiesz, że nie tak się rzeczy mają... tacy "chrześcijanie" ponoszą większą odpowiedzialność przed Bogiem niż nieoświecony poganin.

Ale jeżeli się zgadzasz, że "nie każdy kto mówi "Panie, Panie" - to....
gdyby tak odsiać tych letnich chrześcijan, o których Jezus bez dwóch zdań powiedział, że "wyrzyga ich z ust swoich", to powiedz Machu kto będzie zbawiony - garsteczka? reszta do jeziora? To tak Bóg zbawia świat? :shock:

Umiłował tak grzeszników, że Syna dał... ale 99,9% jednak trafi do jeziora... pięknie.

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16721
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Post autor: Bobo »

YZ
Pomijam już to, że piekło jest męką duchową niemożliwości przebywania z Bogiem, a nie dosłowne palenie ogniem.
Dość dziwne i niespójne z innymi wypowiedziami katolickimi. Nie dosłowne palenie ogniem? Nie dosłowne męki? Jak czytak katolikow na podanej poniżej stronie to... aż ciary idą po plecach :crazy:

http://www.michaeljournal.org/Realiapiekla.htm

A może coś się zmieniło...? Może to już nieaktualne dane bo... w piekle ogień dosłowny zgasł...? :mrgreen:

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16721
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Post autor: Bobo »

I jeszcze jedna makabreska:

Na upartego można się zgodzić iż przy 'sądzie szczegółowym', ktory polega na oddzieleniu duszy od ciała i umiejscowieniu owej samej duszy w piekle lub czyśćcu (rzadziej w niebie) wspomiane męki nie muszą dotyczyć fizycznych mąk (skoro ciała nie ma).
Ale... KK naucza iż po jakimś czasie następuje sąd stateczny i... wtedy zmartwychwstanie ciało, które połączy się z duszą. Katechizm podaje:

"Ponieważ ciało uczestniczyło za życia ziemskiego w dobrych uczynkach i grzechach, więc po zmartwychwstaniu będzie uczestniczyło w wiecznej nagrodzie lub w wiecznej karze. Ciała dobrych ludzi po zmartwychwstaniu będą piękne (...). Ciała złych będą szpetne i będą podlegały ciepieniom." (Katechizm wyd.XI - 1991 - Opole s.45)

Oddalenie od Boga męką? Może i tak. Ale oprócz tego oddalenia mowa jednoznacznie o cierpieniach ciała, szpetocie. Nie ma tam mowy tylko o cierpieniach psychicznych ale już o fizycznych, skoro ciało ma też otrzymać karę to... jak ciało ukarać? Fizycznym cierpieniem. Katechizm tutaj powołuje się na Mat.25:41 sugerując iż połączone już ciała z duszami zostaną wrzucone w ogień. Więc jednak cierpienia cielesne!

YZ... więc KKK uczy tylko o duchowych mękach...? :crazy:

Awatar użytkownika
kansyheniek
Posty: 3041
Rejestracja: 22 wrz 2007, 18:55
Lokalizacja: Kleve,Niemcy

Post autor: kansyheniek »

Bobo pisze:"Ponieważ ciało uczestniczyło za życia ziemskiego w dobrych uczynkach i grzechach, więc po zmartwychwstaniu będzie uczestniczyło w wiecznej nagrodzie lub w wiecznej karze. Ciała dobrych ludzi po zmartwychwstaniu będą piękne (...). Ciała złych będą szpetne i będą podlegały ciepieniom."
Ja tak na marginesie zapytam tylko skąd KK bieże takie rewelacje?
"NIE JEST WAŻNE KTO MA RACJĘ,ALE CO JEST RACJĄ!!!"

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16721
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Post autor: Bobo »

Ja tak na marginesie zapytam tylko skąd KK bieże takie rewelacje?
Z palca.

Zadaj to pytanie YZ albo jakiemuś księdzu...
YZ gorliwie się powołuje na Katechizmy i na oficjalne nauczanie KK ale... nawet w tym oficjalnym istnieje pewna nieścisłość, zmiany itd.
Dawne katechizmy jakoś częściej nawiązywały do tzw. ognia piekielnego wcale nie sugerująć, że chodzi za tym okresleniem o cierpienia duchowe. Oczywiście po soborze watykańskim jakoś temat dosłownych mąk przycichł i jakby ów ogień zelżał.
'Nowe światło...'??? :-P

Awatar użytkownika
kansyheniek
Posty: 3041
Rejestracja: 22 wrz 2007, 18:55
Lokalizacja: Kleve,Niemcy

Post autor: kansyheniek »

Bobo pisze:. Oczywiście po soborze watykańskim jakoś temat dosłownych mąk przycichł i jakby ów ogień zelżał.
Bobo w końcu dla Boga wszystko jest możliwe,no nie? ;-)
"NIE JEST WAŻNE KTO MA RACJĘ,ALE CO JEST RACJĄ!!!"

Awatar użytkownika
Yarpen Zirgin
Posty: 15699
Rejestracja: 22 maja 2006, 10:16
Kontakt:

Post autor: Yarpen Zirgin »

Ja tak na marginesie zapytam tylko skąd KK bieże takie rewelacje?
"Ci, którzy pełnili dobre czyny, pójdą na zmartwychwstanie życia; ci, którzy pełnili złe czyny na zmartwychwstanie potępienia" (J 5, 29)

„Nasza bowiem ojczyzna jest w niebie. Stamtąd też jako Zbawcy wyczekujemy Pana naszego Jezusa Chrystusa,(21) który przekształci nasze ciało poniżone, na podobne do swego chwalebnego ciała, tą potęgą, jaką może On także wszystko, co jest, sobie podporządkować.” (Flp 3:20-21)


Zwróć uwagę, że zmartwychwstaną wszyscy, ale przemienienia ciał na wzór ciała Chrystusa dostąpią tylko ci, których ojczyzna znajduje się w niebie, czyli zbawieni - osoby należące do Królestwa Bożego. :-)
Udowadnia się winę, a nie niewinność.

Aha... Nie licz na moją odpowiedź na złośliwości, szyderstwa i próby zmiany tematu.

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16721
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Post autor: Bobo »

YZ
Zwróć uwagę, że zmartwychwstaną wszyscy, ale przemienienia ciał na wzór ciała Chrystusa dostąpią tylko ci, których ojczyzna znajduje się w niebie, czyli zbawieni - osoby należące do Królestwa Bożego
Zdaje się, że kansyheniek pytając: 'skąd KK bierze takie rewelacje' pyta chyba o te ciała szpetne, co jakoś pomijasz milczeniem. Ok. Ciała chwalebne mają podkladkę biblijną. A masz jakiś werset na ciała szpetne, podlegające cierpieniom? No i czy... te ciał będą w końcu cierpieć czy raczej to będą ciała tylko brzydkie ale cierpienia będą psychiczne? Ciało szpetne ale z umyslem w depresji...? Czy jakoś tak...?

Awatar użytkownika
kesja
Posty: 4276
Rejestracja: 26 maja 2006, 16:13

Post autor: kesja »

Kto ma ,temu będzie dane , kto nie ma i to co ma
będzie mu zabrane i dane temu co ma ...
Ostatnio zmieniony 18 lut 2009, 17:36 przez kesja, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
kesja
Posty: 4276
Rejestracja: 26 maja 2006, 16:13

Post autor: kesja »

"Arius"
PRAWDA o BOGU jest tylko jedna, nie może BÓG być jednoosobowy a zarazem trój osobowy, ktoś mówi prawdę a ktoś kłamie.
Od zarania wieków BÓG JHWH zawsze był jedną osobą, SZATAN zasiał fałszywe nauki, stąd dziś wiele różnych poglądów na BOGA, różne koncepcje od dwójcy do trójcy i to w rożnych wersjach. Szatanowi nie zależy by ludzie poznali PRAWDĘ, wmawia im, że obojętnie jak wierzą w BOGA gdyż maja cząstkowe poznania i BÓG JHWH na pewno to zrozumie, ale BOGU JHWH nie jest to obojętne

Jeśli ktoś naucza PRAWDY, to jest z BOGIEM a BÓG JHWH z nim, a co z tymi którzy nauczają nauk zasianych SZATANA? Czy dalej BÓG jest z NIMI, a oni z BOGIEM?
A jak myslisz dlaczego tak jest ,ze jedni wierza tak a inni tak ?
Jak napisałeś YHVH zawsze był JEDEN .
Dlaczego więc tak cieżko jest trwac przy tym JEDEN .
W tym JEDEN znaleźć pełnie ,cos w tym musi byc .
Nie ma co na siłe uszczęśliwiać bo Jezus powiedział SAM Siebie Objawie .
Ja raczej sie zastanawiam dlaczego nie kazdemu sie Objawia ?
Wiemy skad trójca sie wywodzi i nikt tu nie bedzie sie obrazał ze napisze WATYKAN-ROMA
a jesli tak ,to mamy rodzaj DUCHA i dopóki jest sie pod władaniem tego ducha , zadne
przekonywania nie pomogą .
Tak samo jest tam gdzie w JAHszua nie widzi sie OJCA AD-Wiekuistego .
Tu juz ni e mozna narzekać bo mówi o tym Duch Mesjasza przez usta Izajasza i co ?
ano nic nie widzi sie i juz .

Płaskowicki Rys

Post autor: Płaskowicki Rys »

Kesja
i widzisz nie tylko Cię nie ignoruję ale się zgadzam .
Ta koncepcja/trójca/ to rodzaj związania wywodzącego się od grzechu -ekumenii między państwem a kościołem.
A Jezus powiedział -oddajcie co Bożego Bogu a co cesarskiego -cesarzowi ,
nie był za skrzyżowaniem religii z państwem.
pozdrawiam

Awatar użytkownika
kesja
Posty: 4276
Rejestracja: 26 maja 2006, 16:13

Post autor: kesja »

A jak ja mam tego ignora odkliknac ?

Awatar użytkownika
Arius
Posty: 4884
Rejestracja: 25 lut 2008, 16:32
Lokalizacja: kosmopolita

Post autor: Arius »

kesja pisze:A jak ja mam tego ignora odkliknac ?
Jeśli ignora dałaś jakiejś osobie, to wejdź w tego LINKA i kliknij na X po lewej stronie nika osoby ignorowanej.

Mi nie działa to ignorowanie co niektórych forumowiczów, ciekawe dlaczego.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Pojęcia”