wuka pisze:Mam jednak wątpliwość tu:
Jeśli „ujrzy Go wszelkie oko”, to wyłącznie poprzez dzieła, które będzie przeprowadzał ze swego „sztabu”- tronu w Niebie obok Ojca, poprzez Swoich posłańców."
Jak to się ma do 1Tes.4,13-17 ? , a szczególnie werset 16:"Gdyż sam Pan z okrzykiem, z głosem archanioła i dźwiękiem trąby Bożej zstąpi z nieba, a zmarli w Chrystusie powstaną pierwsi."
W tłumaczeniu Seweryna Kowalskiego tak to oddano:
1Tes 4:16-17 kow "
Bo na dany znak na głos archanioła i gdy trąba Boża zabrzmi, zstąpi z niebios Pan we własnej osobie, a ci, którzy w Chrystusie zmarli, pierwsi z grobów powstaną.(17)Potem dopiero my, to znaczy ci, którzy będą przy życiu, ci, co ostatni pozostaną, porwani będziemy wraz z nimi na obłokach w przestworza na spotkanie Pana. I tak pozostaniemy na zawsze razem z Panem."
Może znowu tłumacz coś pokićkał, ale sprawdzałam i widzę, że mamy to, co mamy:"zstąpi z nieba", czyli rozumiem ... w sposób widzialny.
„Zstąpi z nieba” nie musi być tożsame z widzialnością przez wszystkich ludzi.
J 14:3 dos "
A gdy pójdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę znowu i wezmę was do siebie, abyście i wy byli tam, gdzie Ja jestem."
Choć ta czynność będzie osobistą czynnością uwielbionego Jezusa, posiadającego już od XIX stuleci naturę Boską, niemożliwą do ujrzenia przez grzesznych ludzi.
Nawiasem mówiąc większość wierzy tak i oczekuje osobistego powrotu Pana.
Wiem. A do tego jako człowiek z ranami po włóczni i gwoździach, z ociekającym krwią czołem po „koronie” z cierni.
Ja taką możliwą odrzucam.
Wzbudzenie ze snu śmierci zmarłych w Chrystusie będzie niezauważalne dla ludzkości.
Nawet nie wyobrażam sobie tego jak posta dziura w ziemi po miejscu ich spoczynku.
Zabranie tych, co byli jeszcze w ciele też nie będzie zauważone od razu- tak myślę.
Oni stanowili sól ziemi.
Mt 5:13 bw
"Wy jesteście solą ziemi; jeśli tedy sól zwietrzeje, czymże ją nasolą? Na nic więcej już się nie przyda, tylko aby była precz wyrzucona i przez ludzi podeptana."
Proces nieszczycenia autorytetów moralnych będzie przyśpieszał. Już nic nie będzie tego powstrzymywało.
Rzeczy, zachowania, które niedawno przynosiły wstyd i hańbę, były skrywane, dziś się tym chwalą i pokazują na różnych facebookach, instagramach, youtubach…
Czy to nie dowód braku „soli ziemi”i zdziczenia obyczajów?
Tu też bym dyskutowała, bo ponoć Antychryst ma być z narodu żydowskiego i rządzić z Jerozolimy.
Tylko podobno…
Antychryst to ktoś przeciwny Chrystusowi i Jego naukom.
Dz 20:29-30 bw
"Ja wiem, że po odejściu moim wejdą między was wilki drapieżne, nie oszczędzając trzody, (30) Nawet spomiędzy was samych powstaną mężowie, mówiący rzeczy przewrotne, aby uczniów pociągnąć za sobą."
1J 2:18 br "
Dzieci, to już ostatnia godzina i Antychryst, tak jak słyszeliście, już nadchodzi. Pojawiło się bowiem wielu antychrystów i po tym poznajemy, że to już ostatnia godzina."
Dlaczego miałby być tylko jeden i tylko w Jerozolimie?
Znam bardziej odpowiadające miejsce dla Niego.
Ty też.