Wolna wola

Znaczenia poszczególnych terminów biblijnych, takich jak: anioł, duch, chrzest, nawrócenie

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

Awatar użytkownika
Anowi
Posty: 10038
Rejestracja: 02 wrz 2007, 14:28
Lokalizacja: Bóg wie

Wolna wola

Post autor: Anowi »

Kwant napisał:
Ci, co na sąd, będą żyć pod władzą królestwa Bożego na ziemi w ciałach uzdrowionych, doskonałych, prócz świadomości, którą trzeba doskonalić samemu, w zgodzie z własną wolną wolą. – 1Kor 4:5; 2Kor 3:17; Obj 20:5;
Czyj to dar? Boga czy szatana?
nie jest bogaty ten, kto posiada wiele,
tylko ten, kto niewiele potrzebuje.

Awatar użytkownika
amiko
Posty: 3608
Rejestracja: 09 wrz 2006, 12:40

Re: Wolna wola

Post autor: amiko »

Anowi pisze:Kwant napisał:
Ci, co na sąd, będą żyć pod władzą królestwa Bożego na ziemi w ciałach uzdrowionych, doskonałych, prócz świadomości, którą trzeba doskonalić samemu, w zgodzie z własną wolną wolą. – 1Kor 4:5; 2Kor 3:17; Obj 20:5;
Czyj to dar? Boga czy szatana?
Wolna wola jest darem danym nam od Boga,ale źle na tym wyszliśmy.Byliśmy w Niebie duchami ludzkimi,ale w wyniku nadużywania tego daru "dorobiliśmy" się przy okazji umysłu i grzesznej duszy,którą teraz trzeba zbawiać w czasie naszych inkarnacji na Ziemi.
Bo ja nie wstydzę się ewangelii chrystusowej o obecnym w nas wszystkich Chrystusie,Słowie Bożym (Kol.1.24-28).Jest On bowiem mocą i Mądrością Bożą (1 Kor.1.24) ku zbawieniu dla każdego wierzącego, najpierw dla Żyda, potem dla Greka.

Awatar użytkownika
Anowi
Posty: 10038
Rejestracja: 02 wrz 2007, 14:28
Lokalizacja: Bóg wie

Post autor: Anowi »

wolna wola in. "róbta co chceta" - nie pochodzi od Boga
nie jest bogaty ten, kto posiada wiele,
tylko ten, kto niewiele potrzebuje.

Henryk
Posty: 11683
Rejestracja: 10 lis 2008, 8:26

Post autor: Henryk »

Anowi pisze:wolna wola in. "róbta co chceta" - nie pochodzi od Boga
Zależy jak to rozumieć...
Jednak, jako ludzie mamy wolną wolę.
Możemy wybrać dobro, lub zło.
1Co 6:12 BG Wszystko mi wolno, ale nie wszystko pożyteczne; wszystko mi wolno, ale ja się nie dam zniewolić żadnej rzeczy. .
1Co 10:23 bt Wszystko wolno, ale nie wszystko przynosi korzyść. Wszystko wolno, ale nie wszystko buduje.
2Co 3:17 BT Pan zaś jest Duchem, a gdzie jest Duch Pański - tam wolność.
Gal 5:1 BT Ku wolności wyswobodził nas Chrystus. A zatem trwajcie w niej i nie poddawajcie się na nowo pod jarzmo niewoli!
Oczywiście i te wersety można różnie rozumieć...

eksplorator

Post autor: eksplorator »

Henryk pisze:
Anowi pisze:wolna wola in. "róbta co chceta" - nie pochodzi od Boga
Zależy jak to rozumieć...
Jednak, jako ludzie mamy wolną wolę.
Możemy wybrać dobro, lub zło.
1Co 6:12 BG Wszystko mi wolno, ale nie wszystko pożyteczne; wszystko mi wolno, ale ja się nie dam zniewolić żadnej rzeczy. .
1Co 10:23 bt Wszystko wolno, ale nie wszystko przynosi korzyść. Wszystko wolno, ale nie wszystko buduje.
2Co 3:17 BT Pan zaś jest Duchem, a gdzie jest Duch Pański - tam wolność.
Gal 5:1 BT Ku wolności wyswobodził nas Chrystus. A zatem trwajcie w niej i nie poddawajcie się na nowo pod jarzmo niewoli!
Oczywiście i te wersety można różnie rozumieć...
Człowiek, stworzony na Boży obraz i podobieństwo, jako jedyna istota ziemska, spośród miliardów innych stworzeń, od samego początku może cieszyć się wolną wolą - przywilej czy przekleństwo!?

A może przywilej, który stał się przekleństwem?

Na pocieszenie - acz marne to pocieszenie - istoty potężniejsze od nas, również obdarzone wolną wolą, nie dopisały i stały się solą w oku Stwórcy i zgorszeniem! Ale czy świadczy to o niedoskonałości „wolnej woli”? Chyba raczej o tym, że, jako dzieci Boże, zbyt wcześnie i zbyt pochopnie zachłysnęliśmy się wolnością. Te kilka tysięcy lat chłosty, jaką zaserwowało nam życie, za zbyt hulaszcze korzystanie z wolnej woli, przyniesie nam chyba w efekcie otrzeźwienie i dojrzałość. Myślę, że kiedyś, przekleństwo stanie się prawdziwym, docenianym przywilejem! Tak myślę ...

Awatar użytkownika
Anowi
Posty: 10038
Rejestracja: 02 wrz 2007, 14:28
Lokalizacja: Bóg wie

Post autor: Anowi »

eksplorator pisze:
Człowiek, stworzony na Boży obraz i podobieństwo, jako jedyna istota ziemska, spośród miliardów innych stworzeń, od samego początku może cieszyć się wolną wolą - przywilej czy przekleństwo!?

A może przywilej, który stał się przekleństwem?
myślę, że Bóg jako rodzic oczekiwał od nas tylko posłuszeństwa i mówiąc "umrzecie" wcale nie chciał aby jego dzieci wybrały śmierć.
nie jest bogaty ten, kto posiada wiele,
tylko ten, kto niewiele potrzebuje.

eksplorator

Post autor: eksplorator »

Anowi pisze:
eksplorator pisze:Człowiek, stworzony na Boży obraz i podobieństwo, jako jedyna istota ziemska, spośród miliardów innych stworzeń, od samego początku może cieszyć się wolną wolą - przywilej czy przekleństwo!?

A może przywilej, który stał się przekleństwem?
myślę, że Bóg jako rodzic oczekiwał od nas tylko posłuszeństwa i mówiąc "umrzecie" wcale nie chciał aby jego dzieci wybrały śmierć.
Też tak myślę! Postąpił dokładnie tak samo jak rodzić ostrzegający swe dziecko przy rozpalonym ognisku mówiąc "nie wkładaj tam swojej ręki bo 'na pewno' się poparzysz i będzie bolało". W tym wypadku również chodzi o rodzicielskie ostrzeżenie. Nie będzie mógł jedynie przekazać dziecku istoty i działanie samego bólu. Może nakreślić jedynie skutki jakie wynikną z poparzenie lecz dla dziecka, które tego nigdy nie doświadczyło, i tak będzie to niezrozumiałe. Wybór jednak będzie zależał od posłuchania, bądź nie, rodzica - ono też przecież ma wolną wolę.

Awatar użytkownika
wit
Posty: 3775
Rejestracja: 19 maja 2006, 23:21
Lokalizacja: grudziądz

Post autor: wit »

eksplorator pisze:Człowiek, stworzony na Boży obraz i podobieństwo, jako jedyna istota ziemska, spośród miliardów innych stworzeń, od samego początku może cieszyć się wolną wolą - przywilej czy przekleństwo!?
Tylko, że ta wolna wola z chwilą upadku człowieka w Edenie, również podpadła pod niewolę grzechu. Człowiek nie może sam od siebie wybrać odpowiedniej drogi naprawy, jeżeli nie będzie mu to dane z góry, co doskonale widać na przykładzie Apostoła Pawła i jego wypowiedzi z Listu do Rzymian 7:15 oraz dalszych wersetów.
Ludzka natura zaprzedana w niewolę grzechu, nie jest w stanie całkowicie wolnej woli. O prawdziwe wolnej woli można mówić jedynie wtedy, gdy jest się wolnym od grzechu.
RECEPTĄ NA AKTYWNĄ ROLĘ KOŚCIOŁA, JAKĄ MA ON DO SPEŁNIENIA, NIE JEST JEGO REFORMA, DO CZEGO WZYWAŁY KOŚCIOŁY PROTESTANCKIE, ALE POSŁUSZEŃSTWO, DO CZEGO WZYWAŁ KOŚCIÓŁ WCZESNOCHRZEŚCIJAŃSKI.

eksplorator

Post autor: eksplorator »

wit pisze:
eksplorator pisze:Człowiek, stworzony na Boży obraz i podobieństwo, jako jedyna istota ziemska, spośród miliardów innych stworzeń, od samego początku może cieszyć się wolną wolą - przywilej czy przekleństwo!?

Tylko, że ta wolna wola z chwilą upadku człowieka w Edenie, również podpadła pod niewolę grzechu. Człowiek nie może sam od siebie wybrać odpowiedniej drogi naprawy, jeżeli nie będzie mu to dane z góry, co doskonale widać na przykładzie Apostoła Pawła i jego wypowiedzi z Listu do Rzymian 7:15 oraz dalszych wersetów.
Ludzka natura zaprzedana w niewolę grzechu, nie jest w stanie całkowicie wolnej woli. O prawdziwe wolnej woli można mówić jedynie wtedy, gdy jest się wolnym od grzechu.
Nie mogę się zgodzić z tym stwierdzeniem. Wolna wola, jest darem od Boga, dzięki któremu człowiek staje się prawdziwie wolny w decyzjach. Nie jesteśmy zwierzętami, które mają jedynie instynkty i wszystko co robią, jest "zaprogramowane" przez Boga tzn. lew nie będzie, dopóki Stwórca tego nie zmieni, żywił się głównie trawą a żyrafa nie będzie polowała na gazele. One wszystko robią instynktownie! Korzystają jedynie z tych samych dobrodziejstw co człowiek - wody, tlenu, pożywienia które je otacza.

My, ludzie, obdarowani przez Jahwe wolną wolą, jeżeli tylko mamy na to ochotę możemy wybrać między wszystkim tym o czym zwierzęta tylko mogą pomarzyć, byle by nie było to dla nas szkodliwe, jak spożycie zakazanego owocu. Dla nas, nic nie jest 'zapisane' w gwiazdach, jak to niektórzy mówią, ponieważ ta nie biblijna nauka o 'przeznaczeniu' jest tylko wymysłem tych, co źle rozumieją 'wolną wolę'.

Nie mogę się zgodzić, że wolna wola, jak twierdzisz, „z chwilą upadku człowieka w Edenie, również podpadła pod niewolę grzechu”. Oznaczało by to, że jest ona skalana grzech, a to przecież niemożliwe. Pozwala ona natomiast, tak samo jak w Edenie, doskonałym wówczas ludziom, dokonać wyboru między dobrem a złem. Oni, dokonując niewłaściwego wyboru, dzięki 'wolej woli', przekonali się o tym sromotnie, choć byli ostrzegani o skutkach.

Powiedziałeś; "Człowiek nie może sam od siebie wybrać odpowiedniej drogi naprawy, jeżeli nie będzie mu to dane z góry"
Oczywiście! Ale czy to nie Bóg jest projektantem i wykonawcą tworu jakim jest wszechświat oraz życie? On zawsze będzie decydował, jak ‘naprawić’ pewne rzeczy i to On pokaże ‘drogę’ wyjścia - Ty będziesz mógł jedynie, posługując się wolną wolą, dokonać wyboru.

Awatar użytkownika
wit
Posty: 3775
Rejestracja: 19 maja 2006, 23:21
Lokalizacja: grudziądz

Post autor: wit »

Wolna wola jest na pewno darem od Boga, co do tego nie mam wątpliwości, ale byłbym ostrożny przypisywać jej pełne znaczenie w odniesieniu do stanu człowieka po upadku w Edenie. Słowa Apostoła Pawła, o jakich wspomniałem we wcześniejszym wpisie, z Listu do Rzymian 7:14-25 brzmią następująco:
"Wiemy bowiem, że zakon jest duchowy, ja zaś jestem cielesny, zaprzedany grzechowi. Albowiem nie rozeznaję się w tym, co czynię; gdyż nie to czynię, co chcę, ale czego nienawidzę, to czynię. A jeśli to czynię, czego nie chcę, zgadzam się z tym, że zakon jest dobry. Ale wtedy czynię to już nie ja, lecz grzech, który mieszka we mnie. Wiem tedy, że nie mieszka we mnie, to jest w ciele moim, dobro; mam bowiem zawsze dobrą wolę, ale wykonania tego, co dobre, brak; albowiem nie czynię dobrego, które chcę, tylko złe, którego nie chcę, to czynię. A jeśli czynię to, czego nie chcę, już nie ja to czynię, ale grzech, który mieszka we mnie. Znajduję tedy w sobie zakon, że gdy chcę czynić dobrze, trzyma się mnie złe; bo według człowieka wewnętrznego mam upodobanie w zakonie Bożym. A w członkach swoich dostrzegam inny zakon, który walczy przeciwko zakonowi, uznanemu przez mój rozum i bierze mnie w niewolę zakonu grzechu, który jest w członkach moich. Nędzny ja człowiek! Któż mnie wybawi z tego ciała śmierci? Bogu niech będą dzięki przez Jezusa Chrystusa, Pana naszego! Tak więc ja sam służę umysłem zakonowi Bożemu, ciałem zaś zakonowi grzechu."
Powyższy fragment wskazuje, że nawet Paweł, który w sprawach wiary może być dla wielu autorytetem, miał poważne problemy ze swoją wolą, która była zdeterminowana przez grzech. Jeżeli dodamy do tego tekst z 2 Listu do Tymoteusza 2:26, to wyraźnie widać, że grzesznicy nie posiadają w pełni wolnej woli, ale są uzależnieni od sił wyższych, jakie ich przerastają:
"I że wyzwolą się z sideł diabła, który ich zmusza do pełnienia swojej woli."
Bądźmy szczerzy, jeśli człowiek obecnie posiada wolną wolę, to praktycznie mógłby sam siebie zbawić, przynajmniej niektóre jednostki, o ile oczywiście w takiej sytuacji potrzebowałby zbawienia. Jednak cytowany fragment biblijny stanowi zaprzeczenie poglądu o wolnej woli grzesznika. Mówiąc nieco inaczej, przeciętny grzesznik nie wykonuje swojej woli, lecz wolę diabelską. Człowiek może jedynie wołać do Boga o wyratowanie z tragicznego położenia, ale nic więcej uczynić nie może, ponieważ kwestia zbawienia uzależniona jest od interwencji Bożej, czyli Tego, który jest potężniejszy od szatana.
RECEPTĄ NA AKTYWNĄ ROLĘ KOŚCIOŁA, JAKĄ MA ON DO SPEŁNIENIA, NIE JEST JEGO REFORMA, DO CZEGO WZYWAŁY KOŚCIOŁY PROTESTANCKIE, ALE POSŁUSZEŃSTWO, DO CZEGO WZYWAŁ KOŚCIÓŁ WCZESNOCHRZEŚCIJAŃSKI.

eksplorator

Post autor: eksplorator »

wit pisze:Wolna wola jest na pewno darem od Boga, co do tego nie mam wątpliwości, ale byłbym ostrożny przypisywać jej pełne znaczenie w odniesieniu do stanu człowieka po upadku w Edenie. Słowa Apostoła Pawła, o jakich wspomniałem we wcześniejszym wpisie, z Listu do Rzymian 7:14-25 brzmią następująco:
"Wiemy bowiem, że zakon jest duchowy, ja zaś jestem cielesny, zaprzedany grzechowi. Albowiem nie rozeznaję się w tym, co czynię; gdyż nie to czynię, co chcę, ale czego nienawidzę, to czynię. A jeśli to czynię, czego nie chcę, zgadzam się z tym, że zakon jest dobry. Ale wtedy czynię to już nie ja, lecz grzech, który mieszka we mnie. Wiem tedy, że nie mieszka we mnie, to jest w ciele moim, dobro; mam bowiem zawsze dobrą wolę, ale wykonania tego, co dobre, brak; albowiem nie czynię dobrego, które chcę, tylko złe, którego nie chcę, to czynię. A jeśli czynię to, czego nie chcę, już nie ja to czynię, ale grzech, który mieszka we mnie. Znajduję tedy w sobie zakon, że gdy chcę czynić dobrze, trzyma się mnie złe; bo według człowieka wewnętrznego mam upodobanie w zakonie Bożym. A w członkach swoich dostrzegam inny zakon, który walczy przeciwko zakonowi, uznanemu przez mój rozum i bierze mnie w niewolę zakonu grzechu, który jest w członkach moich. Nędzny ja człowiek! Któż mnie wybawi z tego ciała śmierci? Bogu niech będą dzięki przez Jezusa Chrystusa, Pana naszego! Tak więc ja sam służę umysłem zakonowi Bożemu, ciałem zaś zakonowi grzechu."
Powyższy fragment wskazuje, że nawet Paweł, który w sprawach wiary może być dla wielu autorytetem, miał poważne problemy ze swoją wolą, która była zdeterminowana przez grzech. Jeżeli dodamy do tego tekst z 2 Listu do Tymoteusza 2:26, to wyraźnie widać, że grzesznicy nie posiadają w pełni wolnej woli, ale są uzależnieni od sił wyższych, jakie ich przerastają:
"I że wyzwolą się z sideł diabła, który ich zmusza do pełnienia swojej woli."
Bądźmy szczerzy, jeśli człowiek obecnie posiada wolną wolę, to praktycznie mógłby sam siebie zbawić, przynajmniej niektóre jednostki, o ile oczywiście w takiej sytuacji potrzebowałby zbawienia. Jednak cytowany fragment biblijny stanowi zaprzeczenie poglądu o wolnej woli grzesznika. Mówiąc nieco inaczej, przeciętny grzesznik nie wykonuje swojej woli, lecz wolę diabelską. Człowiek może jedynie wołać do Boga o wyratowanie z tragicznego położenia, ale nic więcej uczynić nie może, ponieważ kwestia zbawienia uzależniona jest od interwencji Bożej, czyli Tego, który jest potężniejszy od szatana
.
Każdego dnia podejmujemy nierówną walkę z grzechem i nie zawsze potrafimy wygrywać. Tę walkę możemy podjąć tylko wtedy, kiedy jesteśmy świadomi grzechu. Kiedy tkwimy w nim w nieświadomości, jakąż walkę mielibyśmy podjąć? W ewangelii Jan 8;34 odnotowano słowa Jezusa, które mówią, że „każdy, kto popełnia grzech, jest niewolnikiem grzechu”. Analogicznie rzecz biorąc, każdy kto tkwi w grzechu, nie będąc tego świadom, jest jedynie jego nieświadomym uczestnikiem. Prawda o grzechu, połączona z wyborem, dzięki wolnej woli – tkwić lub odrzucić – pozwala nam wybrać po której stronie się opowiadamy. Jest tylko jeden warunek - musimy poznać prawdę, co jest dobrem a co złem, a kiedy ją poznamy; „poznacie prawdę, a prawda was wyswobodzi.” Jan 8;23 BT

Czy wtedy będziemy już wolni od grzechu? NIE! Będziemy jedynie świadomi z czym mamy walczyć i dzięki wolnej woli dokonywać właściwego wyboru. Słowa apostoła Pawła świadczą jednak, że częściej będziemy 'oskarżani' przez 'zakon', gdy nie sprostamy prawu Bożemu, gdyż wiemy odtąd co naprawdę jest dobrem a co złem.

Apostoł Paweł, tocząc nieustanną walkę ze swoi słabościami, nie sugerował że odziedziczył skażoną grzechem 'wolą wolę', lecz raczej fakt, że każdego dnia musi wybierać między skłonnościami do popełniania grzechu, może ułomnościami swego faryzejskiego wychowania a nieskazitelną służbą dla Boga i Jego syna Jezusa. Wydaje mi się, że był człowiekiem tyleż gorliwym co nadpobudliwym. Z jego słów wynika, że był 'wściekły' na siebie za popełniane czyny, odreagowywał nieraz gwałtownie, jak to miało miejsce podczas kłótni z Barnabą – zakon, czyli Prawo Boże i prawda z tego wynikająca, ciągle go piętnowały a On chcąc temu sprostać, 'chłostał się' duchowo i nienawidził tego zła, które popełniał. To, między innymi, skłoniło Go do napisania słów „Nie rozumiem bowiem tego, co czynię, bo nie czynię tego, co chcę, ale to, czego nienawidzę - to właśnie czynię”. Przy czym, uważam, że mówiąc 'nie rozumiem tego co czynię' nie miał na myśli, że nie rozumiał grzechu który popełnił ale raczej 'nie rozumiem, jak mogłem go popełnić'.

Takie jest moje zrozumienie tego tekstu. Pozdrawiam.

krecik
Posty: 1187
Rejestracja: 28 lis 2009, 10:22
Lokalizacja: Pszczółki

Post autor: krecik »

To jest cytat "Wolna wola jest na pewno darem od Boga, co do tego nie mam wątpliwości"



"Tymoteusza 2:26, to wyraźnie widać, że grzesznicy nie posiadają w pełni wolnej woli, ale są uzależnieni od sił wyższych, jakie ich przerastają:
"I że wyzwolą się z sideł diabła, który ich zmusza do pełnienia swojej woli."
Bądźmy szczerzy, jeśli człowiek obecnie posiada wolną wolę, to praktycznie mógłby sam siebie zbawić, przynajmniej niektóre jednostki, o ile oczywiście w takiej sytuacji potrzebowałby zbawienia. Jednak cytowany fragment biblijny stanowi zaprzeczenie poglądu o wolnej woli grzesznika. Mówiąc nieco inaczej, przeciętny grzesznik nie wykonuje swojej woli, lecz wolę diabelską. "



Jak pomyślimy to wszystko jest darem od Boga : życie , powietrze , czas , środki , i nasze chcenie również .
Jednak gdy Bóg stworzył człowieka , dał mu polecenie , ażeby PANOWAŁ , Moj. 2,15 BT „.umieścił go w ogrodzie Eden, aby uprawiał go i doglądał.”
Dał mu ziemię , dał mu władzę , np. nad swoimi dziećmi .
Poprzez przestąpienie Bożego przykazania w Edenie Moj. 2:16-17 BW
I dał Pan Bóg człowiekowi taki rozkaz: Z każdego drzewa tego ogrodu możesz jeść,ale z drzewa poznania dobra i zła nie wolno ci jeść, bo gdy tylko zjesz z niego, na pewno umrzesz.
Człowiek oddał władzę-autorytet szatanowi . Księciem tego świata jest diabeł .
Po upadku to PANOWANIE człowieka zostało ograniczone .


Jezus przyszedł żeby odebrać tę władzę . Dlatego , tak ważną rzeczą jest NARODZENIE SIĘ NA NOWO .
Jako NOWE STWORZENIA , naszą wolę poddajemy pod Chrystusa .Wtedy już nie mamy naszej starej wolnej woli . Z Jezusem zostaje ona (wola) ukrzyżowana . Powstajemy do nowego życia .
II Kor. 5,7 BW
Tak więc, jeśli ktoś jest w Chrystusie, nowym jest stworzeniem; stare przeminęło, oto wszystko stało się nowe.



Nie wyrywajmy poszczególnych stwierdzeń z Biblii . Cytat z Tym. 2,26 Rzym. 7:14-25 , jest jak najbardziej zrozumiały. Lecz dotyczy on ludzi nie odrodzonych .
Nie jesteśmy już „zwykłymi grzesznikami” , Mamy krew Jezusa Chrystusa .
We fragmencie z Rzymian apostoł mówi o walce dwóch , STARY I NOWY .
Galatów 3,1 BW
O nierozumni Galacjanie! Któż was omamił, was, przed których oczami został wymalowany obraz Jezusa Chrystusa ukrzyżowanego?MOŻNA SOBIE WSTAWIĆ ZAMIAST „Galacjanie” GDAŃSZCZANIE , WARSZAWIACY itp.

:biblia: :-)
Błogosławieni, którzy są zaproszeni na weselną ucztę Baranka. OBJ.19:9

Awatar użytkownika
Anowi
Posty: 10038
Rejestracja: 02 wrz 2007, 14:28
Lokalizacja: Bóg wie

Post autor: Anowi »

krecik pisze: Człowiek oddał władzę-autorytet szatanowi . Księciem tego świata jest diabeł .
Po upadku to PANOWANIE człowieka zostało ograniczone .
oddał władzę? - stał się posłuszny Szatanowi - i jaka tu wolna wola?
nie jest bogaty ten, kto posiada wiele,
tylko ten, kto niewiele potrzebuje.

krecik
Posty: 1187
Rejestracja: 28 lis 2009, 10:22
Lokalizacja: Pszczółki

Post autor: krecik »

oddał władzę? - stał się posłuszny Szatanowi - i jaka tu wolna wola?
Bóg zaplanował dla człowieka beztroskie życie , bez śmierci , cierpienia , mozołu . Chociaż nie bez pracy , gdyż polecił mu żeby zarządzał .
Przyjmując sugestie szatana I Mojżeszowa 3,4-5 BW

Na to rzekł wąż do kobiety: Na pewno nie umrzecie,lecz Bóg wie, że gdy tylko zjecie z niego, otworzą się wam oczy i będziecie jak Bóg, znający dobro i zło.

Człowiek dokonał wyboru ,gdyż kto czemuś ulega tego panem się staje .Chyba w tej kwesti zgadzamy się ?

Czy alkoholik ma wolną wolę ? Niby tak , ale poddaje się złemu -ulega , czyli czyniąc to co chce zły już nie postępuje według swojej woli , tylko według woli diabła .
Bo on „ Złodziej przychodzi tylko po to, by kraść, zarzynać i wytracać. „

DLATEGO TAK WAŻNĄ RZECZĄ JEST ABY ODDAĆ SWOJE ŻYCIE JEZUSOWI CHRYSTUSOWI .
Tylko w Jezusie jest prawdziwa wolność .
:biblia: :idea:
Błogosławieni, którzy są zaproszeni na weselną ucztę Baranka. OBJ.19:9

eksplorator

Post autor: eksplorator »

krecik pisze:
oddał władzę? - stał się posłuszny Szatanowi - i jaka tu wolna wola?
Bóg zaplanował dla człowieka beztroskie życie , bez śmierci , cierpienia , mozołu . Chociaż nie bez pracy , gdyż polecił mu żeby zarządzał .
Przyjmując sugestie szatana I Mojżeszowa 3,4-5 BW

Na to rzekł wąż do kobiety: Na pewno nie umrzecie,lecz Bóg wie, że gdy tylko zjecie z niego, otworzą się wam oczy i będziecie jak Bóg, znający dobro i zło.

Człowiek dokonał wyboru ,gdyż kto czemuś ulega tego panem się staje .Chyba w tej kwesti zgadzamy się ?

Czy alkoholik ma wolną wolę ? Niby tak , ale poddaje się złemu -ulega , czyli czyniąc to co chce zły już nie postępuje według swojej woli , tylko według woli diabła .
Bo on „ Złodziej przychodzi tylko po to, by kraść, zarzynać i wytracać. „

DLATEGO TAK WAŻNĄ RZECZĄ JEST ABY ODDAĆ SWOJE ŻYCIE JEZUSOWI CHRYSTUSOWI .
Tylko w Jezusie jest prawdziwa wolność .
:biblia: :idea:
Jednak nawet alkoholik może wyrwać się z nałogu, dzięki wolnej woli i już nie jest niewolnikiem tegoż. Tak samo jest z nami, ulegamy grzechowi lecz walczymy z nim i uczymy się rozróżniać dobro od zła - dzięki wolnej woli wybieramy jedynie jak postąpić dobrze czy źle!

ODPOWIEDZ

Wróć do „Pojęcia”