Yarpen Zirgin pisze:Kto według narratora 28 rozdziału 1 Księgi Samuela rozmawiał z Saulem?
Odpowiedz daje Biblia:
13 Odezwał się do niej król: «Nie obawiaj się! Co widzisz?» Kobieta odpowiedziała Saulowi: «Widzę istotę pozaziemską, wyłaniającą się z ziemi». 14 Zapytał się: «Jak wygląda?» Odpowiedziała: «Wychodzi starzec, a jest on okryty płaszczem». Saul poznał, że to Samuel, i upadł przed nim twarzą na ziemię, i oddał mu pokłon.
A zatem kobieta podała że widziała istotę pozaziemską. Saul ta istotę zidentyfikował jako Samuela. Stąd też dalej w Biblii w wersie 15 tą istotę identyfikuje się jako Samuela.
A zatem jedyną osobą która zidentyfikowała ducha był Saul, który był zainteresowany aby porozmawiać ze zmarłym Samuelem. A zatem demon mógł łatwo oszukać króla.
Poza tym Yarpen Zirgin pomyśl.
Bóg zakaz pod groźbą kary śmierci zajmowania się wróżeniem, wywoływaniem duchów, kultem zmarłych, czarami w swoim prawie.
Wg. mnie zrobił tak aby chronić Swój naród przed kontaktami z demonami. Każdy Izraelita miał obowiązek zwracać się do Boga swego, do Jego ołtarza, świątyni. Ponieważ tylko Bóg mówi prawdę i chce szczęścia Swoich stworzeń.
Natomiast skoro wg ciebie był to rzeczywiście Samuel to znaczy,
że byle wiedźma była zdolna do rozkazywania po śmierci duchowi proroka Bożego!!!
Ta wiedźma która przywołując duchy łamał prawo Boga Izraela!!!!
Dalsze konsekwencje twoich tez są takie że, Bóg celowo zakazał wywoływania duchów aby uniemożliwić żywym kontaktów z duchami przodków, które to duchy posiadałyby pożyteczną wiedzę dla żywych. I tak zapewne myślał opuszczony przez Boga król Saul kontaktując się z wywoływaczką demonów.
Cała doktryna o tym jakoby ludzie po śmierci posiadali życie pozagrobowe jest doktryną sprzeczną ze Słowem Bożym.