piekło

Znaczenia poszczególnych terminów biblijnych, takich jak: anioł, duch, chrzest, nawrócenie

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

acalanthis
Posty: 39
Rejestracja: 03 sty 2011, 10:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: acalanthis »

Bobo pisze:
acalanthis pisze:gdy Bóg zechce będzie żyła, i gdy Bóg zechce, dusza umrze.
Więc nie można z założenia mówić o tzw. duszy nieśmiertelnej, tym bardziej, że nie wiemy, jak Bóg osądził poszczególną duszę. Może wiele z owych dusz, co do których myślimy, że są 'gdzieś tam', już dawno przestały istnieć, gdyż Bóg je uśmiercił.
Dusza nie jest nieśmiertelna sama z siebie, ale Pismo Święte informuje nas, że Bóg zapewnij nieśmiertelność każdego człowieka. Jedni będą nieśmiertelni do życia wiecznego, a drudzy nieśmiertelni do wiecznych cierpień w Gehennie.

Więcej na ten temat poczytasz w artykule, który podałem.
Internetowa Szkoła Biblijna "Hosanna":
www.biblijna.org

Awatar użytkownika
Erhard
Posty: 366
Rejestracja: 15 gru 2010, 20:04
Lokalizacja: Ziemia....i niech tak pozostanie.

Post autor: Erhard »

acalanthis,
ale Pismo Święte informuje nas, że Bóg zapewnij nieśmiertelność każdego człowieka. Jedni będą nieśmiertelni do życia wiecznego, a drudzy nieśmiertelni do wiecznych cierpień w Gehennie.
Gorszych głupot to chyba napisać nie można.Od kiedy to człowiek może stać się nieśmiertelny?Nieśmiertelny jest Bóg,jego się nie da zniszczyć.A Człowieka,który przejdzie wszystkie próby będzie w raju,Bóg za nieposłuszeństwo zgładzić móc będzie.Cała twoja nauka legła właśnie w gruzach,no chyba,że są jakieś stopnie nieśmiertelności.[o,których Biblia nie mówi]
Osobiście w Biblii czytałem o życiu wiecznym,a nie o życiu nieśmiertelnym dla ludzi,no cóż.Tworzysz jakiś nowy odłam protestancki wyznający kult Marii to może i o nieśmiertelności wprowadzisz nowe nauki[pisałeś,że wykładana jest biblia tak jak w seminariach katolickich]

Wieczne cierpienia w Gehennie też mnie rozbawiły ;-) Gehenna miejsce istniejące w czasach Jezusa"Dolina Hinnoma".Była w czasach Jezusa synonimem trwałego zniszczenia.Takie śmietnisko,gdzie wszystko musiało być zniszczone,nawet MARTWE ciała.
Objawienie 21:3 I usłyszałem donośny głos mówiący od tronu: Oto przybytek Boga z ludźmi: i zamieszka wraz z nimi, i będą oni Jego ludem, a On będzie "BOGIEM Z NIMI. 4 I otrze z ich oczu wszelką łzę, a śmierci już odtąd nie będzie. Ani żałoby, ni krzyku, ni trudu już nie będzie, bo pierwsze rzeczy przeminęły.
Nie poddawaj wątpliwości moich nadziei,bo wyraźnie tu pisze,ze od tej pory nie będzie krzyki i bólu,to w "twojej gehennie" też go być nie może.

Cyryl
Posty: 240
Rejestracja: 01 paź 2010, 19:59

Post autor: Cyryl »

Yarpen Zirgin pisze:Czy człowiek zadając śmierć drugiemu człowiekowi zabija jego ciało i duszę?
Taki człowiek zadaje śmierć pierwszą drugiemu człowiekowi.
Śmierć drugą , na Sadzie Ostatecznym wymierza Sam Bóg.

W trakcie śmierci pierwszej (taka jak panuje od Adama aż do dzisiaj) tchnienie życia, czyli dusza ludzka powraca do Boga. Dusza jest tym co sprawia że ciało żyje. Jest tchnieniem jakie Bóg wlał w człowieka, zwierzęta. Oczywiście Bóg także zachowuje osobowość człowieka jaka ukształtowała się za jego życia, jego DNA wszystko co sprawia że dany człowiek jest wyjątkowy. Na Sadzie ostatecznym ów człowiek dowie się dlaczego został zbawiony do życia wiecznego lub skazany na śmierć drugą.

Awatar użytkownika
Yarpen Zirgin
Posty: 15699
Rejestracja: 22 maja 2006, 10:16
Kontakt:

Post autor: Yarpen Zirgin »

Cyrylu, ja Cię nie pytałem o to, jaki to według Ciebie rodzaj śmierci. Pytam Cię:

Czy człowiek zabijając innego człowieka zabija jego ciało i duszę?
Udowadnia się winę, a nie niewinność.

Aha... Nie licz na moją odpowiedź na złośliwości, szyderstwa i próby zmiany tematu.

Awatar użytkownika
Arius
Posty: 4884
Rejestracja: 25 lut 2008, 16:32
Lokalizacja: kosmopolita

Post autor: Arius »

Yarpen Zirgin pisze:Cyrylu, ja Cię nie pytałem o to, jaki to według Ciebie rodzaj śmierci. Pytam Cię:

Czy człowiek zabijając innego człowieka zabija jego ciało i duszę?
PNS 4 Mojżeszowa 31:19 Wy zaś obozujcie poza obozem przez siedem dni. Każdy, kto zabił jakąś duszę, i każdy, kto dotknął kogoś zabitego – macie się oczyścić trzeciego dnia i siódmego dnia, wy i wasi jeńcy. (Num. 31:19 PNS)
" 'Każdy, kto śmiertelnie ugodzi jakąś duszę, ma być zabity jako morderca na podstawie wypowiedzi świadków, ale jeden świadek nie może świadczyć przeciw jakiejś duszy, żeby poniosła śmierć. (Num. 35:30 PNS)
A co mówi BIBLIA?

Awatar użytkownika
Yarpen Zirgin
Posty: 15699
Rejestracja: 22 maja 2006, 10:16
Kontakt:

Post autor: Yarpen Zirgin »

Arius, to że ignorujesz wieloznaczność słów "nefesz" w ST oraz "dusza" w starych polskich przekładach jest powszechnie znane. Nie musisz tego kolejny raz pokazywać. :-D
Udowadnia się winę, a nie niewinność.

Aha... Nie licz na moją odpowiedź na złośliwości, szyderstwa i próby zmiany tematu.

Login
Posty: 96
Rejestracja: 13 gru 2010, 13:12

Post autor: Login »

To ja poproszę na o odpowiedź:

Dlaczego Łazarz nie dzielił się swoimi wrażeniami z życia w innym świecie?
To samo tyczy się dziewczynki, którą wskrzesił Jezus.

Awatar użytkownika
Arius
Posty: 4884
Rejestracja: 25 lut 2008, 16:32
Lokalizacja: kosmopolita

Post autor: Arius »

Yarpen Zirgin pisze:Arius, to że ignorujesz wieloznaczność słów "nefesz" w ST oraz "dusza" w starych polskich przekładach jest powszechnie znane. Nie musisz tego kolejny raz pokazywać. :-D
Trzymajmy się tego, co Biblia rzeczywiście mówi, a nie tego, co KRK by chciało w Biblii zobaczyć.
PNS 4 Mojżeszowa 31:19 Wy zaś obozujcie poza obozem przez siedem dni. Każdy, kto zabił jakąś duszę, i każdy, kto dotknął kogoś zabitego – macie się oczyścić trzeciego dnia i siódmego dnia, wy i wasi jeńcy. (Num. 31:19 PNS)

" 'Każdy, kto śmiertelnie ugodzi jakąś duszę, ma być zabity jako morderca na podstawie wypowiedzi świadków, ale jeden świadek nie może świadczyć przeciw jakiejś duszy, żeby poniosła śmierć. (Num. 35:30 PNS)

Awatar użytkownika
Erhard
Posty: 366
Rejestracja: 15 gru 2010, 20:04
Lokalizacja: Ziemia....i niech tak pozostanie.

Post autor: Erhard »

Login,
To ja poproszę na o odpowiedź:

Dlaczego Łazarz nie dzielił się swoimi wrażeniami z życia w innym świecie?
To samo tyczy się dziewczynki, którą wskrzesił Jezus.
Raczej niczym się dzielić nie mogli,ale KrK może wie coś czego w Biblii nie ma,a jest wartościowsze.Czekaj na "lepszą" odpowiedź ;-)

Awatar użytkownika
Yarpen Zirgin
Posty: 15699
Rejestracja: 22 maja 2006, 10:16
Kontakt:

Post autor: Yarpen Zirgin »

Login pisze:Dlaczego Łazarz nie dzielił się swoimi wrażeniami z życia w innym świecie?
A skąd ty wiesz, że się nie dzielił, skoro opis wskrzeszenia kończy się na poleceniu Chrystusa, aby rozwiązać Łazarza?
Login pisze:To samo tyczy się dziewczynki, którą wskrzesił Jezus.
Opis kończy się na poleceniu, aby dać jej jeść, więc skąd wiesz, że się nie dzieliła wrażeniami?
Udowadnia się winę, a nie niewinność.

Aha... Nie licz na moją odpowiedź na złośliwości, szyderstwa i próby zmiany tematu.

Login
Posty: 96
Rejestracja: 13 gru 2010, 13:12

Post autor: Login »

Zapomnieli w Biblii dopisać? Uznali, że to mało istotne?
Swoją drogą dlaczego ich stan Jezus nazywa snem ? Bo widzisz, gdyby mieli świadomość i żyli gdzieś w innym świecie, to ciężko byłoby powiedzieć o nich, że spali. Raczej Jezus powiedziałby, że idzie przywołać Łazarza z innego świata, a On powiedział, że idzie go wybudzić ze snu.

Cyryl
Posty: 240
Rejestracja: 01 paź 2010, 19:59

Post autor: Cyryl »

Yarpen Zirgin pisze:Czy człowiek zabijając innego człowieka zabija jego ciało i duszę?
Zabija ciało zaś dusza któąrą ja rozumiem jako:
1. Tchnienie życia, pierwiastek życia, jako to co sprawia ze człowiek działa, czyni, myśli
2. stan jego pamięci, doświadczeń
Idzie do Boga. U Boga znajduje się zapis wszystkich osobowości ludzi, tych przeznaczonych do życia wiecznego i tych przeznaczonych do śmierci.

A teraz inny ważny aspekt. Apostołowie, nie wierzyli w życie pozagrobowe. Wierzyli że po śmierci zmarli oczekują na Sąd Ostateczny po którym albo będą żyć wieczne albo zginą.
A zatem po śmierci Jezusa Chrystusa Nazaretańskiego, pochowali się oni. A pochowali się tak dlatego że śmierć, Zbawiciela była dla nich szokiem, byli pełni wątpliwości gdyż widzieli śmierć Nauczyciela swego.
Dopiero gdy ujrzeli zmartwychwstałego Jezusa Chrystusa, który przebywał wśród nich a potem wstąpił do Nieba, to byli gotowi oddać życie za Mesjasza i głosić odważnie Ewangelie. A zmiana zachowania i postawy Apostołów nastąpiła dlatego ponieważ zyskali oni dowód że Jezus Chrystus zmartwychwstał i jest na 100% mesjaszem który wyzwolił ludzkość ze skutku grzechu jakim jest śmierć.
A zatem fakt że Apostołowie nie wierzyli w życie pozagrobowe jest dowodem na prawdziwość zmartwychwstania. Ponieważ ludzie którzy nie wierzą w życie pozagrobowe a tylko w Sąd Ostateczny i życie po nim wieczne nie oddają swojego życia z byle powodu.
W dziejach Apostolskich pisze o tym zresztą że obok Jezusa Chrystusa było wielu nauczycieli którzy zyskali za życia popularność ale po ich śmierci ich uczniowie tracili wiarę i się rozpraszali:
33 Gdy to usłyszeli, wpadli w gniew i chcieli ich zabić. 34 Lecz pewien faryzeusz, imieniem Gamaliel5, uczony w Prawie i poważany przez cały lud, kazał na chwilę usunąć Apostołów i zabrał głos w Radzie: 35 «Mężowie izraelscy - przemówił do nich - zastanówcie się dobrze, co macie uczynić z tymi ludźmi. 36 Bo niedawno temu wystąpił Teodas, podając się za kogoś niezwykłego6. Przyłączyło się do niego około czterystu ludzi, został on zabity, a wszyscy jego zwolennicy zostali rozproszeni i ślad po nich zaginął. 37 Potem podczas spisu ludności wystąpił Judasz Galilejczyk7 i pociągnął lud za sobą. Zginął sam i wszyscy jego zwolennicy zostali rozproszeni. 38 Więc i teraz wam mówię: Odstąpcie od tych ludzi i puśćcie ich! Jeżeli bowiem od ludzi pochodzi ta myśl czy sprawa, rozpadnie się, 39 a jeżeli rzeczywiście od Boga pochodzi, nie potraficie ich zniszczyć i może się czasem okazać, że walczycie z Bogiem». Usłuchali go.
Dzieje Apostolskie rozdz. 5

Wśród żydów nauczyciel który umierał a nie zmartwychwstał szybko tracił uczniów.
Dlatego fakt że Apostołowie się nie rozproszyli ale głosili Ewangelie pomimo prześladowań i skazywania ich na śmierć potwierdza zmartwychwstanie oraz fakt że nie ma życia pozagrobowego.

Natomiast ludzie wierzący w życie pozagrobowe także są gotowi do oddawani życia za nauki swoich nauczycieli. Przykładem mogą być muzułmanie, którzy za życie w raju oddają swoje życie.

Wśród żydów tylko Saduceusze wierzyli w życie pozagrobowe, w kult przodków (np. po śmierci żydzi mieli być na łonie Abrahama). Saduceusze byli duchownymi żydowskimi którzy poszli do nauki do pogańskiej Aleksandrii 9Egipcjanie poprzez piramidy byli największymi wyznawcami życia pozagrobowego) i stamtąd wprowadzili do judaizmu jak w postaci doktryny o życiu pozagrobowym. Odrzucali oni wiarę w zmartwychwstanie i Sąd Ostateczny. Czym różnili się od Faryzeuszy którzy wierzyli w zmartwychwstanie i Sad Ostateczny. Apostoł Paweł był wcześniej faryzeuszem, dlatego gdy ujrzał zmartwychwstałego Zbawiciela stał się chrześcijaninem. Po prostu jako Faryzeusz, Szaweł, ujrzał dowód na zmartwychwstanie czy Jezusa Chrystusa.

Yarpen Zirgin Nowy Testament celowo został spisany w grece.
Zauważ że Paweł, znający grekę i nauczający pogan, mówił o wojnie duchowej, oraz o wystrzeganiu się zwodniczych nauk. W języku greckim, poprzez nauki Platona, świat duchów to nie tylko świat istot z innego wymiaru, ale także świat idei czyli różnorakich nauk. A zatem istoty duchowe przeciwne Bogu i Jego Pomazańcowi niewolą ludzi poprzez nauki zwodnicze. Greka zatem jako język była najlepszą stalą do wykucia oręża w postaci Słowa Bożego a zwłaszcza Nowego Testamentu, którymi chrześcijanie powinni się posługiwać. Jednakże chrześcijanie jednocześnie powinni wystrzegać się nauk pochodzących z kultur pogańskich (egipskiej, greckiej i.t.d.) sprzecznych z naukami Biblijnymi. Czyli zachowywać tylko to co jest szlachetne a co jest sprzeczne ze Słowem Bożym karcić.

I nie ma znaczenia tutaj ilu papieży czy biskupów, katolików, protestantów, prawosławnych, muzułmanów wierzy w życie pozagrobowe, prawda jest tylko jedna. I zazwyczaj w świcie pełnym kłamstw jest niepopularna.

Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
Arius
Posty: 4884
Rejestracja: 25 lut 2008, 16:32
Lokalizacja: kosmopolita

Post autor: Arius »

Cyryl pisze:Zabija ciało zaś dusza któąrą ja rozumiem jako:
1. Tchnienie życia, pierwiastek życia, jako to co sprawia ze człowiek działa, czyni, myśli
2. stan jego pamięci, doświadczeń
A jak ten werset rozumiesz?
PNS Genesis 2:7 I Jehowa Bóg przystąpił do kształtowania człowieka z prochu ziemi, i tchnął w jego nozdrza dech życia, i człowiek stał się duszą żyjącą.
Oraz ten?
20 I przemówił Bóg: "Niech się zaroją wody rojem dusz żyjących i niech stworzenia latające latają nad ziemią po obliczu przestworza niebios".
21 I Bóg przystąpił do stworzenia wielkich potworów morskich i wszelkiej ruszającej się duszy żyjącej, którymi według ich rodzajów zaroiły się wody, i wszelkiego latającego stworzenia skrzydlatego, według jego rodzaju. I Bóg zobaczył, że to jest dobre.
(Gen. 1:20-21 PNS)

Cyryl
Posty: 240
Rejestracja: 01 paź 2010, 19:59

Post autor: Cyryl »

Arius my obecni ludzie wychowani w kulturze helleńskiej (czyli wierzeniach trzeciej Bestii, lamparta o czterech głowach) rozumiemy duszę jako część człowieka która po śmierci idzie do innego wymiaru ale nadal posiada takie przymioty jak rozum i wolna wola.

Natomiast Biblia, a zwłaszcza Stary Testament, czyli kultura starożytnego Izraela (narodu wybranego i osobiście nadzorowanego przez proroków, królów i wybrańców Boga ) posiadała inne zrozumienie duszy. I o to chodzi że dopiero w przyszłym Królestwie Bożym posiądziemy prawidłowe zrozumienie tego terminu.

Ja jako człowiek który funkcjonuje w kulturze czterech Bestii z Księgi Daniela (gdyż te Bestie stworzyły cały system wierzeń, praw i idei sprzecznych z Biblią) i jako chrześcijanin, w prawidłowym definiowaniu duszy stosuje metodę negacji( gdyż każdy chrześcijanin nienawidząc ten świat, neguje także ten system wartości sprzecznych z Biblią). Czyli pisze czym dusza nie jest.
A na pewno dusza ludzka nie jest bytem który po śmierci idzie do zaświatów i posiada tam wolną wolę, rozum i zdolność do działania. Tak to ja rozumiem i nie zmuszam nikogo do dzielenia mojego zrozumienia tego pojęcia.

EMET
Posty: 11282
Rejestracja: 04 wrz 2006, 17:31

Post autor: EMET »

Cyryl pisze:Arius my obecni ludzie wychowani w kulturze helleńskiej (czyli wierzeniach trzeciej Bestii, lamparta o czterech głowach) rozumiemy duszę jako część człowieka która po śmierci idzie do innego wymiaru ale nadal posiada takie przymioty jak rozum i wolna wola.

Natomiast Biblia, a zwłaszcza Stary Testament, czyli kultura starożytnego Izraela (narodu wybranego i osobiście nadzorowanego przez proroków, królów i wybrańców Boga ) posiadała inne zrozumienie duszy. I o to chodzi że dopiero w przyszłym Królestwie Bożym posiądziemy prawidłowe zrozumienie tego terminu.

Ja jako człowiek który funkcjonuje w kulturze czterech Bestii z Księgi Daniela (gdyż te Bestie stworzyły cały system wierzeń, praw i idei sprzecznych z Biblią) i jako chrześcijanin, w prawidłowym definiowaniu duszy stosuje metodę negacji( gdyż każdy chrześcijanin nienawidząc ten świat, neguje także ten system wartości sprzecznych z Biblią). Czyli pisze czym dusza nie jest.
A na pewno dusza ludzka nie jest bytem który po śmierci idzie do zaświatów i posiada tam wolną wolę, rozum i zdolność do działania. Tak to ja rozumiem i nie zmuszam nikogo do dzielenia mojego zrozumienia tego pojęcia.

EMET:
Biblijny - biblijny, podkreślam - pogląd na 'duszę' uzyskujemy, gdy w oparciu o miejsca występowania wg rdzennych terminów w zapisie języków oryginału prześledzimy to, co w związku z < nefesz > [hebr.] oraz < psyche > [gr.] mamy w tekście.

Okazuje się, iż nawet Przekłady Interlinearne nie zawsze oddają tam, gdzie na bazie rdzennych wyrażeń - hebrajskiego i greckiego - powinien być zachowany koloryt znaczeniowy; często piszą po prostu dowolnie per "duch' , "osoba" [i odm. gram.] itp.
Jednak mocno akcentowane bywają teksty typu: 1 Królów 17:21, 22.
Skwapliwie pomija się lub oddaje 'eufemistycznie', że tak napiszę, teksty [niejeden tekst...], które wyraźnie mówią o śmierci < nefesz > oraz < psyche >.

Tak więc, biblijne terminy odniesiono do: Boga, Jezusa, świata ludzi i zwierząt; do świata roślin - nie.
W związku z tym: mamy niuanse i subtelności; do prześledzenia bezpośrednio w tekstach oddań literalnych.


Stephanos, ps. EMET
„Wielu będzie biegać tu i tam [po hebrajsku: < jᵊszōṭᵊṭû >], i nastanie obfitość prawdziwej wiedzy” -- Daniela 12:4b; ‘PNŚ-2018’, Przypis.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Pojęcia”