prawda

Znaczenia poszczególnych terminów biblijnych, takich jak: anioł, duch, chrzest, nawrócenie

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
leszed
Posty: 3616
Rejestracja: 08 sie 2009, 15:11
Lokalizacja: dostępny tylko na pw/www
Kontakt:

prawda

Post autor: leszed »

Czym jest prawda? W Biblii pyta Piłat:

Jana 18:38 Rzekł do niego Piłat: Co to jest prawda? A to rzekłszy, wyszedł znowu do Żydów i powiedział do nich: Ja w nim żadnej winy nie znajduję.
39 Lecz utarł się u was zwyczaj, aby wam wypuszczać na Paschę jednego; chcecie więc, abym wam wypuścił króla żydowskiego?
40 Zawołali znowu wszyscy: Nie tego, ale Barabasza. A ten Barabasz był zbójcą.
Jana 19:1 Wówczas Piłat wziął Jezusa i kazał go ubiczować.


I niestety w ten sposób kończy się sprawa Jezusa. Przynajmniej dla niego. Jezus nie musiał mu na to pytanie odpowiadać, Jego czyny świadczą co to jest prawda, na zbyt proste pytanie, gdy wcześniej dyskutuje, poza tym jest poniżany i bity niesłusznie, nie ma obowiązku i nie wypada Mu odpowiadać nawet.
Nie pada tutaj definicja prawdy. Dla greckiej kultury bywał to temat szczytowy, istotny, jednak częściej grek myślał o ciele jako czymś przejściowym i niedoskonałym z czego trzeba się wyzwolić. Sokratesa jego pojęcie trzymania prawdy prowadzi do śmierci męczeńskiej, ale intelektualizm i wiedza leżały u podstaw; u żydów skazywanych za Boga podobnego człowiekowi... .
Pojęcie prawdy zasadza się na różnych kulturach jednak jest to sprawa uniwersalna dla człowieka w ogóle. Żydowskie, Biblijne myślenie o prawdzie nie jest krańcowo inne, poza tym NT jako pisma greckie lub przetłumaczone są tego dowodem.

Prawda to nie kłamstwo. Prawda to określenie rzeczywistości taką jaka jest. W szczególnym przypadku istotnych elementów rzeczywistości dla człowieka, prawda cała związana jest z Bogiem. Jezus mówi o sobie że jest Prawdą. Tym imieniem świadczy iż jest prawdomówny i transparentny, nie ma w Nim żadnej skazy. No i jest oknem Boga. Milczenie o tym przed Piłatem tylko to potwierdza, nie musi tego udowadniać ani się z tego tłumaczyć. Tak jak Słowo Boga, Prawda i dobro oraz Życie przynależy Jezusowi, Bogu.
Szymon Piotr: Chrystus, Syn Boga Żywego
Jezus: Szymonie ty jesteś Kamień i na tej skale zbuduję Kościół Mój
Piotr (Kamień): Pan- przystąpcie do Niego, do Kamienia Żywego
i wy sami jako Kamienie Żywe
Kamieniem węgielnym… wzgardzili… niewierzący… budowniczowie
i skałą zgorszenia

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16709
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Post autor: Bobo »

Nie ma nic gorszego niż rozciąganie pojęć biblijnych do terminów filozoficznych.

Szkoda, leszed, ze nie zacytowałeś wcześniejszej rozmowy Piłata z Jezusem, Znalazłbyś tam kilka ciekawych naprowadzeń na to, czym jest prawda wg. Jezusa. Piłat albo zignorował to albo nie chciał (nie miał ochoty) na zbadanie tego (choć miał sygnały, że coś tu 'nie gra').

Cytuję wcześniejsze teksty:

37 Piłat zatem rzekł do niego: „No więc czy jesteś królem?” Jezus odpowiedział: „Ty sam mówisz, że jestem królem. Ja się po to narodziłem i po to na świat przyszedłem, żeby dać świadectwo prawdzie. Każdy, kto jest po stronie prawdy, słucha mego głosu”. 38 Piłat powiedział do niego: „Co to jest prawda?”


A więc:

1. Prawdę głosił Jezus. P to przyszedł. Prawda w wydaniu Jezusa nie pokrywała się z Prawdą 'grecką' czy jakąkolwiek inną.
2. Prawda jest poznawalna, skoro ktoś może po jej stronie stanąć i pójść za Jezusem

W innym miejscu Jezus podaje:

Uświęć ich przez prawdę; twoje słowo jest prawdą.
(Jan 17:17)

To wypowiedź Jezusa do swojego Ojca. Inaczej mówiąc... Słowo Boże jest prawdą.

Dalej:

Bóg jest Duchem, a ci, którzy go czczą, muszą oddawać cześć duchem i prawdą
(Jana 4:24)

... prawdą Biblijną oddaje się cześć Bogu. Jakkolwiek termin ten pojemny, ale... zawęża się do tego, co podaje Bóg poprzez Biblię. To jest PRAWDA.

Awatar użytkownika
leszed
Posty: 3616
Rejestracja: 08 sie 2009, 15:11
Lokalizacja: dostępny tylko na pw/www
Kontakt:

Post autor: leszed »

Bobo pisze:Nie ma nic gorszego niż rozciąganie pojęć biblijnych do terminów filozoficznych.

Szkoda, leszed, ze nie zacytowałeś wcześniejszej rozmowy Piłata z Jezusem, Znalazłbyś tam kilka ciekawych naprowadzeń na to, czym jest prawda wg. Jezusa. Piłat albo zignorował to albo nie chciał (nie miał ochoty) na zbadanie tego (choć miał sygnały, że coś tu 'nie gra').
Nie ma nic gorszego niż kłamać. Patrz temat obok "kłamstwo".
No ale od czego mamy Ciebie?
Bobo pisze: Cytuję wcześniejsze teksty:

37 Piłat zatem rzekł do niego: „No więc czy jesteś królem?” Jezus odpowiedział: „Ty sam mówisz, że jestem królem. Ja się po to narodziłem i po to na świat przyszedłem, żeby dać świadectwo prawdzie. Każdy, kto jest po stronie prawdy, słucha mego głosu”. 38 Piłat powiedział do niego: „Co to jest prawda?”


A więc:

1. Prawdę głosił Jezus. Po to przyszedł. Prawda w wydaniu Jezusa nie pokrywała się z Prawdą 'grecką' czy jakąkolwiek inną.
2. Prawda jest poznawalna, skoro ktoś może po jej stronie stanąć i pójść za Jezusem

W innym miejscu Jezus podaje:

Uświęć ich przez prawdę; twoje słowo jest prawdą.
(Jan 17:17)

To wypowiedź Jezusa do swojego Ojca. Inaczej mówiąc... Słowo Boże jest prawdą.

Dalej:

Bóg jest Duchem, a ci, którzy go czczą, muszą oddawać cześć duchem i prawdą
(Jana 4:24)

... prawdą Biblijną oddaje się cześć Bogu. Jakkolwiek termin ten pojemny, ale... zawęża się do tego, co podaje Bóg poprzez Biblię. To jest PRAWDA.
1. jest tylko jedna prawda lub nie ma prawd sprzecznych.
2. zgoda.
Słowo Boże jest prawdą.

Więc czym jest Twoje?
Szymon Piotr: Chrystus, Syn Boga Żywego
Jezus: Szymonie ty jesteś Kamień i na tej skale zbuduję Kościół Mój
Piotr (Kamień): Pan- przystąpcie do Niego, do Kamienia Żywego
i wy sami jako Kamienie Żywe
Kamieniem węgielnym… wzgardzili… niewierzący… budowniczowie
i skałą zgorszenia

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16709
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Post autor: Bobo »

leszed pisze:Więc czym jest Twoje?
To znaczy? O co pytasz?

Awatar użytkownika
leszed
Posty: 3616
Rejestracja: 08 sie 2009, 15:11
Lokalizacja: dostępny tylko na pw/www
Kontakt:

Post autor: leszed »

Bobo pisze:
leszed pisze:Więc czym jest Twoje?
To znaczy? O co pytasz?
Czym jest Twoje słowo. Najprostsze konotacje ze zdania powyżej.

2. Co nie grało Piłatowi?
Szymon Piotr: Chrystus, Syn Boga Żywego
Jezus: Szymonie ty jesteś Kamień i na tej skale zbuduję Kościół Mój
Piotr (Kamień): Pan- przystąpcie do Niego, do Kamienia Żywego
i wy sami jako Kamienie Żywe
Kamieniem węgielnym… wzgardzili… niewierzący… budowniczowie
i skałą zgorszenia

RM
Posty: 3679
Rejestracja: 20 mar 2012, 20:37

Post autor: RM »

Widzę, ze ktoś tu próbował się zmierzyć z pojęciem prawdy, ale chyba niewiele z tego wyszło.

Z pewnością prawda jest ważnym pojęciem w NT. Pojawia się także w ST. Ale nie jest odróżniana od prawa, a to rozróżnienie jest ważne. Dlaczego nie jest rozróżniana? Bo i prawo i prawda opierają się na zasadach. Np prawo na zasadzie odwetu: oko za oko, prawda na zasadzie wybaczania. Prawo szuka winnego, straszy karą, kontroluje i budzi lęk. Prawda mówi, możesz postępować jak chcesz, ale jeśli mi zaufasz i przyjmiesz moje zasady, uporządkuje twoje życie i twoje otoczenie wg koncepcji Boga zamierzonej dla człowieka.

W chrześcijaństwie dosyć powszechne jest utożsamianie prawdy i prawa. W efekcie kiedy Jezus mówi jestem prawdą, ludzie rozumieją, że należy przestrzegać prawa. A to jest błąd, szeroka droga, która prowadzi na zatracenie. Biblia mówi o setkach pokoleń podążających droga prawa, które nie zbliżyły się do Boga, źródła życia.

Prawda opiera się na zasadach i dobrowolności stosowania. Jezus mówi człowiekowi, zalecam ci drogę taką, a taką. Człowiek jednak decyduje sam, jaką drogą chce podążać.
Prawda jest pozbawiona sankcji. Nie chcesz się do niej stosować, twoja sprawa, masz wolność wyboru. Dlatego prawda jest wolna od karania, szukania winnego, stosowania sankcji, straszenia. Opiera się na suwerennej decyzji człowieka.
Co daje człowiekowi stosowanie się od zasad prawdy? Przede wszystkim prawda uzdalnia człowieka do budowania relacji z Bogiem i drugim człowiekiem. Uczy człowieka takiego życia, które przynosi spełnienie i zadowolenie oraz zaspokojenie wszelkich potrzeb, w szczególności tych duchowych. To właśnie mówił Jezus, mówiąc, ze przyszedł, aby jego owce miały życie obfite. Prawda zmienia umysł człowieka, jego myślenie. Prowadzi go do stanu, w którym staje się zdolny do rozróżnienia tego co dobre i miłe Bogu. A wreszcie najważniejsza cecha prawdy, wprowadza człowieka w poznanie i zrozumienie Królestwa Bożego. Rozumienie słów, że Królestwo Boże jest w was i wpośród was.

Dlatego przestrzegam wszystkich przed toksyczną demagogią kościołów. Kościoły oddzielają ludzi od Boga i budują zapory uniemożliwiające człowiekowi osobiste poznanie Boga. Kościoły społeczność (więź) zastąpiły rytuałami. Osobistą relację człowieka z Bogiem, zastąpiły pośrednikami w postaci kapłanów, pastorów i demonów. Z Jezusa zrobiły pacynkę do swoich jasełek, a chwałę Boga zamieniły w śpiewanie infantylnych piosenek i machanie kolorowymi gadżetami.

Ja zachęcam każdego do osobistego poznawanie Jezusa. Budowania z nim więzi. Spędzania z nim czasu i uczenia się od niego poznania prawdy. Wówczas staje się jasne dla człowieka, że Bogu nie oddaje się chwały na górze czy w świątyni, tylko w duchu i w prawdzie.

Awatar użytkownika
leszed
Posty: 3616
Rejestracja: 08 sie 2009, 15:11
Lokalizacja: dostępny tylko na pw/www
Kontakt:

Post autor: leszed »

RM pisze:Widzę, ze ktoś tu próbował się zmierzyć z pojęciem prawdy, ale chyba niewiele z tego wyszło.

Z pewnością prawda jest ważnym pojęciem w NT. Pojawia się także w ST. Ale nie jest odróżniana od prawa, a to rozróżnienie jest ważne. Dlaczego nie jest rozróżniana? Bo i prawo i prawda opierają się na zasadach. Np prawo na zasadzie odwetu: oko za oko, prawda na zasadzie wybaczania. Prawo szuka winnego, straszy karą, kontroluje i budzi lęk. Prawda mówi, możesz postępować jak chcesz, ale jeśli mi zaufasz i przyjmiesz moje zasady, uporządkuje twoje życie i twoje otoczenie wg koncepcji Boga zamierzonej dla człowieka.

W chrześcijaństwie dosyć powszechne jest utożsamianie prawdy i prawa. W efekcie kiedy Jezus mówi jestem prawdą, ludzie rozumieją, że należy przestrzegać prawa. A to jest błąd, szeroka droga, która prowadzi na zatracenie. Biblia mówi o setkach pokoleń podążających droga prawa, które nie zbliżyły się do Boga, źródła życia.

Prawda opiera się na zasadach i dobrowolności stosowania. Jezus mówi człowiekowi, zalecam ci drogę taką, a taką. Człowiek jednak decyduje sam, jaką drogą chce podążać.
Prawda jest pozbawiona sankcji. Nie chcesz się do niej stosować, twoja sprawa, masz wolność wyboru. Dlatego prawda jest wolna od karania, szukania winnego, stosowania sankcji, straszenia. Opiera się na suwerennej decyzji człowieka.
Co daje człowiekowi stosowanie się od zasad prawdy? Przede wszystkim prawda uzdalnia człowieka do budowania relacji z Bogiem i drugim człowiekiem. Uczy człowieka takiego życia, które przynosi spełnienie i zadowolenie oraz zaspokojenie wszelkich potrzeb, w szczególności tych duchowych. To właśnie mówił Jezus, mówiąc, ze przyszedł, aby jego owce miały życie obfite. Prawda zmienia umysł człowieka, jego myślenie. Prowadzi go do stanu, w którym staje się zdolny do rozróżnienia tego co dobre i miłe Bogu. A wreszcie najważniejsza cecha prawdy, wprowadza człowieka w poznanie i zrozumienie Królestwa Bożego. Rozumienie słów, że Królestwo Boże jest w was i wpośród was.

Dlatego przestrzegam wszystkich przed toksyczną demagogią kościołów. Kościoły oddzielają ludzi od Boga i budują zapory uniemożliwiające człowiekowi osobiste poznanie Boga. Kościoły społeczność (więź) zastąpiły rytuałami. Osobistą relację człowieka z Bogiem, zastąpiły pośrednikami w postaci kapłanów, pastorów i demonów. Z Jezusa zrobiły pacynkę do swoich jasełek, a chwałę Boga zamieniły w śpiewanie infantylnych piosenek i machanie kolorowymi gadżetami.

Ja zachęcam każdego do osobistego poznawanie Jezusa. Budowania z nim więzi. Spędzania z nim czasu i uczenia się od niego poznania prawdy. Wówczas staje się jasne dla człowieka, że Bogu nie oddaje się chwały na górze czy w świątyni, tylko w duchu i w prawdzie.
Porównanie żaby z widelcem: żaba służy widelcowi.
RM pisze:już mi się nie chce pisać
http://biblia.webd.pl/forum/viewtopic.p ... 963#312963
Może dałoby się tą żabę zjesć- nie wiem, nie próbowałem. :-P
Szymon Piotr: Chrystus, Syn Boga Żywego
Jezus: Szymonie ty jesteś Kamień i na tej skale zbuduję Kościół Mój
Piotr (Kamień): Pan- przystąpcie do Niego, do Kamienia Żywego
i wy sami jako Kamienie Żywe
Kamieniem węgielnym… wzgardzili… niewierzący… budowniczowie
i skałą zgorszenia

Jachu
Posty: 10663
Rejestracja: 09 lis 2008, 20:55
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: Jachu »

Jan. 14:6
6. Odpowiedział mu Jezus: Ja jestem droga i prawda, i żywot, nikt nie przychodzi do Ojca, tylko przeze mnie.
(BW)
(36) Ale powiadam wam, iż z każdego słowa próżnego, które by mówili ludzie, dadzą z niego liczbę w dzień sądny; (37) Albowiem z mów twoich będziesz usprawiedliwiony, i z mów twoich będziesz osądzony. Ew. Mat.12 rozdz.

RM
Posty: 3679
Rejestracja: 20 mar 2012, 20:37

Post autor: RM »

Leszed pisze:RM napisał/a:
już mi się nie chce pisać
RM pisze:już mi się nie chce pisać tego samego w różnych konfiguracjach
żaba i widelec To Twoje refleksje? Byłeś głodny?
Jachu pisze:Odpowiedział mu Jezus: Ja jestem droga i prawda, i żywot, nikt nie przychodzi do Ojca, tylko przeze mnie.
Ujęcie prawdy w konfiguracji z drogą i życiem, to szczególne połączenie. Wskazuje na filary nauczania Jezusa. Trzeba zauważyć, ze wśród tych filarów nie ma prawa. Dla mnie droga jest metaforą podążania człowieka do Boga, do Królestwa Bożego. Życie to cel, do osiągnięcia którego człowiek powinien zmierzać. Prawda jest drogowskazem lub drogowskazami na tej drodze, które mają człowiekowi pomóc osiągnąć cel i doprowadzić go do miejsca osobistej i bliskiej relacji z Bogiem. a wszystko to zamyka się w osobie Jezusa. Jego naśladowaniu. Posłuszeństwu jego prawdzie. Poddawaniu swojego umysłu przemianie, kształtowaniu przez Mistrza.

Naprawdę szkoda, ze kościoły nie podążają ta drogą.

Awatar użytkownika
leszed
Posty: 3616
Rejestracja: 08 sie 2009, 15:11
Lokalizacja: dostępny tylko na pw/www
Kontakt:

Post autor: leszed »

RM pisze: Leszed napisał/a:
RM napisał/a:
już mi się nie chce pisać


RM napisał/a:
już mi się nie chce pisać tego samego w różnych konfiguracjach
RM pisze: już mi się nie chce pisać tego samego w różnych konfiguracjach. Ogromna część moich postów dotyczy dobra oraz prawa i już mam przesyt myślenia o rzeczach oczywistych.
http://biblia.webd.pl/forum/viewtopic.p ... 963#312963
Jachu pisze:Jan. 14:6
6. Odpowiedział mu Jezus: Ja jestem droga i prawda, i żywot, nikt nie przychodzi do Ojca, tylko przeze mnie.
(BW)
No i o to mi chodziło od początku.
RM pisze:
Ujęcie prawdy w konfiguracji z drogą i życiem, to szczególne połączenie. Wskazuje na filary nauczania Jezusa. Trzeba zauważyć, ze wśród tych filarów nie ma prawa. Dla mnie droga jest metaforą podążania człowieka do Boga, do Królestwa Bożego. Życie to cel, do osiągnięcia którego człowiek powinien zmierzać. Prawda jest drogowskazem lub drogowskazami na tej drodze, które mają człowiekowi pomóc osiągnąć cel i doprowadzić go do miejsca osobistej i bliskiej relacji z Bogiem. a wszystko to zamyka się w osobie Jezusa. Jego naśladowaniu. Posłuszeństwu jego prawdzie. Poddawaniu swojego umysłu przemianie, kształtowaniu przez Mistrza.

Naprawdę szkoda, ze kościoły nie podążają ta drogą.
:zaba: + widelec
Szymon Piotr: Chrystus, Syn Boga Żywego
Jezus: Szymonie ty jesteś Kamień i na tej skale zbuduję Kościół Mój
Piotr (Kamień): Pan- przystąpcie do Niego, do Kamienia Żywego
i wy sami jako Kamienie Żywe
Kamieniem węgielnym… wzgardzili… niewierzący… budowniczowie
i skałą zgorszenia

Awatar użytkownika
Dżej
Posty: 2135
Rejestracja: 28 lip 2012, 0:20
Lokalizacja: Warszawa a potem tu i tam.

Post autor: Dżej »

No jeśli Jezus to postać fikcyjna to nie za bardzo jest prawdą.
;-)
Biblia...czemu słowem a nie wykładem bożym? Wszak zawiera więcej niż jedno słowo i nie jest tak klarowna.

RM
Posty: 3679
Rejestracja: 20 mar 2012, 20:37

Post autor: RM »

Dżej,
no jeśli, to na pewno.

Myślałem dzisiaj nad definicją prawdy. Doszedłem do miejsca, że prawda to taki sposób myślenia, który prowadzi człowieka do Boga. Ale to tylko część definicji. Druga część powinny dopisać kobiety.

Awatar użytkownika
Dżej
Posty: 2135
Rejestracja: 28 lip 2012, 0:20
Lokalizacja: Warszawa a potem tu i tam.

Post autor: Dżej »

Szukam prawdy i do Boga nie doszedłem.
Jakiś wniosek?
Można założyć, że szukam w złym miejscu co trzeba.
Ale...piszę i czytam na forum biblijnym, czasami chodzę na spotkania wierzących...i nijak do Boga nie doszedłem.
Raczej do ludzi.
Może teraz powinienem zacząć szukać uu muzułmanów, buddystów i hindusów?
Mniemam jednak, że skutek będzie podobny.
Może zatem mamy inną definicję prawdy?
Dla mnie prawdą jest to co widzę.
Prawdą jest też, że pewien styl życia zapewnia mi szczęście.
Tylko każdy jest inny, więc jeden styl nie może być uniwersalny, takiego nie ma.
Natomiast może być jeden element wspólny, tak mi się wydaje.
Jest nim miłość.
Mogę się nie zgadzać z wierzącymi w kwestii Boga, nie oznacza to jednak, że muszę walczyć niemal na śmierć i życie.
Pozwalam sobie jedynie na rozmowy.
Nie wiem czy mogę to nazwać walką bo nie zamierzam nikogo na siłę nawracać czy też zawracać.
Jestem jedynie konsekwentny w swych poglądach i jeszcze nic mnie nie przekonało, że są mylne.
Biblia...czemu słowem a nie wykładem bożym? Wszak zawiera więcej niż jedno słowo i nie jest tak klarowna.

Awatar użytkownika
leszed
Posty: 3616
Rejestracja: 08 sie 2009, 15:11
Lokalizacja: dostępny tylko na pw/www
Kontakt:

Post autor: leszed »

Dżej pisze:No jeśli Jezus to postać fikcyjna to nie za bardzo jest prawdą.
;-)
Podejrzewam, że tak właśnie czujesz.

Konsekwencją tego byłoby oczywiście, że uczniowie sfałszowali Jezusa z Jego wypowiedziami o prawdzie włącznie. Czyli... że kłamiąc sprzeciwili się prawdzie. Odsyłam tutaj do tematu kłamstwo. Kłamstwo dla mnie to świadome podanie nieprawdy. Kontynuując, apostołowie w takim przypadku będąc kompletnymi idiotami, z narażeniem życia w czasach prześladowań, wobec grożącej śmierci jeszcze przewrotnie :crazy: uciekaliby się do manipulacji ludzi na szeroką skalę. Mało tego, robili to w sposób zaplanowany i konsekwentny...

Bądźmy konsekwentni. Wracając do tematu. Odsyłam do pierwszego wpisu, Jezus nie odpowiada na dające szansę przeżycia pytanie. Co to za prawda co śmierci się nie boi?

Całkowita pewność z jaką Jezus wypowiada się o sprawach ostatecznych i zbawiennych potwierdzona jest przez uczniów, Bożych, ufających ludzi jako dzieci Boże.

Kol. 2:17-19
17. Wszystko to są tylko cienie rzeczy przyszłych; rzeczywistością natomiast jest Chrystus.
18. Niech was nikt nie potępia, kto ma upodobanie w poniżaniu samego siebie i w oddawaniu czci aniołom, a opierając się na swoich widzeniach, pyszni się bezpodstawnie cielesnym usposobieniem swoim,
19. A nie trzyma się głowy, z której całe ciało, odżywiane i spojone stawami i ścięgnami, rośnie wzrostem Bożym.
(BW)

słowo rzeczywistość jest dla mnie wskazówką. Por.

Dz.Ap. 12:9
9. Wyszedł więc i podążał za nim, lecz nie wiedział, że to, co się za sprawą anioła dzieje, jest rzeczywistością; sądził raczej, że ma widzenie.
(BW)

Ciekawe co przy okazji odkryłem, kwestia aniołów...

Pewnych rzeczy nie ogarniamy, nasze sądy mogą być powierzchowne, leziemy czasem jak mający widzenia.

Jak to stwierdził ten od nieba gwiaździstego, nasz ogląd rzeczywistości jest niekompletny, nasze zmysły mogą zawodzić. Mnie to wszystko naprowadza na człowieczeństwo Chrystusa.

Przyszedł w ciele, pisze Jan. A byli tacy, co Go już wtedy odrealnili.

Jeśli... poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli. J8;31-32.

Izaj. 45:23
23. Przysiągłem na siebie, z moich ust wyszła prawda, słowo niezmienne, że przede mną będzie się zginać wszelkie kolano, będzie przysięgał wszelki język,
(BW)

Izaj. 59:15-21
15. Prawda się zapodziała, a ten, który unika złego, bywa plądrowany; Widział to Pan i za złe to poczytał, że nie ma prawa.
16. Widział też, że nie ma nikogo, i zdumiał się, że nikt nie występuje; a wtedy dopomogło mu jego ramię i wsparła go jego sprawiedliwość.
17. Przyoblókł się w sprawiedliwość jak w pancerz i hełm zwycięstwa włożył na swoją głowę, przyoblókł się w szatę pomsty i odział się w płaszcz żarliwości.
18. Według uczynków odpłaci: swoim przeciwnikom zawziętością, swoim wrogom odpłatą, wyspom też da odpłatę.
19. I będą się bali na Zachodzie imienia Pana, a na Wschodzie jego chwały, gdyż przyjdzie jak ścieśniona rzeka, na którą napiera powiew Pana.
20. Przyjdzie jako Odkupiciel dla Syjonu i dla tych, którzy w Jakubie odwrócili się od występku - mówi Pan.
21. Co do mnie zaś, to moje przymierze z nim, jest takie, mówi Pan: Mój duch, który spoczywa na tobie, i moje słowo, które włożyłem w twoje usta, nie zejdą z ust twojego potomstwa ani z ust twoich wnuków mówi Pan - odtąd aż na wieki.
(BW)

Jan. 1:17
17. Zakon bowiem został nadany przez Mojżesza, łaska zaś i prawda stała się przez Jezusa Chrystusa.
(BW)

To jest piękna idea o prawdzie przejawiająca się w Biblii, nadzieja mówi, że tego doświadczą ci, którzy zaufali Jezusowi.

Nie jest zaś konieczna teraz do tego pełna wiedza. Jezus na ziemi jej nie miał, ale wystarczająco, krok po kroku.

hmm... każdy człowiek jest 'kłamcą'?:

Rzym. 3:4-8
4. Z pewnością nie! Wszak Bóg jest wierny, a każdy człowiek jest kłamcą, jak napisano: Abyś się okazał sprawiedliwym w słowach swoich I zwyciężył, gdy będziesz sądzony.
5. Jeśli bowiem nasza nieprawość uwydatnia sprawiedliwość Bożą, to cóż powiemy? Czyż Bóg jest niesprawiedliwy, gdy gniew wywiera? Po ludzku mówię.
6. Z pewnością nie! Bo jak Bóg ma sądzić ten świat?
7. Jeśli przez moje kłamstwo prawda Boża tym bardziej przyczynia się do chwały jego, to dlaczego jeszcze i ja miałbym być sądzony jako grzesznik?
8. I czyż jest tak, jak nas spotwarzają i jak niektórzy powiadają, że my mówimy: Czyńmy złe, aby przyszło dobre? Potępienie takich jest sprawiedliwe.
(BW)

hehe :-D

Efez. 4:21-25
21. Jeśliście tylko słyszeli o nim i w nim pouczeni zostali, gdyż prawda jest w Jezusie.
22. Zewleczcie z siebie starego człowieka wraz z jego poprzednim postępowaniem, którego gubią zwodnicze żądze,
23. I odnówcie się w duchu umysłu waszego,
24. A obleczcie się w nowego człowieka, który jest stworzony według Boga w sprawiedliwości i świętości prawdy.
25. Przeto, odrzuciwszy kłamstwo, mówcie prawdę, każdy z bliźnim swoim, bo jesteśmy członkami jedni drugich.
(BW)

Prawda to integralna część osobowości wiernych.

Efez. 5:9-10
9. Bo owocem światłości jest wszelka dobroć i sprawiedliwość, i prawda.
10. Dochodźcie tego, co jest miłe Panu
(BW)

1 Jan. 1:6
6. Jeśli mówimy, że z nim społeczność mamy, a chodzimy w ciemności, kłamiemy i nie trzymamy się prawdy,
(BW)
1 Jan. 2:4
4. Kto mówi: Znam go, a przykazań jego nie zachowuje, kłamcą jest i prawdy w nim nie ma.
(BW)

A kto mówi: nie znam go, jest w lepszej sytuacji?

1 Jan. 2:5
5. Lecz kto zachowuje Słowo jego, w tym prawdziwie dopełniła się miłość Boża. Po tym poznajemy, że w nim jesteśmy.
(BW)

A zarazem prawda jest poznawalna [w jakimś stopniu]

1 Jan. 2:21
21. Nie pisałem wam nie dlatego, że nie znacie prawdy, ale dlatego, że ją znacie i że żadne kłamstwo nie wywodzi się z prawdy,
(BW)

Tu Jan miał duże zaufanie do trwałości stanu wiernych i pewność co do nich.

1 Jan. 2:27
27. Ale to namaszczenie, które od niego otrzymaliście, pozostaje w was i nie potrzebujecie, aby was ktoś uczył; lecz jak namaszczenie jego poucza was o wszystkim i jest prawdziwe, a nie jest kłamstwem, i jak was nauczyło, tak w nim trwajcie.
(BW)

1 Jan. 3:18-19
18. Dzieci, miłujmy nie słowem ani językiem, lecz czynem i prawdą.
19. Po tym poznamy, żeśmy z prawdy i uspokoimy przed nim swoje serca,
(BW)
Szymon Piotr: Chrystus, Syn Boga Żywego
Jezus: Szymonie ty jesteś Kamień i na tej skale zbuduję Kościół Mój
Piotr (Kamień): Pan- przystąpcie do Niego, do Kamienia Żywego
i wy sami jako Kamienie Żywe
Kamieniem węgielnym… wzgardzili… niewierzący… budowniczowie
i skałą zgorszenia

Awatar użytkownika
Dżej
Posty: 2135
Rejestracja: 28 lip 2012, 0:20
Lokalizacja: Warszawa a potem tu i tam.

Post autor: Dżej »

Ktoś mógł się podawać za uczniów, lecz nie przyszło Tobie to do głowy.
Nikomu, no może poza pewnymi osobami z Chin i Korei Północnej nie udało się na dłuższą metę niewolić ludzi.
Jeśli pismo doda otuchy, jeśli lud zostanie wybawiony...można zyskać wiele przywilejów.
Jak nie ja to np. potomek.
Skoro dusza jest wieczna to czemu bać się śmierci?
Człowieczeństwo...pojęcie bezpodstawnie sugerujące coś dobrego.
Tylko, że człowiek wyrządził też wiele zła.
Skoro Jezus zachowywał się jak człowiek to siłą rzeczy musiał mieć "grzeszki", jak choćby popęd...
Jeśli nie, to człowieczeństwa w nim nie było.
Gdyż człowiek raczej się tak nie zachowuje,
Znasz człowieka co ani razu w życiu nie skłamał?
I nie chodzi mi o niemowlęta.
:-P
Prawda jako część wiernych.
Na prawdę, że katolicyzm nieco odbiega od Biblii Lutra mało nie zabito.
Fakt - wspólny wróg jednoczy.
Ciekawe co Jan by powiedział teraz, widząc np. kościoły zmieniane na dyskoteki.
;-)
Biblia...czemu słowem a nie wykładem bożym? Wszak zawiera więcej niż jedno słowo i nie jest tak klarowna.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Pojęcia”