Prawo

Znaczenia poszczególnych terminów biblijnych, takich jak: anioł, duch, chrzest, nawrócenie

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
RM
Posty: 3679
Rejestracja: 20 mar 2012, 20:37

Prawo

Post autor: RM »

Ten temat wzbudza wiele kontrowersji. Dostrzegam jednak, ze jego analiza jest niezbędna dla dostrzeżenia właściwej perspektywy rozumienia wielu innych tematów.

Co to jest prawo?
Jest to sposób uporządkowania rzeczywistości i relacji międzyludzkich. Polega na tropieniu winy i karaniu.

Skąd się wzięło prawo?
Prawo to rozróżnienie pomiędzy dobrem i złem. Bóg nie chciał aby człoweik poznał dobro i uporządkował swoją egzystencję wg tego kryterium. Człowiek jednak zdecydował poznać dobro i wprowadził chaos. ten chaos wymagał uporządkowania i człowiek zaczął tworzyć prawo. Pierwszej odsłony prawa dokonał Lamech, czyli człowiek. Zatem to człowiek pod inspirację Diabła stworzył prawo.

Czy Bóg chciał aby życie człowieka zostało uporządkowane wg prawa?
W kolejnych przymierzach zawartych z Abrahamem i potwierdzanych jego potomkom Bóg nie wspomina o prawie i budowaniu relacji z Nim opartej na prawie religijnym. Mówi o przymierzu opartym na relacji.

Dlaczego zatem prawo zaistniało?
Myślenie narodu wybranego zostało ukształtowane w Egipcie - kraju zorganizowanym na fundamencie prawa. Dlatego Izraelici nie wyobrażali sobie funkcjonowania bez prawa, króla, organizacji politycznej. Bóg ustąpił. Dał Izraelowi prawo, króla, organizację polityczną - czyli państwo. Należy napisać, że autoryzował prawo stworzone przez Mojżesza, pomagając Mojżeszowi nadać temu prawu najlepszy możliwy kształt. Warto pamiętać, ze kiedy spotykał się z Mojżeszem stał do niego plecami, zatem nie dawał wówczas człowieikowi poznania swojego prawdziwego oblicza.

Czy obietnice Boga były oparte na prawie i jego przestrzeganiu?
Nie. Obietnica Boga dotyczyła posłania Pomazańca. Prawo było drogą ciemności (patrz proroctwo Zachariasza Łk 1,79) prowadzącą do śmierci. Było zawsze wyrazem buntu człowieka wobec Boga. Wyborem drzewa poznania dobra i odrzuceniem drzewa życia. Było drogą, która miała doprowadzić ludzi do spotkania z Jezusem (J 5 39-40). Jezus wypełnił prawo - czyli zakończył.

Czy prawo Mojżeszowe jest Prawem Boga?
Nie. Jezus nigdy nie użył sformułowania Prawo Boże. Mówił zawsze o prawie: wasz lub mojżeszowe.
Gdyby prawo Mojżeszowe było Prawem Boga, to jak wytłumaczyć zachowanie Apostołów, którzy to prawo zredukowali do kilku wątków higieniczno - zdrowotnych. Czy jako słudzy Boga mieliby odwagę "majstrować" przy Prawie Boga? Zatem skoro tak mocno zmodyfikowali to prawo, to czy oni uznawali je za boże?

Jaki jest stosunek do prawa Pawła?
Leszed bądź uczciwy względem samego siebie. Paweł nie pozostawia żadnych niedopowiedzeń. Prawo to droga do smierci. Prawo to obciążający nas list dłużny. Prawo to narzędzie w ręku oskarżyciela. Prawo to niewola, a przecież nie będzie dziedziczył syn wolnej z synem niewolnicy. W J 8 Jezus mówi do Żydów będących pod prawem, że pozostają w niewoli i ojcem ich jest Diabeł.

Dlaczego prawo jest dobre?
Prawo jest częścią dobra, kryterium niepoznawalnego dla człowieka. Gdyby człowiek posiadał zdolność poznania dobra w sposób obiektywny, potrafiłby stosować prawo w sposób przynoszący życie. Jednak człowiek nie posiada takiego potencjału i stosuje prawo w sposób subiektywny. Dlatego prawo jest w jego ręku narzędziem smierci i służy niszczeniu. Curie odkryła rad, dobry i bardzo przydatny pierwiastek. Jednak nosiła go przy sobie, bo miała przekonanie, ze tak jest dobrze. Rad ją zabił. Czy rad jest zły? Nie, tylko brak wiedzy co z nim robić i jak się nim posługiwać był zabójczy. Podobnie jest z prawem.

Dlaczego zatem prawo, które jest dobre prowadzi do śmierci?
Prawo uruchamia w umyśle i postawie człowieka mechanizmy oparte na kontroli innych, szukaniu wad i win, tropieniu wykroczeń, wprowadzania tzw porzadku, traktowania wyżej organizacji niż człowieka, daje motywacje dla poświęcania relacji i człowieka dla sprawy lub dla idei. Zniewala.
Ludzie z umysłami i postawami ukształtowanymi na prawie są agresywni, doświadczają lęków i obaw, kierują się siłą i chęcią posiadania, przedkładają rytuały i celebrę nad szczere i bliskie relacje. Unikają nagości i wstyd traktują jako cnotę. Dręczy ich samotność, bo mają ogromny problem z nawiązywanie przyjacielskich relacji. Stawiają zawsze wyżej rację i niż relacje. I wreszcie rzecz najgorsza. Ludzie z umysłami ukształtowanymi przez prawo pozostają niezdolni do rozpoznania Jezusa i zaufania mu. Prawo blokuje umysł człowieka na poznanie prawdy.

ata333
Posty: 7729
Rejestracja: 20 mar 2012, 23:01

Re: Prawo

Post autor: ata333 »

RM pisze:Ten temat wzbudza wiele kontrowersji. Dostrzegam jednak, ze jego analiza jest niezbędna dla dostrzeżenia właściwej perspektywy rozumienia wielu innych tematów.

Co to jest prawo?
Jest to sposób uporządkowania rzeczywistości i relacji międzyludzkich. Polega na tropieniu winy i karaniu.

Skąd się wzięło prawo?
Prawo to rozróżnienie pomiędzy dobrem i złem. Bóg nie chciał aby człoweik poznał dobro i uporządkował swoją egzystencję wg tego kryterium. Człowiek jednak zdecydował poznać dobro i wprowadził chaos. ten chaos wymagał uporządkowania i człowiek zaczął tworzyć prawo. Pierwszej odsłony prawa dokonał Lamech, czyli człowiek. Zatem to człowiek pod inspirację Diabła stworzył prawo.

Czy Bóg chciał aby życie człowieka zostało uporządkowane wg prawa?
W kolejnych przymierzach zawartych z Abrahamem i potwierdzanych jego potomkom Bóg nie wspomina o prawie i budowaniu relacji z Nim opartej na prawie religijnym. Mówi o przymierzu opartym na relacji.

Dlaczego zatem prawo zaistniało?
Myślenie narodu wybranego zostało ukształtowane w Egipcie - kraju zorganizowanym na fundamencie prawa. Dlatego Izraelici nie wyobrażali sobie funkcjonowania bez prawa, króla, organizacji politycznej. Bóg ustąpił. Dał Izraelowi prawo, króla, organizację polityczną - czyli państwo. Należy napisać, że autoryzował prawo stworzone przez Mojżesza, pomagając Mojżeszowi nadać temu prawu najlepszy możliwy kształt. Warto pamiętać, ze kiedy spotykał się z Mojżeszem stał do niego plecami, zatem nie dawał wówczas człowieikowi poznania swojego prawdziwego oblicza.

Czy obietnice Boga były oparte na prawie i jego przestrzeganiu?
Nie. Obietnica Boga dotyczyła posłania Pomazańca. Prawo było drogą ciemności (patrz proroctwo Zachariasza Łk 1,79) prowadzącą do śmierci. Było zawsze wyrazem buntu człowieka wobec Boga. Wyborem drzewa poznania dobra i odrzuceniem drzewa życia. Było drogą, która miała doprowadzić ludzi do spotkania z Jezusem (J 5 39-40). Jezus wypełnił prawo - czyli zakończył.

Czy prawo Mojżeszowe jest Prawem Boga?
Nie. Jezus nigdy nie użył sformułowania Prawo Boże. Mówił zawsze o prawie: wasz lub mojżeszowe.
Gdyby prawo Mojżeszowe było Prawem Boga, to jak wytłumaczyć zachowanie Apostołów, którzy to prawo zredukowali do kilku wątków higieniczno - zdrowotnych. Czy jako słudzy Boga mieliby odwagę "majstrować" przy Prawie Boga? Zatem skoro tak mocno zmodyfikowali to prawo, to czy oni uznawali je za boże?

Jaki jest stosunek do prawa Pawła?
Leszed bądź uczciwy względem samego siebie. Paweł nie pozostawia żadnych niedopowiedzeń. Prawo to droga do smierci. Prawo to obciążający nas list dłużny. Prawo to narzędzie w ręku oskarżyciela. Prawo to niewola, a przecież nie będzie dziedziczył syn wolnej z synem niewolnicy. W J 8 Jezus mówi do Żydów będących pod prawem, że pozostają w niewoli i ojcem ich jest Diabeł.

Dlaczego prawo jest dobre?
Prawo jest częścią dobra, kryterium niepoznawalnego dla człowieka. Gdyby człowiek posiadał zdolność poznania dobra w sposób obiektywny, potrafiłby stosować prawo w sposób przynoszący życie. Jednak człowiek nie posiada takiego potencjału i stosuje prawo w sposób subiektywny. Dlatego prawo jest w jego ręku narzędziem smierci i służy niszczeniu. Curie odkryła rad, dobry i bardzo przydatny pierwiastek. Jednak nosiła go przy sobie, bo miała przekonanie, ze tak jest dobrze. Rad ją zabił. Czy rad jest zły? Nie, tylko brak wiedzy co z nim robić i jak się nim posługiwać był zabójczy. Podobnie jest z prawem.

Dlaczego zatem prawo, które jest dobre prowadzi do śmierci?
Prawo uruchamia w umyśle i postawie człowieka mechanizmy oparte na kontroli innych, szukaniu wad i win, tropieniu wykroczeń, wprowadzania tzw porzadku, traktowania wyżej organizacji niż człowieka, daje motywacje dla poświęcania relacji i człowieka dla sprawy lub dla idei. Zniewala.
Ludzie z umysłami i postawami ukształtowanymi na prawie są agresywni, doświadczają lęków i obaw, kierują się siłą i chęcią posiadania, przedkładają rytuały i celebrę nad szczere i bliskie relacje. Unikają nagości i wstyd traktują jako cnotę. Dręczy ich samotność, bo mają ogromny problem z nawiązywanie przyjacielskich relacji. Stawiają zawsze wyżej rację i niż relacje. I wreszcie rzecz najgorsza. Ludzie z umysłami ukształtowanymi przez prawo pozostają niezdolni do rozpoznania Jezusa i zaufania mu. Prawo blokuje umysł człowieka na poznanie prawdy.
RM-ie ja tez jestem zdania..ze Prawo to smierc..
to negacja wolnosci..a wiec dojrzalosci..

a co powiesz na taki wniosek..iz milosc czyli dojrzalosc..
(tak jak kochajacy miloscia prawdziwa,,madra,,swoje dzieci rodzice..(taka wg,,hymnu milosci.)..
wypelnia wszystkie zalecenia dekalogu..gdyz zawsze dazy do nieczynienia zla..blizniemu..

w sumie dekalog..prowadzi tak naprawde do zminimalizowania zla..a.. nie do czynienia DOBRA..
jest on tym minimum..DOBRA ,ktore jest rozpoznawalne dla czlowieka ..ktore czlowiek jest wstanie dac drugiemu czlowiekowi..

prawdziwe znaczenie DOBRA w kontekscie stworzenia pojmuje bowiem..tylko Stworca..
i tak tez jak rozumiem wynika z Twojego zrozumienia zamierzen Boga..

Awatar użytkownika
Listek
Posty: 7838
Rejestracja: 31 mar 2013, 21:25
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Listek »

Ps 40, (8) Wtedy powiedziałem: Oto przychodzę; w zwoju księgi o mnie napisano: (9) Jest moją radością, mój Boże, czynić Twoją wolę, a Prawo Twoje mieszka w moim wnętrzu.
Kto to powiedział??
Twa sprawiedliwość to wieczna sprawiedliwość, a Tora Twoja jest prawdą Ps.119,142
"I będzie ci jako znak na ręce twojej i jako przypomnienie między oczyma twoimi, aby prawo Boga było zawsze w ustach twoich." Wj 13:9

ata333
Posty: 7729
Rejestracja: 20 mar 2012, 23:01

Post autor: ata333 »

Listek pisze:Ps 40, (8) Wtedy powiedziałem: Oto przychodzę; w zwoju księgi o mnie napisano: (9) Jest moją radością, mój Boże, czynić Twoją wolę, a Prawo Twoje mieszka w moim wnętrzu.
Kto to powiedział??
prawo Boze..to niekoniecznie Prawo Mojzesza...Jezus to wyraznie rozgranicza..
Prawem Bozym jest bowiem jednoznacznie Milosc..

a co do Woli Boga..to najwazniejsze jest posluszenstwo..czy dojrzalosc..i milosc..?

RM
Posty: 3679
Rejestracja: 20 mar 2012, 20:37

Post autor: RM »

Ata333 pisze:a co powiesz na taki wniosek..iz milosc czyli dojrzalosc..
(tak jak kochajacy miloscia prawdziwa,,madra,,swoje dzieci rodzice..(taka wg,,hymnu milosci.)..
wypelnia wszystkie zalecenia dekalogu..gdyz zawsze dazy do nieczynienia zla..blizniemu..
Tak, człowiek kierujący się dojrzałą miłością, wykonuje wolę Boga. Prawda objawiona przez Jezusa rodzi nowego człowieka. Człowieka zdolnego do kierowania się miłością i bycia dla innych ludzi źródłem życia. Ta prawda oparta jest na filarach właściwego pojmowania grzechu, sprawiedliwości i sądu.

Prawo Boże nie istnieje jako zapis literalny w Biblii. To prawo jest zapisywane w sercu człowieka pod wpływem przemiany, którą nazywamy narodzeniem na nowo. Filarami tego prawa są łaska, miłosierdzie i wybaczenie. Kluczem do jego wykonywania jest podążanie za Jezusem.

Awatar użytkownika
Listek
Posty: 7838
Rejestracja: 31 mar 2013, 21:25
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Listek »

Słowo miłość jest zbyt abstrakcyjne dla człowieka.Każdy z nas potrzebuje konkretów co jest złe /czyli grzechem/ w oczach Boga ,a co jest dobre.
Ap.Paweł w Rz. 3,20 i Rz. 7.7/pisze, że poznanie grzechu jest jedynie przez zakon Mojżesza.
(20) Przez Prawo bowiem jest tylko większa znajomość grzechu.
(7) Ale jedynie przez Prawo zdobyłem znajomość grzechu. Nie wiedziałbym bowiem, co to jest pożądanie, gdyby Prawo nie mówiło: Nie pożądaj.
Przestrzeganie prawa Mojżesza nie jest narzędziem naszego usprawiedliwienia,które otrzymujemy w darze od Boga, ale jest owocem naszego życia w Mesjaszu i kroczenia drogą do Ojca.
Przestrzegając Prawa Mojżesza będę wypełniać miłość do bliźniego , gdy nie będę go okłamywać,nie będę go okradać, nie będę składał fałszywego świadectwa o nim/np. plotki/.
Będę czcić swoich rodziców zaspakajając ich potrzeby.Nie będę wchodzić w żadne związki kazirodcze.Nie będę zdradzać żony.Nie będę wywoływać duchów, rozmawiać ze zmarłymi,uprawiać magii, tatuować się, czcić innych bogów poza jedynym, Bogiem itd.
Miłość jest doskonałym wypełnieniem Prawa, ale jak dla mnie to brzmi zbyt ogólnie i muszę wiedzieć jakie czyny mój Bóg uważa za miłość.

Prawo Mojżesza jest jak prawo jazdy.Co z tego,że Jezus, wypełnił, zdał egzamin i jeździł zgodnie z przepisami.Ja też muszę jechać przez życie znając bardzo dokładnie przepisy miłości.
Kto naucza,że któreś z przykazań Bożych/w prawie Mojżesza/ jest nieważne będzie najmniejszy w Królestwie Bożym.

Mt 5:19 bp "Ktokolwiek więc zniósłby jeden z tych przepisów, choćby najmniejszy, i nauczał tego ludzi, ten będzie najmniejszy w królestwie niebieskim. A kto by ich przestrzegał i nauczał tego, ten będzie wielki w królestwie niebieskim."
Twa sprawiedliwość to wieczna sprawiedliwość, a Tora Twoja jest prawdą Ps.119,142
"I będzie ci jako znak na ręce twojej i jako przypomnienie między oczyma twoimi, aby prawo Boga było zawsze w ustach twoich." Wj 13:9

Awatar użytkownika
Listek
Posty: 7838
Rejestracja: 31 mar 2013, 21:25
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Listek »

Prawo Boże wypełniam nie dla zbawienia ale dlatego ,że szanuję i kocham Boga.Pozdrawiam Listek
Twa sprawiedliwość to wieczna sprawiedliwość, a Tora Twoja jest prawdą Ps.119,142
"I będzie ci jako znak na ręce twojej i jako przypomnienie między oczyma twoimi, aby prawo Boga było zawsze w ustach twoich." Wj 13:9

RM
Posty: 3679
Rejestracja: 20 mar 2012, 20:37

Post autor: RM »

W wypowiedziach userów na forum często pojawiają się określenia: idealne, doskonałe. Kontekst jest taki, ze człowiek ma dążyć do ideału, szukać doskonałości. Ten sposób myślenia jest nierozerwalnie złączony z prawem i jego wypełnianiem. Właśnie prawo "pchnęło" myślenie w tym, jakże zwodniczym i niebezpiecznym kierunku. Sam wielokrotnie widziałem, jak wymagania oparte na prawie, a skierowane przeciwko innym ludziom, są toksyczne i niszczące.

Bóg nie oczekuje od nikogo dążenia do doskonałości i szukania idealnych dróg. Jezus podczas swojej misji, pił, ucztował, mówiono o nim żarłok, zadawał się z grzesznikami i trędowatymi, na weselu rozmnażał wino, aby pijani, podpili sobie jeszcze bardziej. Tylko w stosunku do fanatycznych strażników prawa był, myślę że można tak powiedzieć, wrogo nastawiony. Przecież jakby mu zależało, żeby ludzie restrykcyjnie przestrzegali prawa, sam byłby wzorem w tym temacie i szukałby relacji z faryzeuszami, którzy na przestrzeganiu prawa opierali swoją religijna misję.

Czy Jezus chociaż raz użył określenia Prawo Boże? Zachęcił kogokolwiek do doskonałości i dążenia do ideału? Nie. za to sam w relacjach z ludźmi wybierał łagodność, miłosierdzie i łaskę, czyli cechy obce prawu i nie mające nic wspólnego z miłosierdziem i łaską.

Jeszcze raz zachęcam każdego do przemyślenia rozróżnienia pomiędzy doskonałością i dojrzałością. Właśnie postawa Jezusa była nacechowana dojrzałością i pozbawiona była zachowań typowych dla doskonałosci.

Awatar użytkownika
leszed
Posty: 3616
Rejestracja: 08 sie 2009, 15:11
Lokalizacja: dostępny tylko na pw/www
Kontakt:

i kontekst paraleli...

Post autor: leszed »

RM pisze: Czy prawo Mojżeszowe jest Prawem Boga?
Nie. Jezus nigdy nie użył sformułowania Prawo Boże. Mówił zawsze o prawie: wasz lub mojżeszowe.
Naprawdę?
RM pisze:Jaki jest stosunek do prawa Pawła?
Leszed bądź uczciwy względem samego siebie.
będę w stosunku do Ciebie. Pójdziemy dalej jeśli pochylisz się nad Biblią. Spróbuj do niej wrócić, tam znajdziesz np. taki NT-owy problem (który weź i Biblijnie wyjaśnij):

Mat. 15:3-4
3. On zaś, odpowiadając, rzekł im: A dlaczego to wy przestępujecie przykazanie Boże dla nauki waszej?
4. Wszak Bóg powiedział: Czcij ojca i matkę, oraz: Kto złorzeczy ojcu lub matce, niech poniesie śmierć.
(BW)

Mar. 7:9-10
9. I mówił im: Chytrze uchylacie przykazanie Boże, aby naukę swoją zachować
10. Albowiem Mojżesz rzekł: Czcij ojca swego i matkę swoją; oraz: Kto złorzeczy ojcu lub matce, niech śmierć poniesie.
(BW)
Szymon Piotr: Chrystus, Syn Boga Żywego
Jezus: Szymonie ty jesteś Kamień i na tej skale zbuduję Kościół Mój
Piotr (Kamień): Pan- przystąpcie do Niego, do Kamienia Żywego
i wy sami jako Kamienie Żywe
Kamieniem węgielnym… wzgardzili… niewierzący… budowniczowie
i skałą zgorszenia

RM
Posty: 3679
Rejestracja: 20 mar 2012, 20:37

Post autor: RM »

Leszed,
ludzie tworzą swoje systemy religijne, a potem naginają przepisy tak, aby wspierały istnienie i rozwój tych systemów. To jeden ze sztandarowych przykładów, pokazujący jak ludzie zmienili przykazanie Boga dla swoich potrzeb. Sedno zacytowanego fragmentu dotyczy nie zachęty do przestrzegania przykazań, ale obłudy religijnych ludzi w stosowaniu tych przykazań.

Zwróć uwagę na zacytowane przez Ciebie wersety 9 i 10. Jezus mówi o przykazaniu bożym w wersecie 9 i w 10 o tym, że to Mojżesz powiedział. Dokładnie tak, jak piszę. Bóg autoryzował Prawo Mojżeszowe, to jednak nie znaczy, że naszym celem jest jego przestrzeganie. Prawo było przewodnikiem do Chrystusa. Podtrzymywało relację ludzi z Najwyższym, aż do momentu objawienia przez Jezusa prawdy. Teraz naszym celem powinno być poznawanie i przyjmowanie prawdy, nie zaś przestrzeganie Prawa Mojżeszowego, nazywanego też bożym.

Miło, że się odezwałeś.

Awatar użytkownika
leszed
Posty: 3616
Rejestracja: 08 sie 2009, 15:11
Lokalizacja: dostępny tylko na pw/www
Kontakt:

Post autor: leszed »

I co? Zauważyłeś tylko jeden werset? A co z tym bliźniakiem? Z Bogiem co powiedział?

miło
Szymon Piotr: Chrystus, Syn Boga Żywego
Jezus: Szymonie ty jesteś Kamień i na tej skale zbuduję Kościół Mój
Piotr (Kamień): Pan- przystąpcie do Niego, do Kamienia Żywego
i wy sami jako Kamienie Żywe
Kamieniem węgielnym… wzgardzili… niewierzący… budowniczowie
i skałą zgorszenia

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16721
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Post autor: Bobo »

RM pisze:Czy Jezus chociaż raz użył określenia Prawo Boże?
Używał zwrotu: Prawo. I zachęcał do przestrzegania go.

25 A oto pewien człowiek biegły w Prawie wstał, by go wystawić na próbę, i powiedział: „Nauczycielu, co mam czynić, by odziedziczyć życie wieczne?” 26 On rzekł do niego: „Co jest napisane w Prawie? Jak czytasz?” 27 Ten, odpowiadając, rzekł: „‚Masz miłować Jehowę, twojego Boga, całym swym sercem i całą swą duszą, i całą swą siłą, i całym swym umysłem’ oraz ‚swego bliźniego jak samego siebie’”. 28 Rzekł do niego: „Odpowiedziałeś poprawnie; ‚czyń to, a osiągniesz życie’”. (Łuk 10:25-28)
RM pisze:Zachęcił kogokolwiek do doskonałości i dążenia do ideału? Nie.
Chyba nie odrobiłeś lekcji, co? czytaj:

Macie zatem być doskonali, tak jak wasz Ojciec niebiański jest doskonały. (Mat 5:48)
RM pisze:w relacjach z ludźmi wybierał łagodność, miłosierdzie i łaskę, czyli cechy obce prawu i nie mające nic wspólnego z miłosierdziem i łaską.
Chyba jednak nie mieści ci się w głowie, że zarazem przestrzegając prawa można też być i miłosiernym, łagodnym itp. i wcale jedno drugiemu obce nie jest.

RM
Posty: 3679
Rejestracja: 20 mar 2012, 20:37

Post autor: RM »

Oczywiście, że zauważyłem. Czy to jednak coś zmienia? Leszed w temacie nie chodzi o jeden werset, lub jakieś sformułowanie, ale o całokształt rozumienia tematu. Całokształt określiłem z grubsza w pierwszym poście tego tematu.

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16721
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Post autor: Bobo »

RM pisze:Teraz naszym celem powinno być poznawanie i przyjmowanie prawdy, nie zaś przestrzeganie Prawa Mojżeszowego, nazywanego też bożym.
Mojżeszowego nie, ale jest coś takiego jak 'prawo Chrystusowe':

Jedni drugich brzemiona noście i w ten sposób spełnijcie prawo Chrystusowe. (Gal 6:2)

Nawet jeśli za tym prawem kryje się miłość to... Biblia nazywa to prawem więc... awersję to tego terminu jako takiego być nie powinno. No chyba, że jakieś osobiste traumy dają o sobie znać. Czyste Słowo Boże naucza inaczej niż ty tutaj...
Ba! Nawet stosowanie miłości Biblia nazywa prawem:

Jeżeli więc spełniacie prawo królewskie według słów Pisma: „Masz miłować swego bliźniego jak samego siebie”, to czynicie bardzo dobrze. (Jakuba 2:8)

Tak więc chyba lepiej zweryfikować swój stosunek do pojęcia: prawo.

Awatar użytkownika
leszed
Posty: 3616
Rejestracja: 08 sie 2009, 15:11
Lokalizacja: dostępny tylko na pw/www
Kontakt:

Post autor: leszed »

Dobrze, ale ja uważam RM, że nie pójdziemy dalej i głębiej jeśli pominie się ten drugi werset. Nasza dyskusja zacznie się od "ja uważam", czy "Ty uważasz", zamiast "Bóg powiedział". To prowadzi do uogólnienia i wysuwania tez, ale brakuje temu głębi wprost ze Słowa Bożego, Biblii. Podobnie można podejść do każdego innego wersetu, i co by wokół tego, nawet ładnie nie powiedzieć, nie będzie to o tym wersecie (i Biblii).

Pozdrawiam serdecznie

ps. akurat te dwa wersety musiałem już dawno harmonizować (pochodzą ewidentnie z jednego źródła). Tu akurat nie ma dysproporcji (w tej wypowiedzi Jezusa) pomiędzy Bogiem a Mojżeszem. Nie tutaj.
Szymon Piotr: Chrystus, Syn Boga Żywego
Jezus: Szymonie ty jesteś Kamień i na tej skale zbuduję Kościół Mój
Piotr (Kamień): Pan- przystąpcie do Niego, do Kamienia Żywego
i wy sami jako Kamienie Żywe
Kamieniem węgielnym… wzgardzili… niewierzący… budowniczowie
i skałą zgorszenia

ODPOWIEDZ

Wróć do „Pojęcia”