HarryPotter pisze:Mówiąc wprost: Kto pije kawę z Chrystusem, nie można go oskarżać o niestosowanie się do zakonu, ponieważ cały zakon jest swoim poziomem dostosowany do tych, którzy usiłują go zrozumieć, a nie tych, co są prowadzeni przez Ducha.
Ci, którzy są prowadzeni, robią czasem rzeczy niezrozumiałe dla tych, którzy usiłują zrozumieć zakon.
Zakon jest jak podręcznik wiedzy. Uczniom zaleca się go trzymać ściśle, ale dla tych, którzy już tego nie muszą robić, trzymanie się podręcznika na poziomie podstawowym, to zwykła strata czasu, bo oni są już na poziomie zaawansowanym. Oni już podręcznika nie potrzebują, bo mają go w sobie.
Sami są podręcznikiem.
i znowu uchwyciles bardzo sluszna mysl...
ZAKON byl przewodnikiem do Chrystusa..
od Chrystusa mamy kierowani byc Duchem Sw...
podrecznik,,(Zakon) idzie w kat..a my sami stajemy sie jego kartami...ale w znaczeniu nowym..duchowym..
stajemy sie trescia ewangelii Chrystusowej ..ewangelii milosci ..bo na nas ewangelia sie ziszcza..realizuje..
ja to naprawde widze w swoim zborze..i wiecie co..to jest prawdziwa Laska (dar) Pana..