Zdrada kobiety, bo tylko o czymś takim mamy prawo mówić w świetle Pisma Świętego nie może być przyczyną rozwodu, bo małżeństwo trwa do śmierci. Jeśli kobieta zdradzi, to staje się po prostu splugawiona i mężczyzna nie ma już prawa jej dotknąć, bo sam by się splugawił. A Bóg tego nienawidzi:Henryk pisze:Jest jeszcze jeden wyjątek.MieczDucha pisze:tylko śmierć kończy małżeństwo,
Zdrada współmałżonka anuluje umowę małżeństwa.
Mat 5:32 bg " Ale Ja wam powiadam: Ktobykolwiek opuścił żonę swoję oprócz przyczyny cudzołóstwa, przywodzi ją w cudzołóstwo, a kto by opuszczoną pojął, cudzołoży."
Mat 5:32 wsp "A ja wam mówię: Kto się rozwodzi, ten łamie wierność małżeńską, chyba że przyczyną rozwodu jest rozwiązłe życie; również ten, kto poślubia osobę rozwiedzioną, łamie wierność małżeńską."
Ks. Pow.Prawa 24
1 Jeśli mężczyzna poślubi kobietę i zostanie jej mężem, lecz nie
będzie jej darzył życzliwością, gdyż znalazł u niej coś
odrażającego, napisze jej list rozwodowy1, wręczy go jej, potem odeśle ją
od siebie. 2 Jeśli ona wyszedłszy z jego domu, pójdzie i zostanie żoną
innego, 3 a ten drugi też ją znienawidzi, wręczy jej list rozwodowy i
usunie ją z domu, albo jeśli ten drugi mąż, który ją poślubił,
umrze, 4 nie będzie mógł pierwszy jej mąż, który ją odesłał,
wziąć jej powtórnie za żonę jako splugawionej. To bowiem budzi odrazę u
Pana, a ty nie możesz dopuścić do takiej nieprawości w kraju, który ci
daje w posiadanie Pan, Bóg twój.