Drugi człowiek Cię może zawieść. Może to być: twój przyjaciel, brat, siostra, władza, nauczyciel w szkole i nauczyciel duchowy, może to być nawet rodzic.
Jezus Cię nigdy nie zawiedzie i tylko Jezusowi zaufaj.
Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy
Drugi człowiek Cię może zawieść. Może to być: twój przyjaciel, brat, siostra, władza, nauczyciel w szkole i nauczyciel duchowy, może to być nawet rodzic.
Człowieku, ty po prostu nie rozumiesz idei Trójcy, więc nie obrzucaj ludzi takimi słowami!mają ludzie nieźle pod sufitem Henryku
Nareszcie!
Ty się nie odnoś do moich wpisów. Już pokazałeś jaki jesteś, więcej mi nie trzeba. Tylko kpić i namawiać do złego (wywal ją!) potrafisz. Teraz MNIE wyśmiewasz, chociaż najwięksi i to starożytni teologowie o tym pisali, ale oczywiście , jest to doskonała okazja, aby MNIE wirtualnie kopnąć, wyśmiać, poniżyc. TAKI JESTEŚ CHRZEŚCIJANINEM, jak twoje wpisy Zgniły owoc i tyle.
Razem z Ramzesem XII.
Znam lepszego teologa- choćby apostoła Pawła, czy Jezusa Chrystusa, którzy mówili: "Bóg jest jeden".
Pełna zgoda ."Bóg jest jeden".
I też jest jeden Syn- Jezus, który stał się Chrystusem!
Ten cytat to jest czysty adopcjonizm.Henryk pisze: ↑14 sty 2021, 18:49Znam lepszego teologa- choćby apostoła Pawła, czy Jezusa Chrystusa, którzy mówili: "Bóg jest jeden".
2P 1:16-17 BR "Nie opieraliśmy się bowiem na niedorzecznych domysłach, kiedyśmy wam opowiadali o dziełach potęgi i o ponownym przyjściu Pana naszego, Jezusa Chrystusa, lecz występowaliśmy jako naoczni świadkowie Jego wielkości. (17) Jego sam Bóg Ojciec obdarzył czcią i chwałą, kiedy to dał się słyszeć głos pochodzący od Majestatu Bożego: Oto Syn mój miły, w którym znalazłem upodobanie."
Ps.
Starożytność kończy się wraz z upadkiem cesarstwa zachodnio-rzymskiego.
RN pisze: ↑14 sty 2021, 21:30Ten cytat to jest czysty adopcjonizm.Henryk pisze: ↑14 sty 2021, 18:49Znam lepszego teologa- choćby apostoła Pawła, czy Jezusa Chrystusa, którzy mówili: "Bóg jest jeden".
2P 1:16-17 BR "Nie opieraliśmy się bowiem na niedorzecznych domysłach, kiedyśmy wam opowiadali o dziełach potęgi i o ponownym przyjściu Pana naszego, Jezusa Chrystusa, lecz występowaliśmy jako naoczni świadkowie Jego wielkości. (17) Jego sam Bóg Ojciec obdarzył czcią i chwałą, kiedy to dał się słyszeć głos pochodzący od Majestatu Bożego: Oto Syn mój miły, w którym znalazłem upodobanie."
Ps.
Starożytność kończy się wraz z upadkiem cesarstwa zachodnio-rzymskiego.
Gdyby tak pozostało plus większość ewangelii synoptycznych, wtedy to wszystko byłoby bardziej racjonalne. Nie pozbawione co prawda pierwiastka nadnaturalności bez którego religia byłaby ogołocona, ale i tak to wszystko byłoby bardziej rozumne, spójne.
Tym czasem pojawia się ewangelia Jana, która mąci prawie wszystko co zostało napisane wcześniej o Jezusie u synoptyków.
Jezus Janowy przemawia tak, że nikt nie może go zrozumieć, niekiedy łącznie z nim samym.
To już nie jest człowiek, ale chyba jeszcze i nie Bóg.
Nie stąpa normalnie po ziemi, ale i nie zamieszkuje bezpośrednio niebios. Jest zawieszony gdzieś po środku, będąc oderwanym prawie zupełnie od ziemskiej rzeczywistości.
Nie licząc kilku wpadek z brakiem pokory u synoptycznego Jezusa, Janowy Jezus prawie cały czas nadaje na podwyższonym ego.
Dlatego ewangelia Jana dla lepszej zdrowotności psychicznej wierzących, powinna zostać usunięta z kanonu, bo w moim przekonaniu jest najbardziej nieprawdziwą ewangelią z całego kwartetu.
Taka jest moja prawda objawiona na dzień 14 styczeń 2021 rok z którą mam nadzieję zgadza się Henryk