wybrana pisze: ↑18 maja 2021, 8:06
wuka pisze: ↑18 maja 2021, 0:33
Wszystko sie zgadza, a kilka postow temu to Jozef byl biologicznum ojcem i inne bzdety. Nie wiem jak mozna tak lawirowac.
Bo Józef był biologicznymi ojcem, a matką Była Maria.
Z biologicznych rodziców narodził się biologiczny czlowiek Jezus.
Duchowym Synem Bożym został przez napelnienie Duchem Bożym.
Pierwszy wybrany człowiek w którego wcielił się Duch Boży.
Abym mogła się stać dzieckiem Bożym, to nikt nie musiał zspladniac mojej matki oprócz mojego ojca.
Dzieckiem Bożym czlowiek staje się przez wewnętrzną duchową przemianę i ciało nie ma tu znaczenia.
Nie wiem pod wpływem jakich nauk jesteś, ale tu jawnie przekraczasz granice. Takie stwierdzenia przeczą naukom NT. Są sprzeczne z Ewangeliami i ani katolicy, ani protestanci, ani prawosławni takich nauk nie stosują.
Już wcześniej pisałam skąd u Jezusa natura człowiecza, a skąd boska. Tak nauczają chrześcijanie. Sama przytaczałaś wersety to potwierdzające, więc nie rozumiem skąd ten pomysł o Józefie.
Ale to nie moje widzimisię, bo tak właśnie potwierdza Biblia.
Jeżeli uznajemy, że Jezus był poczęty przez spektakularne zapłodnienie, to nie był by w pełni 100 procentowym człowiekiem biologicznym. Nie poniósł by swojego ziemskiego ciała na krzyż. To ziemskie ciało nie było by poniżone. Przeciez to Duch zwyciężył ciało. Ciało Jezusa było w pełni czlowiecze, bo pochodziło od poczęcie od matki i ojca ziemskiego.
Narodzenie w Duchu nastąpiło dzięki mocy Bożej.
Przyjęcie opcji, że Jezus został w ciele poczęty przez pozaziemską moc, zaprzecza, że Jezus był w pełni człowiekiem.
Zrodzenie Boże Jezusa nastąpiło w Duchu.
Dużo pierwszych chrześcijan wierzyli w adapcjonizm Jezusa, ale oczywiście to Kościół Katolicki wprowadził swoją herezję, by wykluczyć duchowe narodzenie człowieka. W ten sposób zawlaszczyl sobie prawo do decydowania o czyimś zbawieniu. Została wykluczona gnoza z życia człowieka, która jest połączeniem duchowym człowieka z Bogiem.
Piszesz nieprawdę. Biblia tak nie podaje. Wyciągasz z tekstów niewłaściwe wnioski.
Ta "pozaziemska moc" potwierdza, a nie zaprzecza, że moc Boga sprawiła, że Maria - ziemska kobieta - była ciężarna nie mając stosunku płciowego z Józefem, czy innym mężczyzną. To była moc Ducha świętego. Tak naucza Pismo, a to co podajesz, to nauki nie wiem czyje. Dobrze by było abyś źródło podała.
Nie mieszaj tu Kościoła Katolickiego, bo taką wiarę mają chrześcijanie wszyscy.