Książki,które warto przeczytać...

[wuka]

d

[wuka]

x

[Bobo]

To w pdf?

[wuka]

x

[wuka]

r

[wuka]

x

[wybrana]

Dalej chcę Was zachęcić do sięgnięcia po tą książkę. Rozdział 5 nosi tytuł "Ciemność" i jest perełką w temacie rozważań o tej sprawie. Bogactwo treści, jakie wynika z dyskusji dwóch autorów, przypomnę: biolog i były dominikanin, jest zdumiewające. Ale jeśli myślicie, że pokuszę się o wyciąganie wniosków i dokonam streszczeń, to ... nic z tego. TO trzeba samemu po prostu przeczytać, a właściwie przeżyć.

A możesz trochę strescic?
Tak odrobinę

[wuka]

x

[wybrana]

Dalej chcę Was zachęcić do sięgnięcia po tą książkę. Rozdział 5 nosi tytuł "Ciemność" i jest perełką w temacie rozważań o tej sprawie. Bogactwo treści, jakie wynika z dyskusji dwóch autorów, przypomnę: biolog i były dominikanin, jest zdumiewające. Ale jeśli myślicie, że pokuszę się o wyciąganie wniosków i dokonam streszczeń, to ... nic z tego. TO trzeba samemu po prostu przeczytać, a właściwie przeżyć.

A możesz trochę strescic?
Tak odrobinę

Jak tu ci odmówić? - to se ne da, panocku.
W rozdziale sporo mówi się o snach, ale w takim szerokim znaczeniu, poruszając kwestię świadomości i nieświadomości, jako jasności i ciemności.
Każda jasność zawiera w sobie ciemność, po prostu jedno bez drugiego nie istnieje - te sprawy wyjaśnia naukowo biolog. Jasno tłumaczy na przykład na podstawie oka, jego budowy oraz aparatu fotograficznego. Podaje rysunki itp.materiały. Co ciekawe, a tego nie wiedziałam, że w jasności (w bieli) jest procentowo tyle samo czerni! Wyjaśnia to dokładnie i obszernie.
Oczywiście jest też sporo o Chrystusie, Jego śmierci i powstaniu z martwych. Jest o Bogu, jest o mistykach dawnych, którzy pisali w swoich kazaniach i poematach dokładnie to, co dziś fizyka kwantowa odkryła i wyjasnia naukowo.
Jest o potrzebie wchodzenia w ciszę i ciemność, do jaskini dosłownie! Przywołano wiele przykładów zarówno z prehistorii, czasów historycznych po współczesne potrzeby ludzi. Jest o...telewizorach, jako zastępczych (w złym kontekście) kominkach i ogniskach (pozytyw). A także całe mnóstwo innych spraw.
Czy choć trochę zaciekawiłam

Dziękuję.
Czy w wersji elektronicznej też można pobrać ta książkę?

[wuka]

x

[gnostyk]

Jak tu ci odmówić? - to se ne da, panocku.
W rozdziale sporo mówi się o snach, ale w takim szerokim znaczeniu, poruszając kwestię świadomości i nieświadomości, jako jasności i ciemności.
Każda jasność zawiera w sobie ciemność, po prostu jedno bez drugiego nie istnieje - te sprawy wyjaśnia naukowo biolog. Jasno tłumaczy na przykład na podstawie oka, jego budowy oraz aparatu fotograficznego. Podaje rysunki itp.materiały. Co ciekawe, a tego nie wiedziałam, że w jasności (w bieli) jest procentowo tyle samo czerni! Wyjaśnia to dokładnie i obszernie.
Oczywiście jest też sporo o Chrystusie, Jego śmierci i powstaniu z martwych. Jest o Bogu, jest o mistykach dawnych, którzy pisali w swoich kazaniach i poematach dokładnie to, co dziś fizyka kwantowa odkryła i wyjasnia naukowo.
Jest o potrzebie wchodzenia w ciszę i ciemność, do jaskini dosłownie! Przywołano wiele przykładów zarówno z prehistorii, czasów historycznych po współczesne potrzeby ludzi. Jest o...telewizorach, jako zastępczych (w złym kontekście) kominkach i ogniskach (pozytyw). A także całe mnóstwo innych spraw.
Czy choć trochę zaciekawiłam

Zaciekawiłaś.
Bo z moich informacji, wiem że światło przepuszczone przez pryzmat rozprasza się na kolory.
I ten zwrot, że jasność jest bielą. Musiałbym to przeanalizować z ową książką...bo w pierwszym impulsie myślowym miałem zgrzyt :P

[wuka]

x

[wuka]

c

[gnostyk]

Usunelam, bo nie warto tu pisac.

Nie wiem co pisało, ale mam wrażenie że post był następstwem mojego wpisu.
wuka - umieszczając ten wcześniejszy post nie mialem na myśli żadnych złośliwości w Twoim kierunku, jak i w kierunku książki, przez Ciebie prezentowanej.
To chciałem tylko oficjalnie wyjaśnić

A żeby nie było spamu, to powiem że przeczytałem Mahabharate :)
Osobiście mi się podobała, ale mam pewien niedosyt i już tłumacze dlaczego.
Przez pierwsze 400sta stron poznajemy losy bohaterów i ich najróżniejsze przygody.
Na następnych 400stu stronach są opisane działania wojene jak i sama bitwa...a sama śmierć całej szóstki bohaterów opisana jest na dwóch stronach

Myślałem, że ten wątek będzie bardziej rozbudowany, zwłaszcza w tak obszernym eposie.
Ale na szczescie, finalnie wszyscy spotykają sie u Indry i ogólnie wszystko dobrze się kończy :)

[wuka]

c