Wykłady biblijne M.Majewskiego

Ciekawe strony internetowe, linki do nagrań na YouTube itd. o tematyce Biblijnej i religijnej

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16710
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Re: Wykłady biblijne M.Majewskiego

Post autor: Bobo »

Henryku, zarzucasz ŚJ to, co sam robisz z Imieniem Boga.
Opanuj złośliwości.
Bobo-modo
Oszołomstwu mówię NIE!

Nieziem
Posty: 873
Rejestracja: 25 sty 2021, 23:47

Re: Wykłady biblijne M.Majewskiego

Post autor: Nieziem »

Bobo, usunąłeś wpis Henryka bez wskazania, który punkt regulaminu został złamany. Osobiste odczucie nie jest wystarczającym powodem aby usuwać niewygodne posty, co w kolei może być potraktowane jako nadużywanie swoich uprawnień.
Post Henryka przywróciłem, uważam iż wpisuje się w tok bieżącej dyskusji, a zastosowana forma przekazu nie jest szydercza, ale tylko dobitnie ukazuje pewien absurd argumentacji, do której się odnosi. To jest forum, i rzeczą oczywistą jest, że będziemy stykać się z poglądami często odmiennymi od naszych, i szanując się wzajemnie, akceptujmy swoja odmienność, i pozwalajmy innym się wyrażać. Pozdrawiam.

Nieziem
Posty: 873
Rejestracja: 25 sty 2021, 23:47

Re: Wykłady biblijne M.Majewskiego

Post autor: Nieziem »

Bobo pisze:
08 mar 2023, 21:24
Zacieranie imienia Bożego to NIC NOWEGO.
Ja mam wrażenie, że z kolei niektórzy tu propagują zupełnie odwrotną strategię: zawieranie imienia Bożego wszędzie, a odnosząc się do Pism, nawet tam, gdzie autorzy go nie umieścili. Można zażartować? Odkręcam słoik z ogórkami, a tam pod pokrywką Jehowa, odtwieram lodówke, a tam....
A wszystko po to aby pamiętać to imię.

Jeśli w ST jest jakieś 6 tysięcy miejsc, gdzie występuje JHWH, a w NT ani razu samoistnie, a w pewnej ilości jako część innych imion, albo w "allelujah", to ten fakt powinien dawać do myślenia. I jedni to zaakceptują jako zamierzone w celu wykazania różnicy między "ekonomią" ST i NT, i będą wyciągać dalsze wnioski, a inni potraktują jako również zamierzone ale w celu "zatarcia" tego imienia.
I tu jest pole do dyskusji, i jak ktoś ma coś do powiedzenia to niech się wypowiada. (Choć niekoniecznie tu, bo tu pisanie odbiegło od tematu wątku, ale jakby co można zawsze przenieść do wątku bardziej odpowiedniego.)

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16710
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Re: Wykłady biblijne M.Majewskiego

Post autor: Bobo »

Nieziem, piszesz, że autorzy tam tego imienia nie zamieścili. Zdanie to świadczy o nierzetelnym zbadaniu sprawy. Dysponujemy kopiami kopii. Uczciwie trzeba powiedzieć, że to kopiści go tam nie umieścili. Nie pisz o autorach.
Jak można dzisiaj rozliczać tłumaczy i ich przekłady, to dlaczego nie można podobnie traktować przepisywaczy/kopistów?
Ponawiam pytania, które już kiedyś zadałem:
1.Czym charakteryzuje się cytat?
2. Co zrobić z cytatem, który różni się od oryginału?
3. Czy kopista ma prawo ingerować w tekst?
4. Czy tłumacz, który trzyma się wersji kopii decyduje o poprawności tłumaczenia? Choć kopia może być zmieniona?

Materiałów mamy wystarczająco dużo by wyciągnąć właściwe wnioski. I wcale nie chodzi tu o wciskanie imienia Bożego gdzie popadnie, tylko o przywrócenie go tam, gdzie ono powinni byćNatomiast argumenty, że skoro w NT imienia Boga nie ma to znaczy, że Bóg tak chciał wywalam do kosza. Są naciągane i nielogiczne.
Oszołomstwu mówię NIE!

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16710
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Re: Wykłady biblijne M.Majewskiego

Post autor: Bobo »

Booris, bądź cierpliwy, odpowiem na Twoje pytania 😄
Oszołomstwu mówię NIE!

EMET
Posty: 11244
Rejestracja: 04 wrz 2006, 17:31

Re: Wykłady biblijne M.Majewskiego

Post autor: EMET »

Nieziem pisze:
09 mar 2023, 12:53
Bobo pisze:
08 mar 2023, 21:24
Zacieranie imienia Bożego to NIC NOWEGO.
Ja mam wrażenie, że z kolei niektórzy tu propagują zupełnie odwrotną strategię: zawieranie imienia Bożego wszędzie, a odnosząc się do Pism, nawet tam, gdzie autorzy go nie umieścili. Można zażartować? Odkręcam słoik z ogórkami, a tam pod pokrywką Jehowa, odtwieram lodówke, a tam....
A wszystko po to aby pamiętać to imię.

Jeśli w ST jest jakieś 6 tysięcy miejsc, gdzie występuje JHWH, a w NT ani razu samoistnie, a w pewnej ilości jako część innych imion, albo w "allelujah", to ten fakt powinien dawać do myślenia. I jedni to zaakceptują jako zamierzone w celu wykazania różnicy między "ekonomią" ST i NT, i będą wyciągać dalsze wnioski, a inni potraktują jako również zamierzone ale w celu "zatarcia" tego imienia.
I tu jest pole do dyskusji, i jak ktoś ma coś do powiedzenia to niech się wypowiada. (Choć niekoniecznie tu, bo tu pisanie odbiegło od tematu wątku, ale jakby co można zawsze przenieść do wątku bardziej odpowiedniego.)
EMET:
O ile przytoczyłem werset z Jeszaja [Izajasza] 26:8, gdzie jest użyte Imię Boże, natomiast imć User ‘Henryk’ pisze, co pisze [sam jeszcze raz poczytaj ów wątek w Jego post], to… z takim poziomem „elokwencji” trudno w ogóle podejmować jakiekolwiek dyskusje
Cytuję z Jego post:
»» Emet wtóruje histerii:
Iz 26:8 BW „Na ścieżce twoich sądów oczekujemy ciebie, Panie, dusza tęskni za twoim imieniem, chce o tobie pamiętać.”
Jesteś zupełnie przekonany, że Izajasz tęsknił za wypowiadaniem imienia „Jehowa”?!
Naprawdę?!!!
Mógł sobie pod nosem wypowiadać, a nawet nucić, zawsze i wszędzie to Imię!
Nie musiał tęsknić do tego. Nikt mu tego nie uniemożliwił. ««

Jeśli ktoś uważa, że Bóg Ksiąg Starego Przymierza miał na Imię „Pan”, to niech to udowodni poprzez zapis hebrajski oraz aramejski notacji w tekście ‘Biblii Hebrajskiej’, nie zaś poprzez jakikolwiek przekład – np. ‘BW’ – taki, gdzie zamiast bodaj „JHWH” [ew. z ‘Y’ czy ‘V’] nie zastosowano enigmatycznej [w istocie] formy „Pan”; „Pan Bóg” czy nawet [!] „Bóg”. Skoro nawet rabini oraz bibliści katoliccy potrafią dać zapis per „JHWH” [ew. „Jhwh” czy podobnie…], to na jakim poziomie mamy dyskutować?

Owszem, nawet w tekście ‘Biblii Hebrajskiej’ mamy odniesienie do ,Boga bogów’ per „Pan”, „Wszechwładny Pan” [czyli ’adhonaj], „Pan niebios”, „nasz Pan” [por. np. Ps 135:5], ale nigdzie NIE SĄ są to imiona własne jako imiona własne, ponieważ imion nie pozyskujemy z tłumaczenia, co po prostu: poprzez transkrybowanie zapisu, co jawnie widać na przykładzie Ksiąg Kronik, Ks. Ezdrasza [np. Tych].

O ile ktoś pisze, iż forma „Pan” [czy nawet „PAN”] jest tłumaczeniem z odnośnego zapisu hebrajskiego czy aramejskiego”, to, jednak, nie ma takiego miejsca w ‘Biblii Hebrajskiej’, gdzie byłby zapis < pan >: nawet, jeśli ktoś chciałby wydobyć poprzez tłumaczenie typowych określeń hebrajskich czy aramejskich typu: « ’adhon,’adhonaj, ’el, ’elohim,’ eloah » [czy tp.]. Owszem, mamy w grece `formę gramatyczną` w zapisie ‘pan’, ale… jest to jedynie forma gramatyczna, NIE, zaś, imię typu ‘bożek Pan’ [z mitologii greckiej!]. Jeden [‘1’] raz mamy w pewnym wersecie, ale tylko dlatego per ‘Pan’, iż litera P/i/ zaczyna zdanie [!].

Jak piszę: imiona własne [czy jakieś ‘nazwy’] oraz ich brzmienie NIE SĄ [piszę to stanowczo!] rezultatem tzw. tłumaczeń znaczeń owych, co wg zasad ,transkrypcji fonematycznej’ następuje „składanie w całość” zapisu: hebrajskiego czy aramejskiego, bowiem… skąd mielibyśmy wiedzieć jak zapodawać brzmienie imion np. we fragmencie 1Kronik – Rozdziały 1- 9??? To tylko jeden z wielu przykładów!
Podaję zapis wersetu z Jeszaja [Izajasza] 26:8 tak, jak to w tekście ‘Biblii Hebrajskiej’: mogę też - w razie konieczności - podać w zapisie transkrypcji czy wg oddania w ‘Interlinii Vocatio’…
אַ֣ף אֹ֧רַח מִשְׁפָּטֶ֛יךָ יְהוָ֖ה קִוִּינ֑וּךָ לְשִׁמְךָ֥ וּֽלְזִכְרְךָ֖ תַּאֲוַת־נָֽפֶשׁ

Dygresja: o ile User o nicku ‘Henryk’ chce coś merytorycznego napisać - w rzetelnej argumentacji – nie, zaś, poprzez jawny sarkazm [w istocie – tak!], niech uzasadni to, co wywodzi poprzez odwołanie się wprost do zapisu takiego, jak to: czy to w tekście ‘Biblii Hebrajskiej’, czy to poprzez grekę Ks. ‘Nowego Przymierza’. Inaczej... sam o sobie daje niechlubne świadectwo poprzez ekspresję rodem „spod budki z piwem”, nie inaczej.

Inaczej bowiem: to samej Biblii, Jej Autorowi, Jej spisującym => w „pierwszym rzędzie” powinien być postawiony zarzut o tzw. „obłędności”: względem wpisywania „co krok” ‘JHWH’ [oraz poprzez ‘Y’ czy ‘V’].
Przecież Świadkowie Jehowy „nie są winni” temu, iż mamy ponad 6800. miejsc z Imieniem ‘JHVH’. Nie dość, że ma miejsce „dworowanie sobie” względem zapisów w ‘Nowym Przymierzu’ [nie znaleziono mss greckich z Imieniem JHVH…], to przejawia się dyletantyzm wobec zapisów w ‘Biblii Hebrajskiej’, co zakrawa na prostactwo oraz jest wręcz ośmieszaniem się.
Dygresja taka: o ile bowiem chwalebne jest, kiedy np. tłumacz ‘dzieł Szekspira’ dokonuje translacji wiernie i dokładnie [np. Słomczyński], o tyle w przypadku tłumaczenia Biblii – z zapisu w językach oryginału – ma miejsce wręcz awersja, o ile jest przekład taki, jak się tłumaczy wobec zapisu z języka hebrajskiego czy aramejskiego: w tym i tego, co dotyczy miejsc z użyciem Imienia Bożego wprost -- w takiej bądź innej formie brzmieniowej: „Jahwe”, „Jehowa”, „Jehwa” [czy inaczej…].

User o nicku ‘Henryk’ nie o mnie [E.] daje świadectwo wymowne, co… o sobie samym; jest bowiem napisane: „Z kogo się śmiejecie? Z samych siebie się śmiejecie!”.

Gwoli: czyżby User o nicku ‘nieziem’ również dołączył do „szanownego grona” prześmiewców: typu Henryk?

Stephanos, ps. EMET
„Wielu będzie biegać tu i tam [po hebrajsku: < jᵊszōṭᵊṭû >], i nastanie obfitość prawdziwej wiedzy” -- Daniela 12:4b; ‘PNŚ-2018’, Przypis.

Nieziem
Posty: 873
Rejestracja: 25 sty 2021, 23:47

Re: Wykłady biblijne M.Majewskiego

Post autor: Nieziem »

Bobo pisze:
09 mar 2023, 13:23
Nieziem, piszesz, że autorzy tam tego imienia nie zamieścili. Zdanie to świadczy o nierzetelnym zbadaniu sprawy. Dysponujemy kopiami kopii. Uczciwie trzeba powiedzieć, że to kopiści go tam nie umieścili. Nie pisz o autorach.
Jak można dzisiaj rozliczać tłumaczy i ich przekłady, to dlaczego nie można podobnie traktować przepisywaczy/kopistów?
Ponawiam pytania, które już kiedyś zadałem:
1.Czym charakteryzuje się cytat?
2. Co zrobić z cytatem, który różni się od oryginału?
3. Czy kopista ma prawo ingerować w tekst?
4. Czy tłumacz, który trzyma się wersji kopii decyduje o poprawności tłumaczenia? Choć kopia może być zmieniona?

Materiałów mamy wystarczająco dużo by wyciągnąć właściwe wnioski. I wcale nie chodzi tu o wciskanie imienia Bożego gdzie popadnie, tylko o przywrócenie go tam, gdzie ono powinni byćNatomiast argumenty, że skoro w NT imienia Boga nie ma to znaczy, że Bóg tak chciał wywalam do kosza. Są naciągane i nielogiczne.
1. Cytat jest dosłowny. 2. Jak różni się od oryginału, nie jest cytatem. 3. Kopista (z definicji) nie ma prawa ingerować w tekst. 4. Tłumacz decyduje o poprawności tłumaczenia testu źródłowego, na którym się opiera.

Jeśli podważamy wiarygodność kopistów, jeśli mamy ich za oszustów, to jaki jest sens w ogóle odnoszenia się do tekstu, który uważamy za sfałszowany? Kopista nie ingeruje w tekst, przepisuje jak jest. Tłumacz natomiast może wpływać na specyficzne oddanie danych słów, w brzemienu języka, na który tłumaczy. Może przy tym zaistnieć sytuacja przeinaczenia sensu oryginalnego.
Natomiast, o ile mi wiadomo, dostępne nam manuskrypty greckie to są kopie, ale oryginały były po grecku, wiec nie musiały być tłumaczone, stąd nie występuje tu możliwość zmiany treści. Jeśli treść NT została zmieniona - jakie są przesłanki aby zakładać, że to miało miejsce, a kopiści byli oszustami? Domniemanie nie jest przecież dowodem.

EMET
Posty: 11244
Rejestracja: 04 wrz 2006, 17:31

Re: Wykłady biblijne M.Majewskiego

Post autor: EMET »

EMET:
Izajasza 26:8, ‘Interlinia Vocatio’ [Tom PROROCY]: „26.8 Także (w)_ścieżce sądów_twoich, JHWH, pokładamy_nadzieję, *_(Wzywać)_imienia_twego, *_wspominać_ciebie (jest)_pragnieniem_duszy.”.

Zatem, jak wynika z przedłożenia w tekście: ,Wzywanie Imienia JHWH oraz wspominanie JHWH jest pragnieniem duszy’.
Wynika to z hebrajskiej frazy, w trans. -- < leszimcha ulezichrecha ta’avath-nafesz >, w odniesieniu do: < jehva(h) > [czyli: JHWH].

Stephanos, ps. EMET
„Wielu będzie biegać tu i tam [po hebrajsku: < jᵊszōṭᵊṭû >], i nastanie obfitość prawdziwej wiedzy” -- Daniela 12:4b; ‘PNŚ-2018’, Przypis.

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16710
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Re: Wykłady biblijne M.Majewskiego

Post autor: Bobo »

Nieziem, czy w Łukasza 4:18, tak jak to oddano w większości przekładów, cytat z Izajasza jest poprawny?
Oszołomstwu mówię NIE!

Nieziem
Posty: 873
Rejestracja: 25 sty 2021, 23:47

Re: Wykłady biblijne M.Majewskiego

Post autor: Nieziem »

EMET,
Twój wpis z 13:18 zawiera dużo treści, ale raczej niezwiązanej z tym, o czym była mowa, a była mowa o występowaniu (lub nie) imienia Bożego w tekście NT (ja tylko do tego się odnosiłem).
Twoja percepcja użytkownika "Nieziem " jest jak najbardziej Twoja, i użytkownik Nieziem nie ma potrzeby ingerować w te sprawy, a jedynie dodać chce, że to, co odnosi EMET do innych, powinien odnieść też do siebie. Stąd, oceniając, nie o kimś, ale sam o sobie wydaje świadectwo.
A przecież można by pisać na temat, zamiast o drugim człowieku, który tematem wątku nie jest.

Nieziem
Posty: 873
Rejestracja: 25 sty 2021, 23:47

Re: Wykłady biblijne M.Majewskiego

Post autor: Nieziem »

Bobo pisze:
09 mar 2023, 18:01
Nieziem, czy w Łukasza 4:18, tak jak to oddano w większości przekładów, cytat z Izajasza jest poprawny?
Wygląda, że to jest parafraza, a nie cytat. Łukasz napisał "Duch Pana", podczas gdy u Izajasza jest "Duch Pana JHWH" (ewentualnie "Duch Pana Boga", obie wersje są w angielskiej wersji interlinearnego tłumaczenia).

Henryk
Posty: 11683
Rejestracja: 10 lis 2008, 8:26

Re: Wykłady biblijne M.Majewskiego

Post autor: Henryk »

EMET pisze:
09 mar 2023, 14:18
Gwoli: czyżby User o nicku ‘nieziem’ również dołączył do „szanownego grona” prześmiewców: typu Henryk?
Stephanos, ps. EMET
Nie głosisz Userze o nicku 'Emet' charakteru Boga, nie głosisz Jego woli, a jedynie fakt jak ma na imię.
I jak tu nie śmiać się?
Bardziej rozsądne jest towarzystwo spod budki z piwem (o co mnie posądzasz), niż przy stojaku z literaturą.

Ps
Bobo- pozdrowienia dla Ciebie!
"I nie czyńcie nic z kłótliwości ani przez wzgląd na próżną chwałę, lecz w pokorze uważajcie jedni drugich za wyższych od siebie."
Flp 2:3 BW

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16710
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Re: Wykłady biblijne M.Majewskiego

Post autor: Bobo »

Henryku, męczysz. Przynajmniej trzymałbyś się tekstu własnej stopki 🙄
Bobo-modo
Oszołomstwu mówię NIE!

EMET
Posty: 11244
Rejestracja: 04 wrz 2006, 17:31

Re: Wykłady biblijne M.Majewskiego

Post autor: EMET »

Nieziem pisze:
09 mar 2023, 18:02
EMET,
Twój wpis z 13:18 zawiera dużo treści, ale raczej niezwiązanej z tym, o czym była mowa, a była mowa o występowaniu (lub nie) imienia Bożego w tekście NT (ja tylko do tego się odnosiłem).
Twoja percepcja użytkownika "Nieziem " jest jak najbardziej Twoja, i użytkownik Nieziem nie ma potrzeby ingerować w te sprawy, a jedynie dodać chce, że to, co odnosi EMET do innych, powinien odnieść też do siebie. Stąd, oceniając, nie o kimś, ale sam o sobie wydaje świadectwo.
A przecież można by pisać na temat, zamiast o drugim człowieku, który tematem wątku nie jest.
EMET;
Pisałem już niejednokrotnie -- też na tym tutaj Forum dyskusyjnym – iż brak jak jest jak dotąd [[ nie znaleziono lub nie opublikowano ]] mss greckich ‘Ksiąg Nowego Przymierza’ z Imieniem Bożym wprost: nawet poprzez zapis „JHVH” [jak np. w papirusie – Foud - LXX – osobliwie czcionką hebrajską/paleohebrajską]. Tego nigdy nie kwestionowałem, iż – póki co – brak jest takowych mss greckiego ‘NP’.
Jednak… o ile ktoś „drąży” sprawę Imienia Bożego w Ks. Nowego Przymierza, to jest przedkładana racja taka: w Ks. Odsłonięcie dane Janowi – czyli: Apokalipsa/Objawienie – mamy bezsprzecznie w 19:1, 3, 4, 6 frazę grecką od frazy hebrajskiej, czyli w grece “hallelu-ia”: umotywowanie zarówno co do owej „H” na początku, jak i „kreseczki” rozdzielającej dwa człony. Np. ks. Wujek w swoim wyjściowym przekładzie dał postać ‘Hallelu-Ja’. Skoro jest to zapis wobec wyjściowej „Halelujah”, to również ZNACZENIE od owej hebrajskiej formy, czyli: „Wychwalajcie Jah!”, gdzie „Jah” - to skrócona forma Imienia Bożego: występująca w ‘Biblii Hebrajskiej’ zarówno we frazie „Halelujah” [łącznie bez ,kreseczki’, rozłącznie z ,kreseczką’ oraz rozłącznie bez ,kreseczki’], o czym były już post/y/ na tym tutaj Forum, jak też i samodzielnie bądź np. przyimkami; łącznie <49+1> miejsc w tekście ‘BH’.

Co się tyczy owej frazy [bo to fraza!], to tłumacze nie wzdragają się przed oficjalnym pisaniem niekoniecznie „Alleluja; Halleluja; Hallelujah” – co jest niejako transkrybowaniem – lecz bardziej pisaniem wg znaczenia faktycznego per „Wychwalajcie/Wysławiajcie Jah!”; „Chwalcie/Wysławiajcie Jah”, ew., jak to np. w ‘Przekładzie toruńskim’: „Chwalcie JH[WH]”: wszędzie konsekwentnie wg faktycznego znaczenia owej ‘frazy’: wyjściowo hebrajskiej [nie greckiej!]. Greka np. w Ks. Apokalipsy podaje wariant transkrypcyjny: znany choćby z LXX czy np. z - pozakanonicznej - ks. Tobiasza 13:18 [!].
I teraz, o czym było już na Forum, tłumacze potrafią i chcą podawać wg faktycznego znaczenia, gdy w tłumaczeniu piszą WPROST wg objaśnienia owej frazy, nie zaś jeno pozostawiając w zapisie ,transkrypcyjnym’. Co z tego, że niekiedy piszą w przypisach, jakie jest znaczenie, jednak… często zamiast pisać „Chwalcie/Wychwalajcie/Sławcie Jah”, piszą wg formy pełnej Imienia: w zależności od tego, jaką formę brzmieniową zastosują: czy to „Jahwe”, czy to „Jehowa”, czy to „JHWH, ew. „JH[WH]” / jak w ‘Prz. Tor.’/ [bywają zapisy z niuansem przez ‘Y’ czy ‘V/v/’]. Jednak zapis frazy z PEŁNĄ formą brzmieniową to NIE „Hallelujah”, lecz inny – vide: Psalm 148:1, gdzie czytamy w ‘Przekł. tor.’: „Chwalcie JH[WH]. Chwalcie JHWH z niebios” [str. 430, ed. 2021r.]. W zapisie hebrajskim mamy uwzględniony ów niuans, wg trans.: < halelu jah halelu ’eth-jehva(h) >. Są ‘przekłady’, które mają podejście wobec członu per „Jah[we]”; z jawną sugestią ukierunkowującą na formę pełną „Jahwe”: wg tak uważających, że tak brzmi owa forma pełna Imienia Bożego.

Rzecz zdumiewająca, iż na argument taki [np. ze strony Świadków Jehowy], iż „ Mamy w grece ‘NP’ Imię Boże w formie skróconej – jako „Jah” – więc czemu nie pomieścić owej wprost w tekście poprzez zapis np. „Wychwalajcie Jah!” ”? Wtedy ma miejsce tzw. „rejterada” typu: »powinno się te wyrażenie greckie - “hallelu-ia” - pozostawić bez tłumaczenia, bo tak się przyjęło w biblistyce, chociaż… bibliści dobrze wiedzą, co oznacza owe wg dokładnej translacji« oraz, że w Ks. Starego Przymierza bez jakiegokolwiek kompleksu zapodają ową frazę wg znaczenia: uwypuklając tym samym ową formę skróconą Imienia Bożego => „Jah; Yah; JH; YH; JH[WH]; YH[VH]”. Czyli: co do przyjęcia w SP, to już w NP…

Podobnie jest z po grecku ‘przetranskrybowaną’ frazą „Hosanna”, która jest tłumaczona jak najbardziej [!] w hebrajskim wersecie Psalmu 118 – też w PNŚ/!/ – natomiast wiele przekładów pozostawia jeno w transkrypcji…

O ile, zatem, pada argument o tym, iż »w grece ‘NP’ mamy, jak najbardziej, formę skróconą Imienia Bożego – „Jah” w Obj 19:1, 3, 4, 6«, to wtedy… [patrz wyżej].
Poniekąd wiadomo, czemu takie „upieranie się” przy transkrybowaniu, nie zaś przy tłumaczeniu: w przypadku Obj 19:1, 3, 4, 6... Aby tylko utrącić argument o tym, że »jednak Imię Boże --- wprawdzie w formie skróconej, ale jednak [!] --- występuje z greckim Nowym Przymierzu«.
To tyle względem formy skróconej Imienia Bożego, czyli „Jah” [ew. Yah; JH; YH].

Co się tyczy użycia pełnej formy Imienia Bożego w greckim ‘NP’, to, jak się pisze: »jak dotąd [jak dotąd] nie znaleziono mss greckiego NP z notacją pełną Imienia: nawet poprzez zapis w formule Tetragrammatonu – „JHWH” [też przez „Y” oraz przez „V”]«. Nie oznacza to wszakże, iż »o Imieniu Bożym w Księgach Nowego Przymierza „ani widu ani słychu”«. Niejednokrotnie była zapodawana sensowna argumentacja, iż jest zasadną sprawą wskazywać na to, iż w danym konkretnie miejscu nie jest nadużyciem kierowanie uwagi na Imię Boże jako na Imię Boże[!]: nie zaś jakieś tzw. „zastępczości” typu „Pan” [ew. „PAN”], „Pan Bóg”, „Bóg” [czy tp.]. Wszak nie przypadkiem w ‘Przekładzie toruńskim’ mamy per „PAN”: ze wskazaniem na „JHWH”.

Przypomnę tylko jeden z argumentów =>
1. i 2. Rozdział [Ewangelii] wg Łukasza dotyczy jawnie realiów ,staroprzymierzowych’, więc również niebagatelną jest sprawą Imię Boże też tak potraktować, nie zaś… enigmatyczna ‘formuła’ „Pan” [ew. „PAN”].
Dla przypomnienia miejsca w tychże Rozdziałach wg Łukasza: 1:6, 9, 11, 15, 16, 17, 25, 28, 32, 38, 45, 46, 58, 66, 68, 76; / 2:9[2x], 15, 22, 23[2x], 24, 26, 39.
Np., gdy obserwujemy słowa wypowiadane w hymnach pochwalnych, to aż się rzuca w oczy analogia ze słowami Anny z 1 Samuela 2:1 – 10, gdzie Imię wielokrotnie jest wypowiadane. I teraz... popatrzmy na słowa wypowiadane przez Marię czy – wcześniej – przez anioła Gabriela => por. Łuk 1:28 – 55 oraz przez Zachariasza – ojca przyszłego Jana Chrzciciela: Łuk 1:67 – 79. Czy gdy wypowiadali owe słowa – anioł, Maria, Zachariasz – wybrzmiewało tam Imię Boże \ jako Imię Boże \ czy… „język im kołkiem stawał”: tak iż pobrzmiewało enigmatyczne „Pan” [oraz odmiany gramatyczne]?
Proszę się zastanowić także nad tym, iż ów anioł to był »anioł JHVH«, nie zaś anioł – enigmatycznego - ,Pana’ [czy nawet: ,PANA’].

W tym post – tyle.
Stephanos, ps. EMET
„Wielu będzie biegać tu i tam [po hebrajsku: < jᵊszōṭᵊṭû >], i nastanie obfitość prawdziwej wiedzy” -- Daniela 12:4b; ‘PNŚ-2018’, Przypis.

EMET
Posty: 11244
Rejestracja: 04 wrz 2006, 17:31

Re: Wykłady biblijne M.Majewskiego

Post autor: EMET »

EMET:
Jak dobrze wiemy, w biblijnej Księdze Wychwalań [czyli: Psalmów] Imię Boże w zapisie wprost występuje wielokrotnie [eufemizm]. Skoro tak, to nasuwa się pytanie: czy gdy śpiewano psalmy [bo śpiewano!], to ilekroć w zapisie tekstu ‘Biblii Hebrajskiej’ „pojawiało się” Imię Boże wprost --- czy to w zapisie pełnym „JHVH”, czy to w zapisie formy skróconej „Jah” [„JH”] --- to jak zachowywali się śpiewający [względnie: czytający na głos] dany psalm z użyciem Imienia Bożego wprost?
Ktoś powie, iż -- bazując na grece ‘Septuaginty’ – stosowali „zastępczość”, jednak… czy z pochodzenia żydowskiego – lektorzy czy śpiewacy/śpiewający – również tak się zachowywali?
DYGRESJA: ja sam śpiewałem psalm 116 w okresie tzw. „Wielkiego tygodnia” z użyciem Imienia Bożego w formie brzmieniowej „Jahwe” [oraz odmiany gramatyczne]: było to w gremium składającym się z wysoce prawowiernych katolików; szczegóły pominę…

Zatem… mamy – w Księgach ‘NP’ – przyzwolenie a wręcz zachętę do ,śpiewania psalmów’, czyli… ilekroć pojawi się Imię Boże – czy to w zapisie pełnym, czy to w zapisie skróconym [bowiem obydwa zapisy są w tejże Ks. Wychwalań!] – tylekroć mamy owe wyartykułować fonetycznie czy nie...?
Pod rozwagę wersety: Rzym 15:9; // 1Kor 14:15, 26; // Efez 5:19; // Kol 3:16; // Jak 5:13.

Stephanos, ps. EMET
„Wielu będzie biegać tu i tam [po hebrajsku: < jᵊszōṭᵊṭû >], i nastanie obfitość prawdziwej wiedzy” -- Daniela 12:4b; ‘PNŚ-2018’, Przypis.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Ciekawe linki o tematyce Biblijnej i religijnej”