efroni pisze:
Zawsze mam napisane pod swoimi postami żeby sprawdzać , badać to co napisałem
i nic na to nie poradzę że ktoś jest patentowanym leniem przyzwyczajonym do gotowców podanych na tacy/przez kierownictwo organizacji do której należy/
przeto odwykłym do używania swego rozumu , no chyba że chodzi o
obronę jedynie słusznego wyznania czy jedynie słusznej organizacji religijno-wyznaniowej ,
wtedy tak , wtedy umysły idą w ruch i grzeją się , że aż miło by zabłysnąć intelektem .
EMET:
Narażasz nie mnie, lecz siebie samego, Userze o nicku 'efroni', na wykpienie, gdyż --
Jakie to te moje niby 'gotowce' w porównaniu do Twoich: 'supergotowców'?
Ja nie robię wycieczek do Twojej niejedyniesłusznej w odróżnieniu do mojej "jedynie..." - jak prawisz.
Twoje przytyki są zupełnie zbędne i z tzw. "pantałyku" mnie nie zbijają; raczej rozbawiają...
Gdybyś to jeszcze zapodał nam ów tekst aramejski,
sam go przetłumaczył, natomiast Ty...
Czego Twoje 'przesztancowanie' dowodzi, poza jeno tym, że co jest trywialne: funkcjonował zarówno język hebrajski, zarówno język aramejski, zarówno odmiany tychże języków, jak też i inne języki, o czym wymownie nawet napis na tabliczce do staurosa Jezusowego. Np. to, ale nie tylko.
Ja wyraźnie pisałem o dostępnym tekście
do translacji i jest owym czy komuś się to podoba czy nie: zapis w grece koine! Inne są jeno wersjami translacyjnymi, ew. bazującymi na owej greckiej!
Nie zaprzeczam
pomocniczości owych pozagreckich wersji, jednak wykluczam jako kardynalną wyjściową postać!
Czekam zatem, skoro aluzyjnie 'w pewne struny uderzyłeś, Userze,
nie pierwszy raz: zapodaj tekst aramejski, który Cię tak frapuje, dokonaj niedenominacyjnej translacji i dalsze.
Jeśli stawiasz mnie zarzut 'denominacyjnych gotowców', zechciej
podać łaskawie, skąd to niby owe 'gotowce sztancuję'. Inaczej będziesz pomawiającym - kogoś - bez dowodów. Zawsze, o ile podaję skąd cytuję: obojętnie czy literatury ŚJ czy nie.
To, iż przynależę do Społeczności ŚJ, nie sprawia, żem niesamodzielny!
No, chyba że tak jak ongiś User 'Hardi': pomawiać mnie chcesz o coś, na co dowodów nie dostarczasz; jeno tak sobie w klawiaturę uderzasz.
Nie musisz lubić ani mnie, ani Społeczności ŚJ, ale... nie daje Ci to żadnych praw do żenujących pomówień.
O ile będziesz dalej, to i są tutaj Odpowiedzialni na Forum, póki co; jak zajdzie potrzeba, to przywołają cię do porządku, Userze.
Taki np. Herodot opisywał swoje "Dzieje" w jednym języku, ale iluż kultur i języków opisywał; i co z tego? Czego to dowodzi?
Greczyzna koine Ksiąg NP w niczym nie deprecjonuje realiów opisu!
A silenie się na aramejszczyznę jest, jak pisałem: manieryzmem. Ma się do niego prawa, ale bez osądzania inaczej uważających.
Zatem: 'zejdź ze mnie', Userze, i zajmij się tłumaczeniami
samodzielnymi z aramejskiego, który tak kochasz.
Może napiszesz nam też o jakichś szczegółach swojej niedenominacyjności, skoro Cię tak razi moja denominacyjność...
To raczej Twoja - niby to - niedenominacyjność sprawia, że taką postawę przejawiasz, jak tu widzimy na Forum.
Stephanos, ps. EMET; przynależący do Społeczności pod nazwą Świadkowie Jehowy: czy to się komuś podoba czy nie.